Dziadek Tusk
Ś.p. Józef Tusk musi się teraz w grobie przewracać. Oto widowisko, które odbywa się co kilka lat, zwane wyborami, zamieniło się w nagonkę na zmarłego. Walczył on w Wehrmachcie czy nie? A jeśli tak, to skąd się tam znalazł? Wcielili go siłą, czy sam się zgłosił? Paranoja…
Wszystko zaczęło się od tego, że Jacek Kurski, słynny „bulterier” Prawa i Sprawiedliwości rzucił w świat informację, że „Dziadek Donalda Tuska wstąpił na ochotnika do Werhmachtu.”. Wypowiedź nie konsultowana z przełożonymi (czyli prezesem partii, Braćmi Kaczyńskimi), nie poparta żadnymi dowodami.
Nasza psina jednak szybko podkuliła ogon, gdy dostała od Kaczyńskich po łbie zwiniętą gazetą, gdy sztab Platformy Obywatelskiej przedstawił dokumeny świadczące o tym, że ś.p. Józef Tusk walczył w obronie Polski i działał w wielu polskich stowarzyszeniach.
Kaczyński musiał więc Donalda publicznie przeprosić, a całą złość wyładowano na ratlerku Kurskim, który dostał kopa za drzwi. Za drzwi partii. Ale w sejmie został dalej, teraz jako (za przeproszeniem) poseł niezależny. Co to oznacza? Że cały czas pobiera dietę w wysokości prawie 10.000zł miesięcznie, ma swój zakichany immunitet i może wrzucać każdemu do woli, głosować tak, jak on uważa za stosowne (czyt: jemu przyniesie najwięcej zysków i nie musi obawiać się, że ktoś z partii go za to zgani. Żyć, nie umierać – facet się właśnie ustawił na najbliższe 4 lata.
Ale wracając do tematu: Kaczki przeprosiły, Kurski wyleciał, niesmak pozostał, sprawa zakończona? Nie… To nie byłoby w naszym stylu! Nasza niezależna poselska psina wynajęła historyków w Berlinie, żeby dalej szukały śladów o przodkach Tuska. To samo zrobiły polskie media, a najszybsze okazały się być Fakty TVN, które dotarły ponoć do danych, że ś.p. Józef Tusk został wcielony do Wehrmachtu.
Z drugiej strony, jak można manipulować tą informacją. Zobaczcie tylko jak tą samą wiadomość podała Wirtualna Polska: „Dziadek Donalda Tuska służył w Wehrmachcie„. Sam nagłówek, który jest ponoć dziennie oglądany kilka milionów razy, wyrabia zdanie jak najbardziej negatywne już na samym początku, a przecież nie każdy przeczyta tego newsa w całości!
A co ja o tym myślę? Co mnie to obchodzi? To była II Wojna Światowa, działy się różne straszne rzeczy. Co mnie obchodzi co robił Dziadek Donalda Tuska? Przecież to nie na niego głosuję, tylko na jego wnuka, którego wtedy jeszcze nie było na świecie! Może mój praprapraprapraprapra-…-pradziadek uczesniczył krucjatach? Czy to też wygrzebiecie, gdybym miał startować w wyborach prezydenckich?
Dajcie zmarłym spokój.
Wpis opublikowany 15 października 2005
Tagi: absurd, everything, kurski, polska, prezydent, tusk, wybory
Kategorie: Bez kategorii
to wcale nie chodzi o dziadka
tylko o nie prawdę którą tusk mówi …
bo kto jeśli nie doktor, profesor Historii powinien znać historię swojej rodziny i nie brać ślubu miesiąc przed wyborami …
Maglina tuska
Autor komentarza, środa, 19 paź 2005 #
Tusk jest historykiem, ale jako historyk – nie zna – jak twierdzi -historii swojej rodziny.
Autor komentarza, środa, 19 paź 2005 #
1. To nie tak, że Jacek Kurski „rzucił w świat informację […] nie popartą żadnymi dowodami”. Proszę przeczytać artykuł, który wywołał całą tą burzę – Angora nr 42 (16.10.2005).W odpowiedzi na pytanie dziennikarki, pani Katarzyny Pastuszko, Kurski mówi:”Poważne źródła na Pomorzu mówią, że dziadek Tuska zgłosił się na ochotnika do Wehrmachtu”. Fakt, że nie wiadomo co to są „powazne źródła” ale nieprawdą jest, jakoby to Kurski sam z siebie wysunął zarzut!
2. Pisze Pan, że Fakty TVN dotarły do informacji potwierdzających wypowiedź Kurskiego dla Angory. Mnie zastanawia fakt, iż jeśli rzeczywiście nieprawdą jest, że dziadek Tuska był w Wehrmachcie, to czemu nikt, a już w szczególności jego wnuk, temu wyraźnie nie zaprzeczy?! Bo cóż to jest za wyjaśnienie „nie wiedziałem” – to godne kilkulatka a nie 48-letniego magistra historii!
3. Zgadzam się z tym, że sam dziadek nie ma z kandydowaniem Tuska wiele wspólnego. Myślę, że afera z tym związana jest nadmuchana do granic możliwości oprócz tego, że opiera się na kłamstwie [patrz pkt.1]. ALE… jeśli ten fakt o dziadku Donalda Tuska jest rzeczywiście tak mało istotny, to dlaczego wszyscy [dosłownie „wszyscy”] trąbia o tym i nakręcają całą sprawę [nie mam na myśli tylko „historyków w Berlinie”, ale Wirtualną Polskę, TVP1 i TVP2, Polsat, Fakty TVN a o Gazecie Wyborczej nie wspomnę].
Autor komentarza, środa, 19 paź 2005 #
No, może do „nie poparte dowodami” powinno zostać dopisane: „Nie ujawnił dowodów, co powinno zostać uczynione przy tego typu wypowiedziach”.
Z tego co się orientuję, cała afera się rozpętała głównie o sformułowanie „zgłosił się na ochotnika”. Ten zwrot działa na zasadzie „Jego Dziadek był zły, to on jest jeszcze gorszy”. Zakorzeniony negatywny stosunek do Niemców również robi swoje. I zaraz pojawiły się komentarze typu „Nie głosuj na pół-niemca” itp. Zapeczenie było – Tusk senior „nie wstąpił na ochotnika”.
Ogólnie – walczył, nie walczył. Cios był wymierzony dokładnie, żeby był bolesny i perfidny. Trafił w czuły punkt Polaków. Kilka odpowiednich sformułowań i zrobiło się kongo.
A „show trwa”, ponieważ takie doszukiwanie się jest pożywką dla czytelników. A politycy oskarżają jeden drugiego. Taka jest nasza piękna polityka…
@!!??: Gdyby mu aż tak bardzo zależało na poprawie notowań przez ten ślub, to by z tego była większa impreza…
Autor komentarza, środa, 19 paź 2005 #
plugawy język, plugawy sposób opisywynia Fałszem Historii. Napisałbym ci coć o moim Dziadku, ale szkoda na ciebie każdej sekundy
Autor komentarza, czwartek, 3 lis 2005 #
Należy także zlikwidować przywileje, niepotrzebne państwowe stanowiska pracy kolesiów / swojaków i sitwy sterujące prawem, sądy i prokuratorzy skorumpowani a kolejne rządy zagrabiają miliardy. Wprowadzić ustawę anty kominową tak, aby ograniczyć przesadnie za wysokie zarobki (odprawy) niektórych urzędników państwowych i obniżyć za wysokie emerytury byłym komunistom. Podnieść minimalną płacę w kraju i ograniczyć ucieczki fachowców z patologicznego kraju polskiego. Po co polsce dzieci jeśli i tak nie będą miały gdzie mieszkać, nie znajdą pracy w kraju i będą musiały wyjechać za granicę. Gdzie są te obiecane mieszkania, autostrady, firmy Unijne które miały rzekomo zatrudniać polaków. Mamy bezprawie, chaos, bieda i rozwarstwienie społeczeństwa, brak przyszłości, głód, ubóstwo, analfabetyzm i dziedziczne wykluczenia społeczne – nie dotyczy Warszawy. Rząd w budżecie przeznaczył dodatkowe 55 milionów złotych na kościół a co trzecie dziecko w Polsce jest niedożywione. Czy naprawdę budowa kościołów w polsce jest nam w tej chwili tak bardzo potrzebna ? Czy Bóg też głodnym zabierał i sytym dodawał ? Co z obietnicami Tuska ? Majątek państwowy wyprzedany a mimo to dług państwowy 440 mld zł. korupcja i na nic niema pieniędzy. Kiedyś wołano chleba i wolności teraz wolność polska odzyskała ale chleba nadal niema. Nieudolna skorumpowana administracja publiczna, chore polskie prawo (także podatkowe) i sądownictwo, łapówkarska służba zdrowia skorumpowane prywatyzacje i przetargi a Polskie prawo nie jest w stanie wyegzekwować zagrabionych majątków i całych fortun od oszustów z immunitetem. ! Gdzie te tanie państwo ? biurokracja rośnie – 460 posłów darmozjadów, daremny senat, bez sensu wysyłają na wojnę, kupują nie potrzebne samoloty F16, … trzeba nam uczciwym z polski uciekać z kraju.
Autor komentarza, wtorek, 18 gru 2007 #
Przypadkowo przeczytalem. Facet nie pojmuje różnicy. Służyl = to fakt. Drugi dziadek – Dawidowski – dostawał od gau,kreisleitera wyróznienia za wybitnie niemiecka postawę… A następnie Tusk patrzy z ekranu telewizora i mówi,że nie miał dziadka w Wehrmachcie. Kłamie. Tusk z probówki? Jeśli kandydat na Premiera,Prezydenta nie umie powiedzieć,że nie odpowiada za rodzinę-a wybiera kłamstwa,to juz nie jest to błaha sprawa. Kurski nie sklamał.Kłamal Tusk.
Autor komentarza, czwartek, 18 wrz 2008 #