Wsi??? do poci?gu byle jakiego…

„Wsi??? do poci?gu byle jakiego…” No, nie do ko?ca „byle jakiego”. Poci?g (a dok?adniej: Szybk? Kolej Miejsk?) nale?y wybiera? maj?c na uwadz? pewne za?o?enia:
- Zaj?cia na uczelni zaczynaj? si? o konkretnej godzinie i nale?y si? na nich pojawia? punktualnie.
- Student siedzi d?ugo bez snu dnia poprzedniego, rano ma problemy ze wstawaniem, na wyk?adach chce mu si? spa?, wi?c poci?g nale?y wybiera? tak, ?eby móc spa? mo?liwie jak najd?u?ej.
- Mieszkamy w Polsce, tu si? wszystko mo?e zdarzy?. Dlatego nale?y zostawi? sobie zapas 1 kolejki na nieprzewidziane sytuacje.
I tak bior?c pod uwag? wszelkie mo?liwe sytuacje, wyliczy?em z koleg?, ?e optymaln? godzin? b?dzie 7:10. Akurat doje?d?amy do Gdyni na ok. 7:42, powolnym krokiem zmierzamy w stron? uczelni, zostaje kilka minut na dopchanie si? do szatni, tudzie? zrobienie bardzo wa?nych kserówek na zaczynaj?ce si? za chwil? zaj?cia.
Có? wi?c jest powodem tego, ?e zawsz? jedziemy kolejk? o 7:16 a nie o 7:10? No niby te 6 minut nikogo nie zbawia, bo i tak z palcem w uchu mo?na si? wyrobi?. Ale zastanawia mnie zawsze jedna rzecz – synchronizacja czasów przyjazdów komunikacji miejskiej, o której si? mówi od tylu lat.
Mo?e si? i mówi, ale wci?? nic si? nie dzieje. Na stacj? „Gda?sk-Żabianka” jak jeździ? tylko autobus 148, tak dalej jeździ. W godzinach porannych wci?? kursuje co 10 minut. Teoretycznie powinien podjecha? pod peron o 7:06. Czyli 4 minuty, ?eby spokojnie przej?? te góra 100 metrów i zd??y? na kolejk?. Teoretycznie.
W praktyce, za ka?dym razem gdy jad? tym autobusem, w momencie gdy otwieraj? si? jego drzwi na przystanku, widz? jak kolejka z godziny 7:10 podje?d?a w?a?nie na peron. Gdyby si? uprze?, to teraz jeszcze mo?na si? zmotywowa? do sprintu i zd??y?. Ale po deszczu, albo gdy spadnie wi?cej li?ci, tudzie? spadnie ?nieg, nie wyobra?am sobie nikogo, gnaj?cego przez tunel na peron. Nawet je?li si? jest z natury optymist?, który wierzy, ?e jest szansa na dogonienie kolejki, to wizja po?amania sobie nóg na ?liskich schodach tunelu, skutecznie odstrasza. W efekcie trzeba sobie posta? i poczeka? na kolejny poci?g.
No i pytanie za sto punktów: skoro kierowcy wiedz?, ?e w ?aden dzie? nie s? w stanie wyrobi? si? na czas i widz?, jak nie?wiadomi nagminno?ci sytuacji pasa?erowie próbuj? zd??y? na ten poci?g, to czy nie mo?na przestawi? tego rozk?adu o te2-3 minuty w ty?? Na pewno by to pomog?o równie? podró?uj?cym na innych odcinkach trasy, gdzie nie raz nie ma szans na przebiegni?cie z tramwaju nr 6 na ul. Pomorskiej do autobusu, albo na innej cz??ci Przymorza, gdzie jad? praktycznie za sob? 148 i 127, a potem trzeba czeka? 10 minut na kolejny taki cykl.
Chyba teraz wiem, dlaczego rozdaj? te darmowe gazety o profilu informacyjno-rozrywkowym typu Metro w tunelu – ?eby wkurzeni pasa?erowie mogli sobie poczyta? co? na uspokojenie czekaj?c na kolejny poci?g…
Wpis opublikowany 11 października 2005
Tagi: autobusy, everything, kolejki, komunikacja, pkp, skm, zkm
Kategorie: Bez kategorii
Ty sie ciesz, ze nawet jak Ci kolejka zwieje to za kilka minut masz nastepn?. Odezmnie z osiedla kursuj? 4 autobusy (ostatnio do?o?yli ten czwarty).
Odje?dzaj? o nast?puj?cy h godzinach: 8:14, 8:16, 8:18 i 8:20 – czyli praktycznie jeden za drogim. Spoznie sie kilka minut – i musze czekac godzine na powtorzenie cuklu :) A najlepsze jest to, ze 3 z tych 4 autobusow jedzie przez 3/4 miasta ta sama trasa ;p
Autor komentarza, wtorek, 11 paź 2005 #
No, jedyne co mnie pociesza, ?e nie tylko u mnie w mie?cie m?oty zarz?dzaj? komunikacj? publiczn?…
Podobnie by?o na osiedlu Mojej Lady – mniej wi?cej na pocz?tku godzin szczytu, ok 16 by? zjazd wszelkich mo?liwych autobusów, które tylko przeje?d?a?y przez ten przystanek – linii miejskich w obie strony, prywatnych, nawet dojazdówki do marketu, czyli ogólnie kongo na tej malu?kiej p?tli. A potem te? cz?owiek czeka? z 15 minut na kolejny zat?oczony autobus…
Autor komentarza, wtorek, 11 paź 2005 #
Taaa… A jak „fajnie” jest czeka? na autobus, który jeździ 2-3 razy na godzine i nagle „wypada” z trasy! Wrr… Ostatnio je?d?? busem, który przyje?d?a 2-3 minuty wcze?niej, ale co z tego skoro potem stoi 10 minut w korku :[
Autor komentarza, środa, 12 paź 2005 #