Gadu-Gadu 10 (GG10) przetestowane

 

GG10, Gadu-Gadu, GaduProject

Z komunikatorów korzystam ostatnio jakby mniej, ale wciąż mam dwa Gadu-Gadu, kolejne dwa Jabber, od kilku miesięcy również Skype jest praktycznie ciągle włączony. Jako klienta używałem najpierw Konnekta, potem Pidgina, teraz WTW. Potrzebny mi jest prosty i szybki multikomunikator, pozwalający trzymać wszystkie kontakty w jednym miejscu. Z oficjalnego klienta przestałem korzystać chyba jeszcze przed wersją 6.0, czyli jakieś ładne 5 lat temu. I sama obecność reklam czy jakaś walka z „komercją” nie ma tu aż takiego znaczenia – po prostu klient GG nie spełnia wszystkich potrzeb.

Mimo to, postanowiłem przetestować wersję beta reklamowanego szeroko GG10. PiRania Gadu-Gadu, p. Jarosław Rybus, odwala kawał całkiem dobrej roboty, o GG10 (a wcześniej tajemniczym „GateProject”) można przeczytać w wielu miejscach. A jeśli chcesz, to teraz również na tym blogu :). No to lecimy.

Pierwsze uruchomienie

Gadu Gadu GG10 główne okno

Dla mnie, człowieka przyzwyczajonego do prostego, kanciastego i zupełnie pozbawionego grafik i innych graficznych wodotrysków WTW, pierwsze uruchomienie głównego okna GG10 było swoistym szokiem. Wielkie avatary na liście kontaktów, graficzne ikonki „pomocników”, zakładki, jakieś newsy, pogoda, dwie wyszukiwarki… Ogarnięcie tego wszystkiego zajmuje sporo czasu.

Wydajność, zużywanie zasobów

Mój netbook nie jest demonem prędkości, więc zasobożerność uruchomionego 24/7 komunikatora jest dość istotnym czynnikiem. Przezornie przed testami GG10, przestawilem netbooka w tryb „Super Performance” (max wykorzystanie procesora). Pierwsze uruchomienie i… pewien szok.

GG10 Zużycie zasobów - pierwsza beta

Obciążenie procesora sięgało momentami 60%, wykorzystane 50-60MB pamięci RAM. Dużo za dużo. 3 listopada pojawiła się kolejna wersja beta, po aktualizacji wyglądało to już następująco:

GG10 Zużycie zasobów - tylko lista kontaków, wersja z 3 listopada

RAM jak RAM, ale przynajmniej zużycie procesora się unormowało. A potem otworzyłem okienko rozmowy z jedną osobą:

A jeszcze nie zacząłem wstawiać emotek, pisać, wrzucać fotek, video… Dużo, stanowczo za dużo. Te wszystkie flashe zabijają wszystko co jest na ich drodze.

Wiem, że netbooki nie są jakimiś ultra-wydajnymi urządzeniami, ale jednak ludzie z nich korzystają, używają w tym czasie komunikatorów i innych aplikacji. Mam nadzieję, że w kolejnych wersjach uda się to jeszcze zoptymalizować.

Aktualizacja 12 listopada:

SpeX w komentarzu zasugerował sprawdzenie ile zajmuje jeszcze dodatkowo uruchomienie radia. Mówisz i masz:

GG10 Zużycie zasobów z włączonym OpenFM

Uruchomiony był na razie sam player Open.FM, ale jeszcze nic nie pobierało i nic nie grało. Znowu strasznie dużo jak na taką aplikację…

Reklamy

GG10 reklamy

Coś jeszcze trzeba dodawać? Trafił mi się raz przy starcie pop-up z taką dużą reklamą. Okienko z reklamą ledwo zmieściło się na moim pulpicie (netbook, rozdzielczość 1024x600px wysokości, w tym 30px pasek zadań).

GG10 Reklamy

Co tu dużo mówić, reklamy są i się ich łatwo nie pozbędziemy. Tzn. może ich nie być i wcale nie jest to takie trudne, ale to inny temat ;)

Nowości w GG10

Hasłem przewodnim GG10 jest „Rozmowa to dopiero początek”. Właściciele komunikatora rozpoczynają kolejną rundę walki o czas i uwagę internauty. Proponują więc kolejne funkcje, które spowodują, że będziemy spędzali więcej czasu z GG, a nie innymi serwisami. GG Network już posiada kilka innych serwisów, które można zintegrować z głównym komunikatorem.

I tak mamy np. integrację ze znanym już radiem internetowym Open.FM. Nowościami są wbudowane gry-online (GG posiada serwis pykam.pl), newsy z serwisu www.gadu-gadu.pl, możliwość tworzenia własnych albumów zdjęć dzięki www.gadufoto.pl czy GG Live – livestreaming, czyli pokazywanie aktywności z wszystkich serwisów GG Network (w tym MojaGeneracja.pl czy Bliziutko.pl).

Integracji z GaduAir nie testowałem. Kiedyś ktoś z GG się kontaktował i proponował darmowy starter, ale nigdy nie dotarł. Chociaż wraz z zakupem nowego telefonu zastanawiam się nad operatorem oferującym lepsze warunki korzystania z mobilnego internetu i GaduAir wydaje się być ciekawą alternatywą.

Nowości w GG10: GGLive

Na pierwszy ogień idzie livestreaming. Gdy na topie są wszelkie Śledziki, Twittery, Blipy, Flakery, Facebooki i wszelkie inne formy pokazywania światu co się aktualnie robi, takiej funkcji nie mogło zabraknąć w komunikatorze. Nikt z moich kontaktów chyba nie korzysta z serwisów GG, więc widać tylko mój test.

Widać też dokładnie, że chociaż GG zna dokładnie moją płeć (jest w profilu!), zamiast odpowiedniej odmiany, widzimy tylko „napisał/a”.

GG Live - okno powiadomień

Co mnie bardziej dziwi, to… brak integracji z Blipem. Tzn. można oczywiście otrzymywać wiadomości od obserwowanych osób poprzez konfigurację transportu GG i numer 202. Ale aż prosi się o zintegrowanie tego z samym komunikatorem…

GG Live - opcje

Czyli teraz przez kontakt o numerze 202 blipuję w 160 znakach „co teraz robię”, natomiast przez GG Live w komunikatorze „piszę co słychać” – i to w 140 znakach. Dziwne.

Nowości w GG10: GaduFoto.pl – galerie / albumy zdjęć

Internetowy album zdjęć, czyli pomysł jak przygarnąć trochę ruchu… tudzież wyrwać go Naszej-Klasie – już nie raz słyszałem „wrzuciłem fotki na NK, tam je zobacz” :)

Pomysł sam z siebie bardzo dobry, darmowe 100 mega również na początek wystarczy. Można łatwo przesyłać zdjęcia z albumów znajomym przez komunikator: leci zdjęcie + link do gadufoto.pl.

GG10 GaduFoto

Zdjęcia można też dodawać MMSami z komórek (opcja w gadufoto.pl). Szkoda tylko, że nie można dodawać ich wprost z komunikatora. Pod ikonką „Galeria” pokazuje się tylko pole z bliżej nieopisanymi „powiadomieniami”. „Dodaj fotkę” kieruje na WWW.

GG10 GaduFoto

Nowości w GG10: Gry online

GG10 - Gry Online

Można pograć, da się. Przepuściłem kilka wirtualnych kredytów w Pokera. Gry otwierały się w Internet Explorerze zamiast domyślnej przeglądarce. I znowu muli strasznie przez tego flasha… Zostaję na Kurniku.

GG10 gry flash

Nowości w GG10: video w treści rozmów

GG10 video

Jako ciekawostka. Nie jest niezbędne, ale przydatne.

Podsumowując

Gadu-Gadu nie chce być „tylko” komunikatorem, to jasne. Chce walczyć o czas, uwagę i pieniądze internautów. Nowa wersja komunikatora to wyraźnie pokazuje.

Szkoda tylko, że do korzystania z tego komunikatora trzeba mieć dość silnego kompa i dużo cierpliwości do reklam. Dziwi bardzo brak integracji z Blipem.

Typowym użytkownikom się pewnie spodoba, Ci bardziej zaawansowani pewnie nigdy nie zainstalują i będą dalej korzystali z alternatywnych klientów, multikomunikatorów.

» Zobacz dodatkowe ilustracje do wpisu «

 

Wpis opublikowany 11 listopada 2009
Tagi: , , , , , ,
Kategorie: internet, software, wszystkie

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Gadu-Gadu 10 (GG10) przetestowane"

  1. Mnie jakoś nie ciągnie do zainstalowania kolejnej wersji komunikatora który bombarduje mnie reklamami. Od dobrych kilku lat używam Pidgina…

    Autor komentarza, środa, 11 lis 2009 #

  2. Ja ostatnio się doTleniam :)
    Aczkolwiek przyznam – Konnekt, na którym siedziałeś, nadal siedzi w mej pamięci. Szkoda, że tak dobry projekt nie jest już rozwijany…

    Autor komentarza, czwartek, 12 lis 2009 #

  3. jesli siedzicie na widowsach to polecam Mirande. konfiguracja tego to wrzod na dupie, ale mozliwosci i jakosc pracy po skonfigurowaniu zjada WSZYSTKO co spotkalem do tej pory. Niestety – tylko pod windowsa wiec jesli pracujez na unixach tak jak ja to mozesz o Mirandzie zapomniec.

    a nowe GG od poczatku przytlacza. ten pierwzy screen w artykule wyglada jak jakis niesmaczny zart. wielkie ciezkie i totalnie nieczytelne. panowie z GG nie znaja widocznie slowa usability.

    Autor komentarza, czwartek, 12 lis 2009 #

  4. Obciążenie procesora sięgało momentami 60%, wykorzystane 50-60MB pamięci RAM. Dużo za dużo. 3 listopada pojawiła się kolejna wersja beta, po aktualizacji wyglądało to już następująco:

    Zapomniałeś jeszcze o 10-20mb na spellchecker_gg.exe. Czyli w sumie zbliżamy się już do 100mb, to jest zdecydowanie za dużo. W sumie popatrzył bym czy jeszcze innych procesów nie otwiera dla np GGRadia.

    Autor komentarza, czwartek, 12 lis 2009 #

    • Mówisz i masz, dodałem screen z uruchomionym playerem Open.FM…

      Innych procesów nie zauważyłem.

      Autor komentarza, czwartek, 12 lis 2009 #

    • Można jeszcze coś tam uruchomić? Bo za niedługo dogonimy Firefoxa.

      Autor komentarza, czwartek, 12 lis 2009 #

  5. To teraz czas na test śledzika ;)

    Autor komentarza, czwartek, 12 lis 2009 #

    • Może nie śledzik, ale bawię się już komunikatorem NKTalk, więc na pewno coś o NK na dniach będzie :)

      Autor komentarza, czwartek, 12 lis 2009 #

  6. A ja tu poprę Vogela. Jeśli ktoś pracuje na Windows to faktycznie Miranda to jest to. Nie rozstaję się z nią od kilku lat, choć fakt – najpierw trzeba chwilę przysiąść, aby skonfigurować pod siebie. A potem już zostaje tylko czysta przyjemność korzystania.

    Autor komentarza, czwartek, 12 lis 2009 #

  7. Nowości w GG10: GGLive

    GGLive dostępne jest też w Nowym Gadu-Gadu (GG 8).

    darmowe 100 mega również na początek wystarczy.

    Na początek tak. Ja nie rozumiem myślenia polskich serwisów (szczególnie tych z reklamami). Na dzień dobry powinno być co najmniej kilka GB, choć nie widzę przeciwwskazań do „unlimited”.

    Autor komentarza, piątek, 13 lis 2009 #

  8. Ja korzystam z tlena prywatnie, ze skype i gg służbowo. Jak się gg nie używa to sobie w tle może działać i nie jest tak źle. Mam znajomego napalonego na mirande – szkoda tylko, ze co jakiś czas dostaje te same wiadomości powtórzone gdy jest słaby sygnał.

    Autor komentarza, piątek, 13 lis 2009 #

    • |Jak się gg nie używa to sobie w tle może działać i
      |nie jest tak źle.
      To po co w ogóle włączać? ;)

      |Mam znajomego napalonego na mirande –
      |szkoda tylko, ze co jakiś czas dostaje te same
      |wiadomości powtórzone gdy jest słaby sygnał.
      Tylko czy to wina mirandy? Śmiem wątpić. Chyba, że ma jakąś starą wtyczkę dla protokołu gg.

      Autor komentarza, piątek, 13 lis 2009 #

  9. Nowości w GG10: video w treści rozmów

    Jako ciekawostka. Nie jest niezbędne, ale przydatne.

    Przy okazji powoduje też, że jeśli Ty używasz np. Pidgina, a druga osoba Nowego GG, to nie dotrą do Ciebie wysłane przez nią linki do YouTube… Strasznie to wkurza, w szczególności, kiedy trzeba się tłumaczyć przed „mniej zorientowanymi technicznie” znajomymi.

    Autor komentarza, piątek, 13 lis 2009 #

    • Serio nie docierają? Znaczy się, przetestowane to zostało i faktycznie dowiedzione, że wina leży po stronie embedowania filmów w oknie rozmowy?

      Przecież zamiana URLa na zagnieżdżony odtwarzacz dzieje się po stronie odbiorcy, przesyłany jest normalny link. Przetestowane w obie strony GG10 <> WTW i nie zanotowałem problemów.

      Autor komentarza, piątek, 13 lis 2009 #

    • Ja zanotowałem to pisząc ze znajomą, która używa Nowego GG (nie GG10). Sam korzystam z Pidgina.

      Może po prostu w GG10 już to załatali? Ewentualnie jest to wina Pidgina, chociaż w to akurat wątpię.

      Autor komentarza, piątek, 13 lis 2009 #

    • Przetestowaliśmy dzisiaj przesyłanie linków YouTube z GG10 do Pigdina oraz GG8 (Nowe GG) <> WTW i nie było problemów.

      Autor komentarza, sobota, 14 lis 2009 #

    • Trochę się pogubiłem w numeracji, a gdzie GG9?

      Autor komentarza, sobota, 14 lis 2009 #

    • W końcu ktoś zauważył brał „GG9” :) Gdzieś w którymś z wywiadów tłumaczył to dokładnie rzecznik GG, p. Rybus. Otóż GG9 nigdy nie było i nie będzie. Przeskoczenie od razu do GG10 to taki „kłyt makekingowy” :)

      A tłumacząc to „na prosty chłopski rozum” – Wydanie wersji GG10 na początku roku 2010 wygląda lepiej niż GG9 :)

      Autor komentarza, sobota, 14 lis 2009 #

    • Czyli mogli by wydać GG2010 i by wyszło na to samo :/

      Autor komentarza, sobota, 14 lis 2009 #

    • Mogli też nazwać „Nowsze GG”. Tak samo jak Microsoft mógł wydać swoje programy z serii „XP” (WinXP, Office XP) jako „Windows 2001” / „Office 2001”.

      Ale od tego są sztaby marketingowców żeby to nie był „tylko kolejny numerek”.

      Autor komentarza, sobota, 14 lis 2009 #

  10. Ja tam się ciesze że nie ma „wielkiej” integracji z blipem ;-)

    Autor komentarza, piątek, 13 lis 2009 #

    • już jest..zainstaluj GG10, nie konfiguruj swojego konta z blipiem i napisz coś do kontaktu 202 (jest domyślnie już w zakładce: pomocnicy) – pięknie jak na sznurku prowadzona rejestracja konta w serwisie blip.pl… chociaz ihmo , wpierw powinno prowadzic do jakiegoś manuala idiotoodpornego

      Autor komentarza, niedziela, 13 gru 2009 #

  11. A ja patrząc po swoich nietechnicznych znajomych – im też to nie musi się spodobać, bo oczekują KOMUNIKATORA, a nie czegoś takiego. I często zostają przy GG 6, bo akurat nie wiedzą że można dostać coś nowszego a jednocześnie bez wodotrysków. I jednak ascetyczny dość pidgin potrafi przykuć uwagę :)

    Autor komentarza, sobota, 14 lis 2009 #

  12. Ja używam wersji 7 – czyli ostatniej NORMALNEJ ;-) i nie narzekam.

    Autor komentarza, sobota, 14 lis 2009 #

    • Mi się z „ostatnią normalną” kojarzy chyba najmocniej 6.1.158… ale nie pamiętam już dokładnie co takiego w kolejnych było…

      Autor komentarza, sobota, 14 lis 2009 #

  13. Ja siedzę ciągle na gg7 i jest mi z nim dobrze, szczerze mówiąc nie mam zamiaru się przesiadać na nowsze. Mało mi zjada zasobów, chodzi płynnie, rzadko się wiesza (chociaż wiesza). Jak potrzebuję rozmowy telefonicznej to uruchamiam skype, widekonferencji nie prowadzę, nie widzę potrzeby. I wszystko gra.

    Autor komentarza, piątek, 20 lis 2009 #

  14. Pierwsza myśl „Jezus Maria, ależ śmietnisko”. Ciekaw jestem jak oni to robią, że przy tak małej funkcjonalności(szczególnie tej potrzebnej do czegokolwiek), potrafią tak – za przeproszeniem – zasrać ekran.

    Autor komentarza, piątek, 20 lis 2009 #

  15. gowno nie sciagajcie tego tnie sie jak chloera syf niepolecam!

    Autor komentarza, poniedziałek, 28 gru 2009 #

  16. ekstra

    Autor komentarza, poniedziałek, 22 mar 2010 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów