Google Reader – czemu trendy nie uwzględniają klikania rolką?
Wczoraj zabłąkałem się wieczorem do działu Trends w Google Readerze. I muszę powiedzieć, że statystyki tam podane wydały mi się lekko… dziwne.
From your 215 subscriptions, over the last 30 days you read 18 items, starred 0 items, shared 0 items, and emailed 0 items.
O ile zgodzę się w pełni, że nie oznaczam niczego gwiazdkami, nie „dzielę” się nimi, nie wysyłam nic mailem, to przecież czytam bardzo dużo. Czemu więc nie odbija się to w statystykach?
Na kolejnych screenach widać dokładnie, że nie jest to błąd w podsumowaniu na stronie głównej…
Teraz pytanie: co Google Reader traktuje jako „przeczytanie”?. Å»eby dana wiadomość została uznana za przeczytaną, trzeba ją wyświetlić w GReaderze, czyli (w przypadku stosowania List View) kliknąć na tytuł i wyświetlić fragment.
Jeśli ktoś, tak jak ja, woli czytać na stronie docelowej, musi kliknąć lewym przyciskiem myszy na strzałce obok. Problem w tym, że ja klikam w strzałkę rolką. I sęk w tym, że GReader nie wychwytuje kliknięć rolką (trzecim przyciskiem myszki).
Jestem przyzwyczajony do używania rolki do klikania w linki, które chce otworzyć w nowej zakładce. I wiem, że normalny left-click tutaj też mi otworzy stronę w nowej zakładce, ale… siła przyzwyczajenia jest większa.
Wykres Time of day dokładnie pokazuje, że najczęściej „czytam” wiadomości w GReaderze późnym wieczorem, człowiek zmęczony już nie celuje za bardzo w strzałeczkę i zdarza się przypadkiem kliknąć np. w tytuł :)
Wielka szkoda, że Google Reader nie wychwytuje kliknięć trzecim klawiszem myszki. Nie jestem jakimś specem od JavaScript, ale chyba da się rozróżnić eventy w zależności od tego, czy ktoś kliknął prawym, lewym czy środkowym przyciskiem, prawda?
Chciałbym z głupiej ciekawości sprawdzić ile tak naprawdę czytam newsów…
Wpis opublikowany 4 listopada 2007
Tagi: google, klikanie, kliki, reader, trendy, ui
Kategorie: Bez kategorii
Czyli u mnie też trendy działać nie będą dobrze. Czytam podobnie jak Ty – otwieram wpisy na stronach docelowych środkowym przyciskiem. Ale praktycznie zawsze robię przegląd w gReaderze. Tak więc prawie wszystkie rzeczy najpierw rozwijam (List View) a dopiero jak mnie zainteresują – otwieram na nowej karcie. Czyli rozwinięcie w Readerze nie zawsze oznacza przeczytanie newsa.
Poza tym jest jeszcze jeden problem – niektóre feedy mają tylko same zajawki lub wręcz jedynie tytuły. Otwarcie takiego newsa w gReaderze nie oznacza więc jego przeczytania.
Autor komentarza, niedziela, 4 lis 2007 #
Zajawka czy pełna treść – generalnie chodzi o wyświetlenie „contentu” z danego XMLa.
Nie używam „Expanded view” (wolę przeczytać całość na stronie docelowej), ale domyślam się, że oznaczenie danego wpisu jako „przeczytanego” w tym widoku następuje po „zaznaczeniu go” (taka niebieska ramka po kliknięciu lub przejściu do kolejnej pozycji przy pomocy skrótu klawiaturowego). Tyle, że tu jest o tyle łatwiej, że nawet przy scrollowaniu w dół, ta ramka podąża za nami…
Poczekam godzinkę z przełączonym trybem, aż z ciekawości zobaczę jak to wygląda przy expanded view :)
Autor komentarza, niedziela, 4 lis 2007 #
Jednak napływ feedów był szybszy :) Najnowsza pozycja pojawiła się na samej górze i wystarczyło delikatnie przesunąć scrollbar, żeby już została oznaczona jako przeczytana.
Autor komentarza, niedziela, 4 lis 2007 #
zawsze można otwierać strony lewym przyciskiem trzymając Ctrl …
Autor komentarza, niedziela, 4 lis 2007 #
Albo CTRL+SHIFT :P
Nie każdemu się chce; każdy ma swoje przyzwyczajenia. To nie MY się mamy dostosowywać, tylko Google.
Autor komentarza, niedziela, 4 lis 2007 #
wybaczcie – poza tematem – odkrylem że środkowym przyciskiem można kilkać i się chyba odzwyczaje do prawokliku i otwórz w nowej zakładce ;)
Autor komentarza, niedziela, 4 lis 2007 #
@Dawid: no właśnie :) Dzięki rolce menu kontekstowe na linkach może się skrócić o tą jedną pozycję :)
Autor komentarza, poniedziałek, 5 lis 2007 #