Bloger (o dziwo) te? cz?owiek

Zawsze gdy widz? w mediach materia?y o blogerach, to mam wra?enie, ?e jako cz?owiek bloguj?cy (pisz?cy, prowadz?cy blog) powinienem siedzie? w klatce w warszawskim ogrodzie zoologicznym. Tu? obok Forfitera.
Teraz z okazji zapowiedzi Blog Forum Gda?sk, czyli konferencji po?wi?conej blogom, znowu mo?na natkn?? si? na jakie? dziwne sformu?owania. Ot pierwszy przyk?ad z brzegu, tytu? typu „ZDW” (wzi?ty z… wiadomo sk?d) z trójmiejskiej Gazety: „Koniec samotno?ci blogera. Autorzy blogów spotkaj? si? w Gda?sku„.
Te? ju? pojawi? Wam si? przed oczami ten obraz stada wypuszczonych z klatek blogerów ?eby mogli sobie przez dwa dni pokot?owa? si? z innymi podobnymi okazami?
Dlaczego targów motoryzacyjnych nie zapowiada si? jako „koniec samotno?ci mechaników”? Oni siedz? przez wi?kszo?? dnia ze swoimi maszynami. A Barbórka to ju? w ogóle powinno by? ?wi?to zako?czenia samotno?ci, górnicy to dopiero ludzie undergroundu.
Sk?d wi?c pomys?, ?e to blogerzy akurat s? samotni? Bloger to normalny cz?owiek, który jak ka?dy inny pracuje, ma znajomych, rodzin?, wychodzi z domu ?eby si? bawi?, chodzi o kina, ogl?da t? sam? telewizj?, czyta takie same ksi??ki i gazety, bierze udzia? w innych aktywno?ciach spo?ecznych…
Jedyn? ró?nic? jest to, ?e bloger od czasu do czasu napisze co? na swoim blogu.
Thank you Captain Obvious? No chyba jednak nie dla wszystkich to takie oczywiste, bo cz?sto spotykam si? takim dziwnym, strasznie wypaczonym, wyobra?eniem blogera, który ca?y dzie? siedzi przed komputerem i pisze co? na swoim blogasku.
A nawet gdyby skupi? si? na samej dzia?alno?ci on-line: blogi to nie pami?tniki nastolatek, które chowa si? w szafie przed m?odszym bratem. Tu przecie? nast?puje ci?g?a interakcja z innymi. Teksty na blogach s? dost?pne publicznie, ludzie to czytaj? i komentuj?. Tak samo blogerzy czytaj? i komentuj? teksty w innych miejscach sieci, dyskutuj?, komunikuj? si? z innymi, nawi?zuj? kontakty. Blogosfera to przecie? sie? tysi?cy po??cze? pomi?dzy ró?nymi blogami.
Ale lepiej przecie? zrobi? z blogerów grup? aspo?ecznych komputerowców, prawda?
Je?li chcecie przeczyta? ca?y artyku? na Gazecie, to znajdziecie go tutaj – ale poza informacj?, ?e b?dzie taka konferencja i g?upim tytu?em – nic ciekawego tam nie ma.
Wpis opublikowany 17 listopada 2010
Tagi: artyku?y, blog forum, blogerzy, blogi, gazeta, tytu?y ZDW
Kategorie: blog, ciekawostki, internet, media, prywata, wszystkie
Zobacz również:
Komentarze do wpisu "Bloger (o dziwo) te? cz?owiek"
Najnowsze posty:
- Unboxing: Topowy/TomTomowy Prezent
- Rozpakuj Topowy Prezent - konkurs ?wi?teczny
- Tajemnicze zmiany rozk?adu SKM
- #Apple World Problems: co zrobi? z iPadem "3"?
- Zakaz palenia papierosów elektronicznych?
Najnowsze komentarze:
Zobacz również:
Kursy tworzenia blogów i stron internetowych w Rzeczpospolitej
17.11.2010, 11 komentarzy
Racja, blogerzy s? postrzegani przez pras? jako dziwne jednostki.
Pozwol? sobie doda? przy okazji, ?e „blogosfera” nie ko?czy si? wcale na kilku blogach po?wi?conych technologii, marketingowi, politykom i Kominkowi. A cz?sto mo?na odnie?? wra?enie przy wszystkich zestawieniach „najlepszych blogów”
Autor komentarza, środa, 17 lis 2010 #
Bo ludzie zwi?zani z IT i marketingowcy najszybciej ?api? o co chodzi z blogami i dostrzegaj? korzy?ci z interakcji. A ci ostatni s? w ko?cu szkoleni do tego ?eby umie? si? wypromowa? ;)
Blogi polityków s? z kolei promowane przez wszystkie media informacyjne, które z co drugiego wpisu na takim blogu robi? wydarzenie rangi ogólno?wiatowej i przez pó? dnia debatuj? co autor mia? na my?li.
Autor komentarza, środa, 17 lis 2010 #
Za tekst:
„górnicy to dopiero ludzie undergroundu”
masz u mnie plusa, oplu?em monitor i spad?em z krzes?a, ?e tak powiem:)
Widzisz, bloger to takie mityczne stworzenie, co? jak jednoro?ec albo gryf. Wida? nasze dzia?anie, ale nie wida? nas samych. Ba, mo?emy nawet nie istnie?. A je?eli jeste?my lud?mi z krwi i ko?ci, to siedzimy w ciemnych pokojach i knujemy. Zdecydowanie. Na szcz??cie b?dzie to spotkanie – i b?dzie mo?na sobie takiego blogera dotkn??! W GW musz? mie? orgazm z tego powodu…
Autor komentarza, środa, 17 lis 2010 #
Wydawalo mi sie ze w ten sposob postrzegani sa programisci. swoja droga kojarzycie Richmonda z IT CROWD :)
Autor komentarza, czwartek, 18 lis 2010 #
Te? mnie ten tytu? rozwali? ;) Wida? stereotyp pana informatyka automatycznie przeszed? na blogerów…
Autor komentarza, czwartek, 18 lis 2010 #