SAS Social Flight, lecę blogować do Kopenhagi (Aktualizacja: wróciłem! I bawiłem się świetnie)

 

Aktualizacja: Zobacz wrażenia po powrocie.

Ja to widzę tak i będę się tej wersji trzymał: SAS odgapił mój pomysł na przetestowanie samolotu i zorganizował dla internautów konkurs, w którym nagrodą jest przelot ich samolotem do Kopenhagi. Å»eby nie było skandalu, zaprosili również mnie ;)

Skandynawskie linie lotnicze zorganizowały konkurs na Facebooku, w którym nagrodą był weekend w Kopenhadze, czyli wspomniany właśnie SAS Social Flight.

Oprócz 8 fanów profilu SAS – laureatów konkursu – miejsca w samolocie dostało również kilku blogerów – w tym również niżej podpisany :).

Jutro, w sobotę, lecę do Kopenhagi – z Warszawy, gdzie już jestem. W programie między innymi:

  • wypad do parku rozrywki Tivoli
  • zwiedzanie miasta
  • koncert zespołu Czesław Śpiewa
  • kawa z Czesławem

I takie tam różne cuda wianki ;) Przy każdym dostępnym hotspocie postaram się wrzucić na Facebooka lub w komentarz do tego wpisu jakąś szybką relację, fotkę itd.

Wracam w niedzielę o 17:00 i pokładam wielkie nadzieje w punktualności lotów SAS-u, ponieważ o 18:13 mam z Centralnego pociąg do Gdańska ;-).

Pomysł SAS wydaje mi się ciekawy, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Aktualizacja: wrażenia po SAS Social Flight

Veni, vidi, vici – poleciałem, zobaczyłem i mi się podobało :) Po kilku dniach emocje odrobinę opadły, więc można spokojnie napisać jak było :)

  • Sam pomysł na akcję bardzo fajny – raz jeszcze gratuluję wszystkim wygranej w konkursie :) Wszyscy się chyba cieszyli z nagrody i świetnie bawili. Teraz widzę jak wrzucają na Facebooka swoje fotki z wyjazdu, aktywnie się udzielają na profilu SAS itd. Jest buzz, jest dobrze :)
  • Możliwość poznania Czesława Mozila to bardzo fajna sprawa. Podchodzi do Ciebie na lotnisku i się normalnie wita, potem siedzicie w samolocie w tej samej klasie ekonomicznej :) Wypad na piwo, oprowadzenie po zakątkach Kopenhagi w stylu zdecydowanie innym niż na normalnej wycieczce z przewodnikiem :) Można było pogadać, dowiedzieć się, że człowiek też lubi gadżety, gry itd. I przekonać się, że serio jest tak zakręconym człowiekiem :)
  • BTW: głupie, ale… w niedzielę podczas zmiany warty na Czesława rzucili się Polacy z jakiejś szkolnej wycieczki. Piski, wrzaski, cuda. A ekipa SAS Social Flight… w śmiech, że się podniecają tak. Ach, jak szybko się ludzie przyzwyczajają do bycia w blasku sław ;)
  • Plan weekendu był bardzo napięty, a jednocześnie… bardzo dużo było w nim luzu i możliwości integracji :) Było i trochę zwiedzania i rozrywki. Park Tivoli & koncert Czesława (pozdr. Olga!), afterek po koncercie (pozdr. Daria) czy afterek po afterku (pozdr. Ela, Artur) czy całe niedzielne przedpołudnie (pozdr. wszystkich :))
  • Organizacyjnie wszystko bardzo udane. Bez zgrzytów, opóźnień, braków, bardzo fajny hotel z osobnym pokojem dla każdego i bezpłatnym dostępem do netu (WakeUp Hotel) itd. Organizatorzy dali radę (Aneta, Marcin, Szymon – dzięki)
  • I na sam koniec oczywiście dziękuję za zaproszenie tych blogerów (Popydo & Njet i mnie), którzy to ani nie piszą o Czesławie, ani nie zajmują się lotnictwem cywilnym :) Wypad świetny i mam nadzieję, że reszta ekipy się przekonała, że bloger to też człowiek ;)
  • A swoją drogą, to kolejna akcja typu „bierzemy blogera i go gdzieś wysyłamy, ale nie każemy mu chodzić oblepionym logosami czy wchodzić do każdego samolotu SAS i chwalić, jakie to one są super” ;)
  • Zdjęcia z weekendu: w osobnej galerii

Wpis opublikowany 15 czerwca 2011
Tagi: , , , , , , ,
Kategorie: ciekawostki, facebook, internet, konkursy, offline, prywata, wszystkie

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "SAS Social Flight, lecę blogować do Kopenhagi (Aktualizacja: wróciłem! I bawiłem się świetnie)"

