Przypadkowe kliknięcia w reklamy AdSense – stanowisko Google

 

Podczas gdy my już słodko spaliśmy tej nocy, Mike Deeringer (członek zespołu Google AdSense), spędzał popołudnie w biurze publikując na blogu Inside AdSense artykuł pt. A clarification on accidental clicks, w którym wyjaśniał stanowisko Google w sprawie tzw. przypadkowych kliknięć w reklamy. Podobnie jak i inne tego typu posty nie zawiera żadnych ścisłych wytycznych, warto go przeczytać.

Jak już wspomniałem, jak zwykle brakuje tu konkretnych określeń „tak wolno, a tak nie”, tłumaczonych tym, że „każda strona jest inna i nie sposób podać odległości reklam od innych elementów z dokładnością co do piksela”. W sumie prawda.

Post generalnie skupia się na umieszczaniu reklam blisko elementów nawigacyjnych i innych „klikalnych” obiektów. Co ciekawe, Google dalej rekomenduje umieszczanie reklam blisko elementów nawigacyjnych:

For those of you concerned about our optimization tips, we still recommend integrating your ad units and link units with your page content or navigation, in order to offer your users relevant ads in addition to the content they normally see.

Na poniższej grafice widać przykład takiej implementacji:

Reklamy Google i nawigacja

Da się to sensownie wytłumaczyć – gdy internauta szuka w serwisie interesujących go treści, kieruje się w stronę menu. Reklamy są wkomponowane w szatę graficzną, jednak są oddzielone od normalnych linków przy pomocy odstępu lub nagłówków „Reklamy”, „Reklamy Google” itp.

Google zwraca natomiast uwagę na to, że często zdarza się, że właściciele stron umieszczają reklamy zaraz przy innych obiektach będących linkami, przez co przypadkowe i najczęściej niechciane kliknięcie w reklamę to kwestia małego okruszka na naszym biurku, który spowoduje, że kursor „przeskoczy” o 2-3px.

Pamiętam pewien polski serwis który umieszczał reklamy Google zaraz przy malutkich cyferkach służących do nawigacji pomiędzy podstronami. Nikt nie był w stanie określić, w którym miejscu kończy się link, a w którym zaczyna już reklama. Nic dziwnego, że w pierwszym miesiącu serwis wygenerował kilka tysięcy przychodu. Równie szybko reklamy Google przestały się na tej stronie wyświetlać ;)

While this type of ad placement may not inherently violate our program policies, it could increase the risk of invalid clicks being generated on the ads, which would be in violation of our policies.

Przykładem umieszczenia reklam żerujących na przypadkowych kliknięciach, zaprezentowanym przez Google jest rozwijane menu umieszczone nad reklamami: minimalny ruch myszką, kursor przesuwa się o kilka pikseli, rozwijane menu znika i klikamy na reklamę.

Dropdown i AdSense

Wpis opublikowany 11 maja 2007
Tagi: , , ,
Kategorie: Bez kategorii

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Przypadkowe kliknięcia w reklamy AdSense – stanowisko Google"

  1. Chyba powinieneś zamienić to „tzn.” na „tzw.” bo raczej pasuje tam stwierdzenie „tak zwanych” niż „to znaczy”.

    Autor komentarza, sobota, 12 maj 2007 #

  2. @waltharius: thx, poprawione

    Autor komentarza, sobota, 12 maj 2007 #

  3. witam mam pytanie, czy można umieszczać przy linkach reklamowych obrazki ?
    jest to często stosowane w „kwadratowych reklamach” google
    Jeżeli nie to jakie są jeszcze zakazy?
    można linki reklamowe umieszczać w środku treści – np wśród linków ?
    I o co chodzi z tym robots.txt ? musi on być umieszczony ? i co powinno pisać ?

    Bardzo proszę o wykład
    z góry dziękuje

    Autor komentarza, wtorek, 22 maj 2007 #

  4. @Patryk:

    Nie, umieszczanie takich grafik nie jest dozwolone. W jednym z wcześniejszych postów w „Inside Google” o tym było.

    Jednostki linków można chyba umieszczać wśród innych linków… albo inaczej – nie widziałem nigdzie jasno napisanego zakazu czegoś takiego :)

    robots.txt to plik zawierający instrukcje dla robotów indeksujących. Możemy w nim określić np. których katalogów czy plików nie mają roboty odwiedzać. Szczegóły znajdziesz w jednym z tysięcy poradników dostępnych w necie na ten temat – just use Google, Luke :)

    Autor komentarza, wtorek, 22 maj 2007 #

  5. Trochę stary ten artykuł ale wciąż aktualny.

    Autor komentarza, niedziela, 4 wrz 2011 #

  6. „Szewc w dziurawych butach chodzi…”

    Ostrzegasz przed rozwijanym menu i reklamami pod nim umieszonymi, a na Twoim blogu również jest rozwijane menu pod którym znajdują się reklamy.

    Sam osobiście dziękuję za artykuł bo miałem tak samo na mojej stronie. Teraz kombinuje jak by tu zrobić żeby było dobrze:)

    Autor komentarza, piątek, 3 lut 2012 #

    • Wpis pochodzi z roku 2007, a ten layout pojawił się gdzieś w marcu 2011, ale prawda – faktycznie kilka z tych wymienionych w treści elementów pojawiło się w końcu i tutaj :)

      Autor komentarza, piątek, 3 lut 2012 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów