Hologram czy nie hologram? Co pokazało CNN w wieczór wyborczy.

 

Hologram użyty podczas wieczoru wyborczego w CNN

Ostatnie wybory prezydenckie w USA przyciągnęły uwagę całego świata. Tłumy mieszkańców Stanów Zjednoczonych stały godzinami przed lokalami wyborczymi aby móc oddać swój głos. Media z dziesiątek innych państw relacjonowały na bieżąco przebieg głosowania. A punktem kulminacyjnym miały być wieczory wyborcze w największych ogólnokrajowych i międzynarodowych stacjach telewizyjnych. Na oczach milionów widzów można zaprezentować szereg nowinek technicznych. I CNN ponownie zaszalało.

W pewnym momencie zapowiedziano pojawienie się hologramu Jessici Yellin, z którą będzie rozmawiał prowadzący w studiu program. Dla przypomnienia, wyglądało to tak:


Jak stworzyć taki efekt

Stronę techniczną najlepiej opisał Gizmodo.com. Szczegóły przeczytacie tam, tu wymienię pokrótce:

  • Zastosowano oczywiście greenbox aby uzyskać obraz osoby bez tła. Tym razem nie była to pojedyncza ściana, a powierzchnia walca w którym się znajdowała dana osoba.
  • Na obwodzie tego walca (obręczy) zostało umieszczonych 35 kamer HD (wysokiej rozdzielczości). Rozmieszczone dookoła osoby kamery pokazują ją z różnych stron.
  • Najważniejsza rzecz: synchronizacja kamer w studiu głównym (do którego chcemy „przenieść” osobę) i w tym zielonym ringu. Aby uzyskać efekt „trójwymiarowości”, obie kamery muszą pokazywać obraz z tej samej perpektywy.

Poniżej możecie zobaczyć całkiem obszerny materiał przygotowany przez CNN, który zdradza kulisy tej sztuczki:

Czy to był prawdziwy hologram?

Oczywiście nie. Prowadzący program w studiu, Wolf Blitzer, oczywiście nie widział obrazu przed sobą tak jak to miało miejsce w Gwiezdnych Wojnach, do których to wszystko jest bardzo często porównywane ;)

Odpowiednio obrobiony obraz gościa był w czasie rzeczywistym nakładany na obraz ze studia. Telewidzowie widzieli już przetworzony obraz, prowadzący widział się „w telewizji” na wyświetlaczu na końcu studia (przypatrz się screenowi na samej górze tekstu – w prawym górnym rogu widać wyświetlacze). W przytoczonym materiale reporter CNN mówi wprost, że nie był to stricte hologram, ale ciężko to było inaczej nazwać. Ale nie jest to niemożliwe – CISCO od jakiegoś czasu pracuje nad takim rozwiązaniem.

Po co to wszystko?

Na pewno nie było to niezbędne do przeprowadzenia rozmowy z korespondentem w Chicago. Ale wyglądało efektownie i przez ostatnie dni o tym ruchu CNN mówiło się bardzo dużo i z pewnością przyciągnęło to rzeszę widzów. Michael Arrington z Techcrunch napisał:

I have no idea why Yellin doesn’t just go to the studio instead of being wherever she is, or why they don’t just point a camera at her and bring her into the story in the normal way, and I don’t care. They have a hologram, and if I wasn’t getting on a plane in twenty minutes I’d be watching CNN the rest of the evening.

I o to chodziło. Na pewno było to w pewnym sensie nowatorskie wykorzystanie tej technologii. Na początku roku CNN zaprezentowało Magic Wall, czyli olbrzymi wyświetlacz MultiTouch (skojarzenia z iPhone czy Microsoft Surface jak najbardziej na miejscu). Takich wyświetlaczy używają już inne stacje, m.in. nasz TVN24 w swoim Poranku. Ciekawe kiedy przegląd prasy będzie prowadził hologram… :)

Wpis opublikowany 7 listopada 2008
Tagi: , , , , ,
Kategorie: internet, it, media, video, wszystkie

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Hologram czy nie hologram? Co pokazało CNN w wieczór wyborczy."

  1. Myślałem, że prowadzący widzi księżniczkę… znaczy Jessicę, :(

    Autor komentarza, piątek, 7 lis 2008 #

  2. Efekt niezły… raz w życiu widziałem coś na kształt hologramu – jakaś taka zabawka. Było to takie niewielkie w kształcie ufo pudełko, w środku był jakis przedmiot i głowę bym sobie dał uciąć, ze ten przedmiot stał na tym pudełku… a nie w środku jego. Jedyne co to próba dotknięcia tego przedmiotu pokazywała prawdę…

    No ale to tylko zabawka… w każdym razie wrażenie na mnie zrobiła niezłe.

    Gdzieś ostatnio czytałem, ze jakaś armia planuje na polu bitwy stosować podobną technologię… znaczy zamiast żołnierzy wyświetlać hologramy :P No ale to pewnie dopiero przyszłość, choć zastosowanie miałoby zapewne wzięcie. Wyświetlić tak powiedzmy sobie całą armię świetlnych żołnierzyków.

    Autor komentarza, piątek, 7 lis 2008 #

  3. @precelik: wejdz na engadget/gizmodo czy cos podobnego wyswietl tag ‚hologram’ i bedziesz widzial prawdziwe hologramy;]

    Autor komentarza, piątek, 7 lis 2008 #

  4. Zastosowana technologia została już odpowiednio nazwana: tomogram

    Autor komentarza, piątek, 7 lis 2008 #

  5. hehe nawet zabawkę taką znalazłem:
    http://www.litiholo.com/index.htm

    Autor komentarza, piątek, 7 lis 2008 #

  6. @matipl: ta „technologia” to poprostu kilka kamer +real time processing +chroma key, kreuze odniosl sie chyba do tego ze z kazdej kamery bierze i wyswietla sie wybrane klatki zamiast wyswietlac caly obiekt 3d w powietrzu, w zadnym wypadku do nazewnictwa ‚tego’;]
    praktycznie to samo masz juz w 1 matrixie (gdzie chyba po raz pierwszy wykorzystano/opracowano taki efekt na potrzeby bullet time) tyle ze tam nie bylo ‚real time’ i juz wtedy mozna bylo takie cos zrobic tyle ze by poprostu wiecej kompow potrzebowali (no chyba ze by pomysleli i zaplanowali wczesniej trajektorie kamer zamiast marnowac zasoby na ujecie ktorych nie wykorzystali)
    podsumowujac – to nic nowego i to nie tomogram

    Autor komentarza, sobota, 8 lis 2008 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów