MyAVON, czyli kup telefon w kolorze szminki
Kilka dni temu, bez specjalnego szumu medialnego, ze swoją ofertą ruszył kolejny wirtualny operator komórkowy – firma Avon Cosmetics. Tak, to ta sama, która sprzedaje kosmetyki za pomocą setek tysięcy konsultantek podczas kawki z klientką :) Oferta jest oczywiście skierowana do kobiet, które kupują kosmetyki Avon. Od znajomej konsultanki dostałem nawet oficjalny przewodnik po ofercie :) Poczytałem, pooglądałem obrazki i mogę się podzielić opinią :)
Pytanie za 100 pkt: gdzie byś zaczął/zaczęła szukać informacji o nowej ofercie? Strona operatora? Ja też tak pomyślałem, ale to nie jest aż takie proste ;) Jeśli wpiszemy adres myavon.pl (bez „www.”) to zamiast kolorowej strony zobaczyły komunikat o błędzie:
Taki szturm klientek, że serwer nie wyrobił na zakrętach? Nie – błąd w konfiguracji. Wpisanie adresu z „www.” na początku już nas przeniesie na właściwą stronę.
Ogólnie o MyAVON
Zaczynając od ogółów: myAVON działa w oparciu o infrastrukturę Orange. Oferta telefonii komórkowej w Polsce jest pierwszą tego typu inwestycją firmy Avon na świecie i zapewne dopiero od wyników w Polsce będzie uzależniona decyzja o wprowadzeniu tego rozwiązania w innych krajach. Gdzieś wyczytałem, że Polska jest jednym z najlepszych rynków na którym działa Avon, pokładają więc w nas chyba dużo nadziei :)
Siecią sprzedaży są oczywiście konsultantki. To u nich można zamówić telefon, kupić starter lub doładować telefon. Oprócz tego zostaje tylko sklep internetowy i od biedy kilka Centrów Obsługi Konsultantek.
Ceny
Od razu widać, że MyAVON nie chce walczyć o klientki cenami, tylko jakimiś dodatkowymi korzyściami związanymi z zakupem kosmetyków itp. Stawki w MyAVON prezentują się po prostu średnio i nawet mBank Mobile wypada pod tym względem nieco lepiej.
- Minuta rozmowy wewnątrz sieci: 40gr., poza: 69gr.
- SMS: 20gr. bez względu na sieć
- MMS: 45gr. bez względu na sieć
- GPRS: 75gr. / 150kb (skąd oni wytrzasnęli te 150kb?!)
Zestaw startowy można kupić za 3zł u każdej konsultantki.
Doładowania
Na stronie MyAVON.pl jest możliwość doładowania konta o dowolną kwotę z przedziału 5zł – 150zł. W przewodniku, które otrzymały konsultantki jest to klarownie rozrysowane w tabelce:
Okres ważności na połączenia wychodzące | Okres ważności na połączenia przychodzące | ||
pakiet startowy 3zł | 30 dni | 90 dni | |
5 zł |
2 dni |
3 dni |
|
10 zł |
3 dni |
7 dni |
|
15 zł |
10 dni |
30 dni |
|
20 zł |
30 dni |
60 dni |
|
50 zł |
90 dni |
180 dni |
|
80 zł |
120 dni |
210 dni |
|
100 zł |
150 dni |
270 dni |
Droga sprawa…
Telefony…
… a w zasadzie telefon. Dostępny jest tylko Alcatel OT-C630 w kolorze czarnym lub bordowym w cenie 350zł. Cena jakoś specjalnie nie powala na kolana, ten sam telefon jest też dostępny w tej samej cenie w Orange Go. W jakimś komunikacie prasowym widziałem, że MyAVON nie stawia na multimedia, telefon ma być prosty, a jednocześnie elegancki. I chyba to się udało – design telefonu prosty, ale pasuje do torebki ;) jest jakiś mały aparacik foto, polifoniczne dzwonki i starczy.
Jak to jest z tym SIMlockiem?
Wiele serwisów podało, że telefony sprzedawane w myAVON nie będą miały blokady SIMlock. Cytat z działu FAQ:
Czy sprzedawany w sklepie telefon ma blokadę SIMLOCK?
Wszystkie oferowane modele telefonów posiadają zdjętą blokadę dla operatora myAVON i Orange.
Proszę bardzo, drobny zabieg językowy a jaki wspaniały efekt :) Przecież to oczywiste, że telefon nie może mieć założonej blokady SIMlock na operatora, który ma go obsługiwać :)
Bonusy dla klientek
Skoro ceny połączeń nie są tu głównym atutem w walce o zdobycie klientów, to rozsądek nakazuje szukać dodatkowych bonusów. W przypadku MyAVON jest to możliwość zakupu kosmetyków po niższej cenie. Na chwilę obecną jest jedna promocja: przy doładowaniu za min. 30zł u konsultantki, można kupić jedną z wód toaletowych z serii Urban Flowers (Paris, London, New York) za 9,90zł. Nie mam pojęcia ile to coś kosztuje normalnie, więc nawet nie jestem w stanie stwierdzić, czy to duży bonus czy nie :)
Bonusy dla konsultantek
Przyznam się szczerze, że na razie nie jestem w stanie dokładnie wyłożyć zasad, według których naliczane są prowizje dla konsultantek. Nie dziwię się już czemu AVON tak często organizuje szkolenia, tu trzeba naprawdę dać sobie zrobić pranie mózgu, żeby opanować te wszystkie bazy upustów, rabaty, linie kredytowe i umieć przeliczać wielkość prowizji w zależności od formy płatności itp. :) Jedno jest pewne – za każde 5zł doładowania konsultantka otrzymuje 1 słodki różowy uśmiechnięty punkt zwany avonkiem. Te punkciki potem się jakoś mnoży, sumuje i głaszcze, a na końcu uwzględnia jakoś w rozliczeniu zamówienia na kosmetyki i wychodzi jakaś kwota. Albo można je zamienić na gratisowe kosmetyki, które potem można sprzedać albo zostawić dla siebie. Czarna różowa magia…
I to w sumie tyle… Ciekawe jaką popularność zdobędzie ta oferta. W sumie nic specjalnego, można nawet ją określić jako bardzo przeciętna, ale jednak te 200 000 konsultantek to potężna siła sprzedaży… A grupa docelowa w sumie jest dość podatna na sugestie zakupu różnych rzeczy, więc można się spodziewać, że MyAVON nie zniknie od razu :)
Wpis opublikowany 26 maja 2007
Tagi: gsm, myavon, oferty, opisy, orange, recenzje, telefony
Kategorie: Bez kategorii
Duuuużo stron ma buga z „www.”
Eh, chyba żadna z ofert wirtualnych operatorów nie przebije firmowego pakietu Era Biznes…
Autor komentarza, sobota, 26 maj 2007 #
Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jak wygląda sprawa operatorów telefonii komórkowej w Polsce pod względem ofert i cen, ale najbardziej podoba mi się cytat z FAQ. Widać, że mają dobre PR :)
Autor komentarza, sobota, 26 maj 2007 #
Pomału zaczyna się wojna cenowa (nie w tym przypadku), czekamy na reszte wirtualnych operatorów. a to wszystko z korzyścią dla klienta ^^
Autor komentarza, niedziela, 27 maj 2007 #
MMS’y po 45 gr są, a nie jak napisałeś po 20 gr ; )
Autor komentarza, niedziela, 27 maj 2007 #
Thx, poprawione.
Autor komentarza, niedziela, 27 maj 2007 #
„Czy sprzedawany w sklepie telefon ma blokadę SIMLOCK?
Wszystkie oferowane modele telefonów posiadają zdjętą blokadę dla operatora myAVON i Orange.”
Śmieszne ;-).
Sama oferta rzeczywiście bardzo przeciętna, być może ze względu na płeć nie przemówiła do mnie :). Miejmy jednak nadzieję, że ta wspominana w mediach wojna cenowa rozpęta się na dobre i za rok gdy minie mi czas umowy Era Fun, będzie w czym wybierać.
Autor komentarza, środa, 30 maj 2007 #
Uwaga, nadchodzi MyGillette ;)
Autor komentarza, środa, 30 maj 2007 #
Ciekawe ilu klentów odebrałeś tej zacnej firmie. :-) Bardzo dobry artykuł.
Autor komentarza, czwartek, 31 maj 2007 #
@Aleksander: Ja tam nikomu nie chciałem klientów odbierać, dobrą ofertę opisuję pozytywnie, kiepską… też staram się pozytywnie, chyba, że jest to skopana totalnie strona PAPu :)
Autor komentarza, czwartek, 31 maj 2007 #
czy sa jakies pakiety na smsy tansze dla tej sieci myavon???
Autor komentarza, niedziela, 15 mar 2009 #