  1. Wracam w niedzielę o 17:00 i pokładam wielkie nadzieje w punktualności lotów SAS-u, ponieważ o 18:13 mam z Centralnego pociąg do Gdańska ;-)

    Ja bym się martwił o punktualność pociągu, nie samolotu ;)

    Autor komentarza, piątek, 10 cze 2011 #

    • Cudów nie ma, szybciej nie przyjedzie ;) a startuje chyba z Wa-wy, więc dużego spóźnienia nie powinien mieć. Tyle teorii ;)

      Autor komentarza, piątek, 10 cze 2011 #

  2. Miałbyś kartę w sieci T-Mobile PL to byś nie musiał szukać hot spotów. Powinni Ci zasponsorować SIMa z bezpłatnym roamingiem danych w UE.

    Autor komentarza, piątek, 10 cze 2011 #

    • Ale prepaid chyba dalej nie ma sensownych pakietów netu w roamingu, więc generalnie lotto :)

      Ale pomysł z internetem nonlimit niegłupi, SAS mógł by jakiś fundusz na to przeznaczyć, to by miał social media coverage non-stop;)

      Autor komentarza, piątek, 10 cze 2011 #

  3. No i ciekawe jak bedziesz blogował, skoro neta ci zabraknie ;)

    Autor komentarza, piątek, 10 cze 2011 #

    • Jakoś dam radę ;) jak to tak zupełnie offline? :)

      Autor komentarza, piątek, 10 cze 2011 #

    • Niestety, właśnie byłem cały tamten tydzień w Kopenhagie. I jednak coś ciężko o otwarte wifi.

      Autor komentarza, piątek, 10 cze 2011 #

  4. my jakoś daliśmy radę z wycieczki blipować – dasz i Ty ;) zresztą – w Kopenhadze tyle atrakcji, że się powinieneś raczej o brak czasu martwić, a nie brak netu ;)

    Autor komentarza, piątek, 10 cze 2011 #

    • Ale blipować to można SMS-em, wysłanie w świat czegoś większego to już jednak bardziej skomplikowane przedsięwzięcie :)

      Ale nie takie rzeczy się robiło, damy radę ;)

      Autor komentarza, piątek, 10 cze 2011 #

  5. Spakuj sobie też rower, bo inaczej będzie ciężko poruszać się po mieście. Ew tylko taryfy.

    Autor komentarza, piątek, 10 cze 2011 #

  6. Eeee to tylko jeden dzień, to za mało czasu.

    Autor komentarza, piątek, 10 cze 2011 #

  7. Wrzuciłem już fotki z wyjazdu – http://tomasz.topa.pl/foto/sas-social-flight-galeria – a za godzinkę wrzucę tu relację z wypadu :)

    Autor komentarza, wtorek, 14 cze 2011 #

  8. Zaktualizowałem wpis i dodałem trochę wrażeń z wyjazdu: http://tomasz.topa.pl/sas-social-flight.html#after

    Autor komentarza, środa, 15 cze 2011 #

    • Coś dużo tych dziewczyn pozdrawiasz :D.. tu afterek, tam imprezka..

      Obrotny Tomek, :D

      A na serio, świetna akcja, godna podziwu i mam nadzieje ze bedzie wzorcem dla innych firm i kampanii ;)

      Autor komentarza, środa, 15 cze 2011 #

    • No co ja zrobię, że wśród 8 laureatów konkursu było aż 7 pań ;)

      Miał być Social Flight, więc pokazywałem, że IT bloger też może być social :) A jak zacznę pozdrawiać Popydo i Njeta, to zaraz będzie znowu, że blogerskie kółko wzajemnej adoracji ;)

      Autor komentarza, środa, 15 cze 2011 #

    • nie no, mnie bardzo ucieszyłaby tak duża liczba dziewczyn ;)

      Pisałeś, ze Czesiek to niezły gadżetoman… czyli co takiego ma / powiedział?

      Autor komentarza, środa, 15 cze 2011 #

  9. Kurcze fajna sprawa ! Sam chętnie poznał bym Czesława i poszedł na jego koncert (z całymi poźniejszymi atrakcjami ;)) .No a co najlepsze SAS zadbał o to żeby nie było to skierowane do konkretnej grupy ludzi , więc szanse miał każdy . A i mnie mała pamiątka w postaci pendrive się trafiła ;-) .

    Autor komentarza, środa, 15 cze 2011 #

  10. Dzięki za pozdrowienia :) Fajna relacja :)

    Autor komentarza, środa, 15 cze 2011 #

  11. Swego czasu WizzAir organizował podobną akcję wśród studentów. Lecisz sobie za darmo do jakiegoś miasta w Europie, potem wypełniasz ankietę.

    Autor komentarza, czwartek, 30 cze 2011 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów