Gdzie się podziały moje zarobki?! Google mnie oszukało!!!

 

Weźmy taki przykładowy ekran Google AdSense, który zobaczymy zaraz po zalogowaniu. Liczby wziąłem oczywiście z kosmosu, nie są one tutaj ważne.

Google AdSense

Pytanie za 100 punktów: Co może sugerować w tym raporcie wielkie, pogrubione określenie „Dzisiejsze zarobki”?

Trudne pytanie? No chyba nie… Średnio rozgarnięty kaktus rosnący na pustyni się zorientuje, że słowo „dzisiejsze” oznacza, że są to wyniki tylko z danego dnia i przeciętnie rzecz biorąc kolejnego dnia wartość ta będzie znowu liczona od zera. Proste i logiczne.

Więc jakim cudem na Forum Pomocy AdSense pojawiają się ludzie piszący takie rzeczy:

zaginęły zarobki z poprzedniego miesiaca

wczoraj tj 31.05 miałem 0,33 dolara ( wiem ze to malo ale chodzi o
sens) a dzis 1.06 mam 0,05
zmniejszyło sie?

ok juz znalazlem w raportach. chociaz dziwi mnie ze w platnosciach jest tak zamotane

albo:

Witam
co jest grane
jeczcze wczoraj mialem całe 8 centow a dzisiaj jestem bankrutem

Czy jak bede mial 87$ to GOOGLE tez może wziąść, i nawet e-mail w tej sprawie

Troszeczkę kultury nie chodzi o te 8 centów, chciałbym wiedzieć na jakiej podstawie wzięli

Temu człowiekowi udzielono też równie błyskotliwej odpowiedzi:

Widocznie patrzyles na raport z pierwszej strony, ktory jest poniekad
szacunkowy
, sprawdz sobie raporty spersonalizowane, ktore dokladnie
odzwierciedlaja zarobki

Aczkolwiek poniekąd stwierdzić muszę, że coś tu chyba jedno ma niewiele wspólnego z drugim…

Czyżby jednak przyjęte założenie było nieprawdziwe i nazbyt optymistyczne…?

Wpis opublikowany 11 czerwca 2007
Tagi: , , ,
Kategorie: Bez kategorii

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Gdzie się podziały moje zarobki?! Google mnie oszukało!!!"

  1. tak tak, czytanie ze zrozumieniem TEż nie boli ;)

    Autor komentarza, poniedziałek, 11 cze 2007 #

  2. A może to się nazywa źle zaprojektowany interfejs? Może oczekiwaniem przeciętnego użytkownika AdSense jest, by główną, najbardziej wyróżnioną informacją na pierwszej stronie było właśnie total amount owed?

    Jak zerkam do portfela, to liczę banknoty, a nie patrzę ile mi dzisiaj „Józek” oddał. Dzienne statystyki to już dla późniejszych analiz mogą być.

    Jak na jakimś skrzyżowaniu są częste wypadki, to się buduje obwodnice, a nie biadoli „ech, Ci dzisiejsi kierowcy to nie znają przepisów ruchu drogowego, niech się poduczą”.

    Autor komentarza, poniedziałek, 11 cze 2007 #

  3. Zarobki z reklam rzedu pojedyńczych dolarów?
    To nie za wiele, nie wiem ile masz tutaj czytaczy, ale to
    nawet za hosting się nie wraca.

    Autor komentarza, poniedziałek, 11 cze 2007 #

  4. Sebastian: Wątpię, żeby Tomek się pochwalił ile naprawdę zarabia… I nie chodzi tu o ilość (mało, dużo), ale o zasadę.
    Marcin: Nawet na zachodzie nie budują obwodnic skrzyżowań. Poleciłbym raczej rondo, ew. sygnalizację świetlną.

    Autor komentarza, poniedziałek, 11 cze 2007 #

  5. Sebastian: Ale ja się przecież, zgodnie z ToS, nigdzie swoimi zarobkami nie chwalę… Przytoczyłem cytaty z forum AdSense. Niektórzy się cieszą i z takich zarobków :)

    Marcin: „Total amount owed”… this month? This year? Since last payment? Since the beginning? Co mi daje informacja, że w sumie zarobiłem w ciągu ostatnich 5 lat np. $73731.31, skoro muszę pamiętać, że wypłacone było do tej pory już $73712.12…

    Ale nie o to chodzi – można się sprzeczać co do przedziału czasowego w głównym raporcie – widać dla większości użytkowników najważniejszy jest dzienny utarg i to zostało wprowadzone jako default. Dany tydzień, miesiąc, rok, cały czas – to można wybrać z tej pola wyboru umieszczonego nad tabelą.

    Chodzi o to, że mam wytłuszczone w dwóch miejscach, że jest to zestawienie dzisiejszych zarobków (u góry duże i przy polu select: Widok: Dzień). I dalej nie dla wszystkich to jest jednoznaczne z dzisiejszymi zarobkami…

    Autor komentarza, poniedziałek, 11 cze 2007 #

  6. Na głownej AdSense wystarczy zmienić na Widok: Cały czas i następnym razem jak wejdziemy na AdSense na górze na zielono będzie „dzisiejsze…” a pod spodem w podsumowaniu będzie Razem dochody: xxx USD

    No tak ale nie od dzisiaj wiadomo, że ludzie czytać ze zrozumieniem nie umieją.

    Zresztą świetny przykład był z tą Vista u Ciebie na blogu Tomku.

    Autor komentarza, poniedziałek, 11 cze 2007 #

  7. Tylko ze ja nie pytałem o to ile zarabia,
    jedynie rząd wielkości mnie zdziwił…

    Autor komentarza, poniedziałek, 11 cze 2007 #

  8. Dlatego na testach gimnazjalnych i maturalnych jest czytanie ze zrozumieniem… Nawet w liceum kilka razy w miesiącu były z tego sprawdziany z tego co pamiętam. No ale teraz ludzie chcą iść na łatwiznę. FAQ/Manual prawie nikt nie przegląda.

    Autor komentarza, poniedziałek, 11 cze 2007 #

  9. mkr: To samo dotyczy wszelkiej maści regulaminów, zasad, polityk itp… Nawet jeśli mają tylko dwa zdania to najpierw trzeba się wysilić i na taką stronę wejść. Nie wszystkich na to stać :)

    Autor komentarza, wtorek, 12 cze 2007 #

  10. i jeszcze te „wziąść” :-/

    Autor komentarza, wtorek, 12 cze 2007 #

  11. Gdy u mnie bylo juz 93 dolce i szykowalem sie do wyplaty to google mi usunęło konto ;/ Cwaniaki, w liscie odpisali mi ze sam klikałemm…. załosne… Jestem człowiekiem uczciwym i czytalem regulami i wiedzialem jakie sa tego konsekwencje…

    Google to złodzieje :) nie polecam

    Autor komentarza, piątek, 8 lut 2008 #

  12. Mialem to samo. 200$ na koncie i koniec. Wyparowalo. Konto zawieszone.
    Jaja sobie robia z ludzi!!! zlodzieje!!
    Rozumiem, ze kasy nie oddali tym firmom, ktore zaplacily.

    Google to zlodzieje. Koniec kropka.

    Autor komentarza, piątek, 14 mar 2008 #

  13. Generalnie zlym pomyslem jest wstrzymywanie platnosci, bo pozniej wychodza wlasnie takie kwiatki, ze naroslo na koncie kilkaset dolarow i dzien przed wyplata konto zostaje zbanowane. Boli to troche w przypadku niewielkich zarobkow, bo duza czesc zzera oplata za przelew.

    Generalnie google jest jak ojciec alkoholik – nigdy nie wiadomo kiedy dostanie sie lupnia…

    Autor komentarza, poniedziałek, 28 kw. 2008 #

  14. @Lizus: Opłata za przelew…?

    Autor komentarza, poniedziałek, 28 kw. 2008 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów