Nokia 500 – test kolorowego, niewielkiego, niedrogiego… i nietopowego smartphone’a
Jakiś czas temu miałem okazję pobawić się telefonem Nokia 500. Jest to telefon klasy „za złotówkowej”, czyli dostępny w niskiej cenie u operatorów już w niewielkich abonamentach.
Można by go chyba śmiało postawić obok Samsunga Galaxy Spica/Mini lub HTC Wildfire, zamiast Androida napędza go jednak Symbian. Mały telefonik z kolorowymi plastikowymi obudowami. Czy warto się nim zainteresować?
Specyfikacja techniczna
Telefon działa w oparciu o Symbian Anna. Gdy telefon był u mnie, aktualizacja nie była jeszcze dostępna, od kilku dni można ponoć pobrać wersję Belle. I aktualizację polecam, ponieważ według mnie Anna zainstalowana na tym telefonie była zdecydowanie „bez szału”. Równolegle miałem telefon z Bellą i tam system przypadł mi dużo bardziej do gustu.
Pojemnościowy ekran dotykowy o przekątnej 3,2″ jest całkiem przyzwoity. Kolory niezłe, czuły na nawet delikatny dotyk. Jak na taką wielkość ekranu, rozdzielczość 640 x 360 również wydaje się w zupełności wystarczająca.
Telefon posiada bardzo dużo technologicznych bajerów. Znajdziemy moduł HSDPA (do 14,4 Mb/s), WiFi 802.11 b/g, A-GPS, akcelerometr, Bluetooth, port micro-USB 2.0 On-The-Go (czyli tryb USB-host), radio FM, czujnik światła czy czujnik zbliżeniowy. Do tego 256 MB RAM i 2 GB pamięci na nasze pliki, które można dodatkowo rozszerzyć kartami microSD do 32 GB.
Najbardziej zaskoczyła mnie informacja, że w środku siedzi 1 GHz procesor. Jest to jednordzeniowa jednostka typu ARM11, ale samo taktowanie jest już dość imponujące. Zwłaszcza, że w przypadku telefonów Nokii procesor nigdy nie był jakoś specjalnie eksponowanym elementem konfiguracji. Wymienione wcześniej konkurencyjne modele również mają, ze względu na oszczędności, procesory o zdecydowanie mniejszej prędkości. System w Nokii zawsze działał płynnie i tyle. I tak jest też tutaj, wszystkie elementy systemowego menu działają bez zarzutu.
Od razu więc przyszła mi do głowy myśl „gry będą wymiatać!” Gdy tylko w Ovi Store znalazłem grę Asphalt 6, którą znam z wersji dla Androida, od razu ściągnąłem i zainstalowałem. Ale nawet przy procesorze pozbawionym sprzętowego akceleratora 3D nie spodziewałem się czegoś takiego…
Nie wiem po co tu aż tak mocny procesor…
Wygląd i wykonanie
Jak już wspomniałem na początku, Nokia 500 należy do klasy urządzeń z niższej półki, więc obudowa jest w pełni plastikowa. Połączenie wibracji przy dotykaniu ekranu i tego plastiku pod palcami ciągle wywoływało u mnie takie śmieszne wrażenie jakbym z każdym dotykiem ekranu „wciskał” coś w obudowie :) Druga testowana Nokia była metalowa, więc różnica w odczuciach była tym większa.
Telefon reklamowany hasłem „Non stop kolor” i wzorem dawnych Nokii, ma możliwość łatwej zmiany obudowy, która pozwala na personalizację. Dostępnych jest kilka wersji kolorystycznych, w moim zestawie oprócz czarnej była również czerwona i niebieska. Fajny bajer, niektórym na pewno brakowało tej możliwości personalizacji :)
Generalnie pod względem designu telefon jest poprawny. Monoblok o wymiarach 111.3 x 53.8 x 14.1 mm, lekko zaokrąglony dół z kolorowym akcentem i czarna ramka wokół ekranu. Jakoś mnie ta „kanciastość” góry nie urzekła. Na jednej z krawędzi znajdziemy klawisze fizyczne do zmiany głośności i blokady ekranu. Przeszkadzał mi też trochę głośnik umieszczony w miejscu, który zawsze zasłaniałem palcem podczas grania w poziomie. Może nie umiem trzymać, nie wiem.
System i aplikacje
Jak na taki kolorowy telefon, zaskoczyła mnie domyślna kolorystyka systemu Symbian Anna – wszędzie czerń, bez żadnej tapety itd. Wybór motywu w ustawieniach ograniczał się do zmiany koloru ramek. Nie mówię, że przez to system wyglądał źle, jednak brak możliwości prostej personalizacji bez konieczności pobierania motywów z Ovi Store trochę zdziwił.
Poza tym ak Symbian, jeśli ktoś miał do czynienia z którąkolwiek wcześniejszą wersją, nie powinien mieć problemu z odnalezieniem się tutaj. Trzy pulpity z możliwością dodawania widgetów itd. W sklepie Ovi można znaleźć trochę ciekawych aplikacji i gier w Java / MIDP 2.0…
Przyzwyczajonych do długiego przewijalnego menu również czeka zaskoczenie: na głównym menu jest 12 ikonek, z których część jest folderami zawierającymi dodatkowe aplikacje.
Dość niewygodna jest też dla mnie domyślna klawiatura w orientacji pionowej. Ekran jest relatywnie niewielki, więc i klawisze są automatycznie małe, a przy prawej krawędzi ekranu upchnięto jeszcze polskie znaki (ł, ż, ą, ę). Polecam doinstalowanie Swype’a.
Sporo jest tu też małych aplikacji typu edytor zdjęć, odtwarzacze muzyki, Shazam, obsługa radia internetowego, odtwarzacze CNN Video, E!, National Geographic, słowniki, dyktafon, aplikacje do notatek, komunikatory, antywirus F-Secure Ovi Społeczności jako klient Twittera i Facebooka…
Przeglądarka internetowa jest przyzwoita: wiele kart, kanały RSS, JavaScript, Flash Lite
Część aplikacji (np. Społeczności) wymaga włożonej karty SIM – chciałem się bawić telefonem na samym WiFi w domu (uaktywniał się tryb off-line), ale sporo aplikacji pokazywało mi informację o niedostępności usługi. Dopiero po przełożeniu SIM-a do telefonu okazało się, że wszystko działa bezproblemowo.
Aparat
Nokia 500 posiada aparat o matrycy 5 MP, jednak brak autofokusa i diody LED działa tu zdecydowanie in minus. Nawet przy względnie dobrym oświetleniu w domu fotki nie wyszły mi przeciętne.
Filmy również potrafi nagrywać tylko w rozdzielczości VGA @ 15 fps, co nie jest oszałamiającym wynikiem, ale pamiętajmy, że to telefon raczej z tych tańszych. Na plus można zaliczyć sporo opcji konfiguracji aparatu.
Nawigacja Ovi Maps
Niezaprzeczalnym plusem tego telefonu są bezpłatne Mapy Ovi z nawigacją, która działa i w trybie on-line i off-line. Bezpłatnej nawigacji off-line nie znajdziemy w żadnym innym smartfonie z tej półki cenowej. Sam GPS spisywał się dość dobrze i szybko łapał fix i wskazywał bieżącą lokalizację.
Podsumowując
Jeśli będziemy pamiętali o przedziale cenowym, do którego należy Nokia 500 i potrzebujemy w zasadzie telefonu z domieszką „smartfonowości”, to jest to całkiem przyzwoity model. Tanie Androidy mają jednak jednak przewagę jeśli chodzi o dostępność i jakość aplikacji i ogólną internetowość, Nokia to klasyczny i prosty w obsłudze telefon.
Wygląd przyzwoity, kolorowe obudowy na pewno dodają trochę życia, więc może to być całkiem niezły telefon dla młodszych osób.
Z symbianowych Nokii bardziej przypadł mi do gustu model Nokia 700, którego opis pojawi się wkrótce.
» Zobacz dodatkowe ilustracje do wpisu «
Wpis opublikowany 11 lutego 2012
Tagi: 500, nokia, symbian, telefon, test
Kategorie: ciekawostki, gsm, hardware, Testy sprzętu, wszystkie
Zobacz również:
Komentarze do wpisu "Nokia 500 – test kolorowego, niewielkiego, niedrogiego… i nietopowego smartphone’a"
Najnowsze posty:
- Unboxing: Topowy/TomTomowy Prezent
- Rozpakuj Topowy Prezent - konkurs świąteczny
- Tajemnicze zmiany rozkładu SKM
- #Apple World Problems: co zrobić z iPadem "3"?
- Zakaz palenia papierosów elektronicznych?
Najnowsze komentarze:
- dariuszbudyta.pl
Zobacz również:
KurJerzy.pl - zamawianie kurierów dla klientów wagi piórkowej
11.02.2012, 21 komentarzy
A pamiętasz mniej więcej jaką dokładnąść miał GPS?
Autor komentarza, sobota, 11 lut 2012 #
Dokładność była na tyle duża i dobra, że szczerze mówiąc, nie zwracałem uwagi na dokładne wartości. Podczas sprawdzenia „pieszego” jak i podczas jazdy samochodem nawigacja ciągle wiedziała gdzie się znajduję i trzymała poprawny azymut :)
Autor komentarza, sobota, 11 lut 2012 #
Wiem iż dla auta dokładność +/-10-15m spokojnie starcza. A ja pamiętam z testu Playowskiego Huawii iż miał naprawdę dobrom dokładność na poziomie 4m (mój HTC Wirdfire ma na poziomie 5-6m).
Autor komentarza, sobota, 11 lut 2012 #
nokia 500 tak
Autor komentarza, sobota, 26 kw. 2014 #