Po wielkiej premierze iPhone 3G w Polsce…

 

Dowcip rozpoczynającego się dnia na całym świecie:

How many Polish actors does it take to buy an iPhone?

Wstyd tak trochę, że z całej tej wielkiej premiery świat wyłapał to jedno.

Byłem w Gdańsku na „wielkim zdobywaniu” przed salonem Orange. Punkt 21:00 i potem ok. 22:00. Przez godzinę niewiele się zmieniło – mała scena na której grał jakiś DJ, przed nią jeden ruszający się w rytm muzyki gościu (z identyfikatorem Orange… potem zresztą bez, bo go zdjął – razem z koszulką) i ledwo kilkanaście osób siedzących dalej na schodkach patrzących na to „największe wydarzenie”.

Chwilę po 22:00, gdy już dostałem od hostessy pod salonem ulotkę i jabłko (pycha! dobrze, że nie nadgryzione i świecące ;)), wróciłem do domu. Nie chciało mi się czekać do północy. Szturmu na drzwi salonu na pewno nie było.

Ponoć w Warszawie też nie było nic ciekawego, chociaż tam były aż dwie imprezy.

Czekam aż do Polski dotrze BIC Phone. Też będą sztuczne kolejki pod kioskami?

BIC Phone

BIC Phone

Wpis opublikowany 22 sierpnia 2008
Tagi: , , ,
Kategorie: gsm, offline, prywata, reklama, rotfl, trójmiasto

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Po wielkiej premierze iPhone 3G w Polsce…"

  1. Witaj!
    Widzialem Twoj wpis a codziennym czytelnikem appleinsidera jestem od wielu lat, tak jak i mac-userem po drugiej stronie Oceanu. Rzeczywiscie ta polish-style akcja jakby nie w stylu Apple. Kolejka jest czyms typowym znad Wisly i raczej nie powinnismy tego obrazu promowac na zewnatrz bo i niewielu rozumie konotacje. Wzbudza usmiechy politowania, ja czulem sie zazenowany z lekka czytajac co sie w PL robi zeby zachecic do zakupu telefonu. I to telefonu, ktorego nie trzeba wiecej reklamowac na sile-od miesiecy jest na rynku. Twoj komentarz, choc spokojny, niestety przeszedl bez echa, bo jednak ludzi rozbawilo raczej to ze trzeba aktorow, ktorym sie placi zeby sprzedac ten produkt-w koncu to Polska… Uff, szkoda…

    Autor komentarza, piątek, 22 sie 2008 #

  2. A gdzie fotki? ;-) A mój FreeRunner dotrze do mnie pewnie już w następny wtorek lub środę…

    Autor komentarza, piątek, 22 sie 2008 #

  3. To tylko dobrze świadczy o Polakach. Nie ma czym się podniecać, iPhone to nic specjalnego, ładny ekran i obudowa nie wystarczy żeby zachęcić NORMALNYCH ludzi do stania po nocach.
    Osobiście uważam, że „szał” w Stanach na zabawki Apple jest wręcz śmieszny i też sztucznie nabijany, bo nie chce mi się wierzyć, że Amerykanie są aż takimi frajerami…

    Autor komentarza, piątek, 22 sie 2008 #

  4. Pawel, to nie jest zaden „szal” frajerow. Tu jest po prostu znacznie wiecej:
    1. fanow Apple, 2. chetnych na nowinki techn, 3. po prostu ciekawych
    Nikt tu telefonu nie kupuje na dlugo-nie jest on wcale drogi jak na smartphone, to chwilowy gadget ktory bedzie za rok, gora dwa zastapiony czyms innym. i juz. Dlaczego wiec nie sprobowac miec czegos o czym inni pisza? Ciekawosc i radosc posiadania, tylko tyle, bez podtekstow typu: czegos nie potrafi, jest gorszy,sa lepsze modele…. Rowniez i Apple nie zalezy az tak na sprzedazy samego urzadzenia, celem jest pokazanie systemu OSX jako calosci, sprzedaz idei OSX, stworzenie nowego lojalnego klienta. spredaz telefonu 400$ to jest nic, ale sprzedaz calego kompletnego systemu-komputer-iTunes-MobileMe-software do domu-software do pracy – TO JEST PRAWDZIWY CEL. i Apple jest w tym swietne, to najlepsza machina marketingowa jaka znam, MS daleko do tego, bo trzeba miec wizje i dume z posiadanego produktu…. Za to kochamy Jablko :)

    Aha, nie wiem dlaczego widok kolejki ma dobrze swiadczyc o Polakach. Dla mnie to smutne, bo jest tysiace sposobow na reklame. Niekoniecznie bazujac na smutnych czasach gdzie niewielu bylo do smiechu….

    Autor komentarza, sobota, 23 sie 2008 #

  5. No cóż, myślę, że zanim Apple wyda swój następny produkt w Polsce, bardzo mocno się zastanowi… Bo takie rzeczy tylko szargają wizerunek tej firmy. A oni chyba nie mogą sobie pozwolić na to…

    Autor komentarza, niedziela, 24 sie 2008 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów