Manta MID001 – tani tablet z Androidem. Warto?

 

Miałem już w rękach wiele tabletów – od iPada 2, przez Acer Iconia A500 z Honeycombem, 10″ Adama z ekranem PixelQi od NotionInk, Samsung Galaxy Tab P1010 aż po Archos 70 Internet Tablet, którego nadal bardzo miło wspominam.

Nawet te najtańsze kosztowały ponad 1000 zł.

Często słyszę prośbę o wyrażenie opinii o chińczykach, czyli tanich tabletach, które można kupić już za kilkaset złotych. Jesienią ubiegłego roku pisałem o „pierwszym polskim tablecie„, czyli tPad-780. Minęło ponad pół roku i spróbowałem z kolejnym produktem.

Wśród producentów/dystrybutorów takich tanich tabletów najszybciej odpowiedziała Manta i wczoraj kurier przyniósł tablet Manta MID001, którego można kupić za około 400 zł.

Specyfikacja techniczna

Patrząc na specyfikację tabletu widzimy, że nie jest to najmocniejszy sprzęt na rynku. Mógłbym chyba ostrożnie porównywać MID001 z moim starym telefonem, HTC Magic, chociaż chyba wciąż bym z tego zestawu wolał Magika…

  • 7″ ekran rezystancyjny o standardowej rozdzielczości 800×480
  • Procesor Rockchip RK2818 600 MHz z obsługą instrukcji DSP
  • 256 MB RAM
  • 4 GB pamięci wewnętrznej
  • Bateria o pojemności 2700 mAh
  • WiFi b/g, GPS, microSD, USB 2.0 z trybem Host i tajemniczym oznaczeniem AVOUT
  • System: Android 2.2 Froyo

Parametry są… przeciętne. A w porównaniu z dużo starszymi Archos 5 Internet Tablet czy choćby wspomnianym już tPadem-780, wypadają słabiej. No, ale może będzie lepiej. Gdy już wiemy z czym mamy do czynienia, zaczynamy:

Unboxing, czyli pierwsze wrażenia po wyjęciu z pudełka

Tablet przyszedł w pudełku trochę większym niż w przypadku innych tabletów. Szybko okazało się dlaczego: w zestawie jest mnóstwo dodatkowych akcesoriów: ładowarka samochodowa, ładowarka sieciowa, dwa kabelki USB – Host i normalny służący do podłączenia do komputera, uchwyt/podstawka z nóżką, rysik i przyssawkę do szyby w samochodzie. Brakuje tylko spinacza (dlaczego? będzie o tym za chwilę).

Akcesoria dołączone do zestawu

To, co mi się rzuciło w oczy, gdy jeszcze miałem w ręku pudełko, to obecne tam zdjęcia urządzenia z nałożonymi screenami systemu. Jeden przypominał mi nakładkę HTC Sense, na drugim jakiś inny bliżej nieokreślony launcher i pulpit. Tak to wygląda na obrazkach zamieszczonych na pudełku (te graficzki z materiałów prasowych):

Screeny z pudełka

A tak wygląda „live”:

Manta MID001 real screen

Plain vanilla, czyli podstawowe szaty Androida… Nieładnie. Szary Kowalski napatrzy na śliczne kolorowe obrazki na pudełku, włączy i może czuć się zawiedziony.

Wykonanie tabletu

Plastik. Taki szarawy, gładki, trochę „śliski”. Prezentuje się nawet całkiem całkiem, 12 mm grubości. Plastik ugina się wyłącznie w miejscu, gdzie zostało umieszczone logo producenta. Ale podczas normalnego trzymania tabletu wszystko jest ok.

Wszystkie porty zmieszczono na jednej krawędzi (lewej, jeśli patrzmy na poziomo ułożony tablet). Jest tam gniazdo słuchawkowe minijack, slot kart pamięci microSD, gniazdo mini-USB, gniazdo ładowarki i mały otworek do resetowania urządzenia (już wiecie po co spinacz?).

Porty umieszczone z lewej strony

Cztery przyciski (a w zasadzie dwa podwójne) umieszczono na górnej krawędzi, z lewej strony. Jest więc Power z Back oraz Menu i Home. Brak osobnych przycisków do regulacji głośności.

Pojedynczy głośniczek umieszczono z tyłu w taki sposób, że jest on zasłaniany i tłumiony w momencie, gdy tablet leży płasko.

Ekran – rezystancyjny, matowy…

Ekran zastosowany w tym tablecie jest daleki od tych używanych w droższych produktach. Rezystancyjny ekran dotykowy jest zdecydowanie mniej czuły od nawet słabych pojemnościowych, brak wsparcia dla multitouch. Ale gdy już przestawiłem się trochę z pojemnościówki w telefonie i przyzwyczaiłem do używania paznokcia zamiast opuszka palca, trochę się można było przyzwyczaić. I nie było tragedii.

Jeśli chodzi o kolory, to jest nawet nieźle jak na produkt w tej cenie. Najlepiej oczywiście patrzeć na ekran idealnie na wprost lub lekko z góry. No, z boków w sumie też nie ma tragedii. Zestawiony z LG Swift 2X wypada (dosłownie i w przenośni) blado, ale do oglądania filmików czy przeglądania stron wystarczy.

Wydajność tabletu

Zarówno zastosowany w tym tablecie procesor, jak i ilość pamięci nie powalają na kolana. Brak płynności czuć na każdym kroku – dalej będę twierdził, że Android pokazuje swojego pazura, gdy zaopatrzy się go w pół giga RAM-u. Jakość tabletu widać na działaniu choćby prostej gry – zobaczcie jak działają Angry Birds:

Nie jest to specjalnie wymagająca aplikacja, a niestety brakuje jej płynności. O aplikacjach 3D nawet myślę. Procesor wzbogacony o obsługę instrukcji DSP radzi sobie za to całkiem nieźle z materiałami wideo. Jako fan seriali pozwoliłem sobie oczywiście sprawdzić jak z płynnością – producent twierdzi, że tablet obsługuje materiały HD. Ściągnąłem więc jakieś odcinki wypuszczone przez EZTV w typowym formacie HDTV.XviD (AVI, 624×352, 25fps) oraz 720p.HDTV.x264 (MKV, 1280×720). Oba działały płynnie na domyślnym odtwarzaczu. Nie obsługiwał on jednak napisów, trzeba kombinować we własnym zakresie.

Manta MID001 jako nawigacja satelitarna

Obecność akcesoriów samochodowych (ładowarka, uchwyt) i wbudowany moduł GPS sugerują, że Manta mocno nastawia się na spozycjonowanie tego tabletu jako mobilnej nawigacji. I dobrze, trzeba pokazać do czego taki tablet może służyć. Zabrakło jednak odrobiny dopracowania tematu:

  • Na kartonie widać fotkę tabletu z nawigacją (taką „pełnoprawną”) oraz napis „Any Maps Compatible”, co po raz kolejny sugeruje potencjalnego klientowi, że tablet po wyjęciu z pudełka będzie gotowy do pełnienia takiej roli.
  • Na tablecie jest preinstalowana aplikacja RMaps oraz Google Maps z nawigacją, jednak działają one w trybie on-line. A w tablecie bez wbudowanego 3G nie jest to specjalnie przydatna funkcja.
  • RMaps potrafi korzystać z map off-line, jednak przygotowanie ich wymaga dodatkowego oprogramowania i masy kombinowania. A bez włożonej zewnętrznej karty pamięci pluje błędami, ponieważ nie może zapisać sobie cache w pamięci wewnętrznej.
  • Gdyby Manta załatwiła choćby jakiś trial porządnej off-line’owej nawigacji z wgraną mapą Polski… to byłby hicior. A tak trzeba się mocno nakombinować żeby gdzieś ruszyć w teren z nawigacją.

Mapy w Manta MID001 - nawigacja RMaps / Mapnik

Czas pracy na baterii

Godzina oglądania Top Gear w 720p z podświetleniem ekranu na poziomie 1/2 i włączonym WiFi (czyli zdecydowanie więcej niż potrzebne do przenośnego odtwarzacza filmów) i wciąż zostało 75% baterii. Przez kolejne 45 minut z tabletu leciał odcinek jakiegoś serialu i wskaźnik baterii pokazywał 64%.

Producent deklaruje 4 godziny pracy urządzenia i wydaje mi się, że to wartość trochę zaniżona. Nawet oglądając filmy, z wyłączonym WiFi i trochę skręconym podświetleniem ekranu, MID001 od Manty powinien wytrzymać dłużej.

Odtwarzacz muzyki

Inne uwagi

  • Brak fizycznych przycisków do regulacji głośności – są one emulowane software’owo na pasku powiadomień (podobnie jak dodatkowo Home, Menu i Back). Tylko jest z nimi mały problem: gdy uruchomi się jakąś pełnoekranową aplikację lub film, to nie ma możliwości regulacji głośności. Trzeba wtedy wrócić do głównego ekranu, kliknąć w ikonkę zmiany głośności… przekonać się, że domyślnie reguluje głośność dzwonka (??), wykombinować, że trzeba się przeklikać przez menu, wejść w ustawienia dźwięku, odnaleźć opcję, ustawić odpowiednią wartość, wrócić do filmu/aplikacji… i mieć nadzieję, że teraz będzie ok, bo w przeciwnym wypadku trzeba znowu wszystko od zera zrobić.
  • W ciągu doby z tabletem, trzy razy musiałem użyć wspomnianego spinacza żeby zresetować urządzenie. Tablet normalnie zasypiał zostawiony na dłuższą chwilę bez opieki i nie dawał się wybudzić. Zdecydowanie przekroczył średnią, na którą mógłbym przymknąć oko.
  • Tablet się grzeje podczas ładowania – obszar wokół gniazda ładowania jest bardzo ciepły
  • Niestety nie miałem okazji sprawdzenia podłączania modemu 3G do gniazda USB – muszę sobie w końcu sprawić taki modem…
  • Strasznie mało pamięci wewnętrznej przeznaczono na aplikacje
  • Na kartonie jest wpisane wyjście HDMI, na tablecie brakuje odpowiedniego portu. Jest za to ciekawe oznaczenie przy porcie USB – „USB_AVOUT”. Sęk w tym, że… jest to takie coś, czego chyba nikt jeszcze na żywo nie widział nigdzie.
  • Uchwyt do szyby powinien według mnie trochę lepiej trzymać tablet, miałbym odrobinę wątpliwości czy na naszych dziurach drogach tablet by przypadkiem nie spadł.
  • Widać, że to chińczyk – odtwarzacze audio i wideo mają również chińskie napisy, a wśród preinstalowanych aplikacji jest choćby QQLive, którego strona w 100% składa się z chińskich krzaczków
  • Oczywiście nie ma szans na obsługę Flasha, za słaby procesor
  • Czekam aż w końcu któryś producent „polskich” tabletów pokombinuje i przygotuje zestaw preinstalowanych polskich aplikacji: Gadu-Gadu, Allegro, Zumi, NK.pl, programTV, ipla, newsy z Gazety czy Onetu czy choćby Pudelka.

QQ Live

Podsumowanie

No dobra, przyznaję, że podchodziłem do „polskich chińczyków” z dużą rezerwą. Obstawiałem, że w ciągu godziny zniechęci mnie na tyle żeby więcej go nie wyjmować z pudełka. A tu po prawie dwóch dobach dochodzi do mnie, że za te pieniądze to nawet takie znośne ustrojstwo…

Osobiście bym zdecydowanie wolał dołożyć drugie tyle do potrzebnej kwoty i kupić coś mocniejszego – A70IT, Galaxy Tab P1010 itd. Czy to dla siebie czy jako prezent. Słaby androidowy tablet przekazany nieobeznanej z tym systemem mógłby trochę zniechęcić do całego konceptu przenośnego urządzenia internetowo-multimedialnego… Z drugiej strony, trochę bardziej zaawansowany użytkownik, który potrafiłby dokupić/znaleźć odpowiednie aplikacje, mógłby z tego urządzenia zrobić sobie znośną nawigację do samochodu.

Tablet będzie u mnie jeszcze przez kilka dni, więc w razie pytań lub sugestii elementów do sprawdzenia, zapraszam do komentowania – będę uzupełniał wpis.

» Zobacz dodatkowe ilustracje do wpisu «

 

Wpis opublikowany 3 sierpnia 2011
Tagi: , , , , ,
Kategorie: android, gadżety, hardware, internet, tablety, Testy sprzętu, wszystkie

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Manta MID001 – tani tablet z Androidem. Warto?"

  1. Lepszy od tPada-780?

    Autor komentarza, środa, 3 sie 2011 #

    • Chyba mógłbym napisać, że tak. Wbudowany GPS pozwala zrobić z tego nawigację, dodatkowe akcesoria, ekran chyba odrobinę bardziej czuły. Nawet przy teoretycznie trochę słabszym procesorze, chyba wybrałbym Mantę, gdybym musiał wybierać pomiędzy tymi dwoma. No i jeszcze około 100 zł różnicy na korzyść MID001

      Autor komentarza, środa, 3 sie 2011 #

  2. Przyznam, że nawet poczułem się zachęcony do kupienia takiego tabletu w celu zamontowania na stałe w aucie jako komputer pokładowy :-) w końcu to 7 cali, a nie 3 ;-)
    Wrzuciłbym tam sobie NavDroyda, którego i tak używam w terenie na Magic-u.
    Tomku, potrafisz człowieka przekonać do zakupu ;-)

    Autor komentarza, środa, 3 sie 2011 #

    • Hehe, może czas się przebranżowić na handlowca ;)

      Autor komentarza, środa, 3 sie 2011 #

  3. Jak widzę, mnie jesteś do końca tak krytyczny na punkcie tanich tabletów. Dobrze iż nie wyszła z tego recenzja, jest zły bo jest tani.

    Autor komentarza, środa, 3 sie 2011 #

    • Dalej twierdzę, że na sensowny tablet należy tego tysiączka wydać i zainwestować w coś, co ma 1 GHz+ procesor, więcej pamięci i pojemnościowy ekran. Wtedy po prostu się dużo przyjemniej korzysta ze wszystkiego.

      Moje podejście do tych urządzeń jest zdecydowanie sceptyczne i na początku spodziewałem się, że opinia będzie straszna. Ale tyle razy widziałem cenę tego zestawu, przeliczyłem sobie prowizje, koszt dodatkowych akcesoriów… i uświadomiłem sobie, że za tę cenę wyszło i tak nieźle

      Autor komentarza, czwartek, 4 sie 2011 #

  4. a z marketem nie ma problemu?

    Autor komentarza, czwartek, 4 sie 2011 #

  5. a czy owa MANTA posiada czujnik położenia?

    Autor komentarza, sobota, 20 sie 2011 #

  6. A CZEMU (AUTOR TEMATU) NIE NAPISAŁ Å»E MA PRZESYŁANIE FM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    ZGADZA SIE FMT (T-TRANSMITER) MOÅ»EMY SE ROBIĆ ZA RadioZet
    http://konradz.neostrada.pl/Allegro/TabletManta/12.jpg
    TU WIDAĆ
    OJ NIE ŁADNIE!!!!!!!!

    Autor komentarza, poniedziałek, 16 kw. 2012 #

    • Widocznie autor zapomniał o tym wspomnieć z racji tego, że nie uważa transmitera FM za jakąś super istotną funkcję tabletu.

      Według mnie taka funkcja przydaje się tylko w samochodzie, gdzie w bliskiej odległości od tabletu podłączonego do źródła zasilania mam na stałe odbiornik radiowy, który mogę łatwo dostroić do wymaganej częstotliwości. Chociaż dalej nie wiem, czego mógłbym przez takie radio słuchać – radia internetowego raczej nie (brak 3G). Muzyki? Filmów? To raczej dla pasażerów, którym do tego wystarczy wbudowany głośniczek.

      Serio nie widzę sensownego zastosowania dla transmitera FM w tablecie.

      Autor komentarza, poniedziałek, 16 kw. 2012 #

  7. Dziś tj. 30 .04.2012 manta w Media Markt za 199 zł :)

    Autor komentarza, poniedziałek, 30 kw. 2012 #

  8. Dzisiaj Manta w MediaMarkt za 199 pln. 2 maja 2012 :)

    Autor komentarza, środa, 2 maj 2012 #

  9. Ciekawe jak jakość tego tabletu, miałem styczność z tanim sprzętem do tscora już i nie narzekałem oby z tym było podobnie:)

    Autor komentarza, środa, 23 sty 2013 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów