Dzie? dobry, chcemy panu pomóc…

Tekst jest oczyywi?cie tylko ?artem prima aprilisowym, chocia? wielu do samego ko?ca mia?o w?tpliwo?ci :)
Przeczytaj wyja?nienie: tomasz.topa.pl/dzien-dobry-chcialem-panstwa-nabrac.html
Takie s?owa us?ysza?em wczoraj przez telefon od pana z warszawskiej kancelarii prawnej „Lex Maximus”. W tym momencie w g?owie zapala si? taka lampka informuj?ca, ?e co? jest nie tak. Gdy takimi s?owami zaczyna rozmow? telemarketer, to rzucasz s?uchawk?. Gdy natomiast cz?owiek przedstawia si? „mecenas…” a w nazwie firmy pojawiaj? si? „kancelaria prawna”, to zaczynam s?ucha? uwa?nie (patrz jeden z ostatnich wpisów). S?ucham wi?c dalej:
Wiemy, ?e jest pan w?a?cicielem domeny topa.pl, pod któr? w tym momencie nie jest aktywna ?adna strona. Widzimy tylko przekierowanie na tomasz.topa.pl, ale doszukali?my si? informacji, ?e posiada pan równie? domen? tomasztopa.pl, która wydaje si? nawet lepsza, bo nie ma tej dodatkowej kropki, prawda?
W ka?dym razie, jak widzimy w zapisach WHOIS, domena topa.pl wygasa w przysz?ym miesi?cu (faktycznie, musz? przed?u?y? do 21.04 – dop. autor), co u?atwi nam troch? spraw?…
Ok, zaczyna si? robi? ciekawie. Dlaczego jaka? kancelaria robi rozeznanie w moich domenach i co mo?e u?atwi? data wyga?ni?cia mojej podstawowej domeny?
Panie Tomaszu, reprezentujemy w?giersk? spó?k? Topá Technology Kft., znanego producenta maszyn przemys?owych, lidera rynku Europy ?rodkowej i znacz?cego gracza na rynku Europy Po?udniowej. Firma Topá Technology zamierza w najbli?szym czasie wej?? na rynek Polski oraz Europy Wschodniej.
Spó?ka posiada naturalnie zarejestrowany w Europie znak handlowy „Topá”. I chyba w tym momencie domy?la si? pan w jakiej sprawie dzwoni?…
Tak, w tym momencie zrozumia?em. Zbie?no?? nazwiska z nazw? tej firmy dostrzegam nawet ja bez okularów. Gdybym mia? zosta? ambasadorem marki, kontaktowa? by si? ze mn? dzia? marketingu. Gdy natomiast dzwoni prawnik, chodzi o co? innego…
Dok?adnie Panie Tomaszu. Nasz klient tworzy lokalne serwisy korporacyjne. Nie ukrywamy, ?e jeste?my zainteresowani domen? Topa.pl. Mo?emy spraw? rozwi?za? na dwa sposoby:
Posiadamy zarejestrowany znak towarowy, wi?c mo?emy wyst?pi? do NASK o odebranie Panu domeny. Nie jest aktywnie wykorzystywana, co jest kolejnym argumentem za naszym wnioskiem. Ma pan inn? domen?, jeste?my wi?c przekonani, ?e uda?oby nam si? wszystko za?atwi?.
Tak, S?d Polubowny ds. Domen Internetowych przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji… no to by by?o ciekawe. Szary ?uczek vs korporacja z prawami do znaku handlowego… Ale pan mówi? dalej:
Ale, jak powiedzia?em na pocz?tku, chcemy panu pomóc unikn?? tych nieprzyjemno?ci. Mo?emy podpisa? umow? cesji. Mo?e pan równie? po prostu nie przed?u?a? domeny, a my b?dziemy mieli mo?liwo?? zakupu zaraz po wyga?ni?ciu, czyli opcj?.
Posiada pan domen? od oko?o 5 lat, mo?emy wi?c zaproponowa? dwukrotno?? kosztów utrzymania adresu przez ten okres, powiedzmy bazuj?c na cenach NASK czyli 200z? netto. Mo?emy wi?c Panu zaproponowa? 2000 z? za adres. To w ko?cu tylko blog, prywatna strona, której przeniesienie na inny adres nie b?dzie raczej powa?n? trudno?ci?. A otrzymana kwota pozwoli op?aci? t? drug? domen?, tomasztopa.pl i jeszcze wyjdzie pan do przodu.
2000 z? za 5 lat prowadzenia bloga… Pal licho koszty utrzymania samej domeny czy serwera, ale co z „mark?”? Wiem, ?e mój blog nie umywa si? np. do Antyweba, ale jednak od czasu do czasu kto? to czyta… Nawet g?upie skrypciki wyliczaj?ce warto?? mojej strony przedstawiaj? wszystko troch? pozytywniej.
Czy faktycznie s?owo „blog” wci?? powoduje, ?e wi?kszo?? ludzi patrzy na serwis z przymru?eniem oka i kojarzy sobie stron? z pami?tniczkiem nastolatki?
Pan mecenas raczy ?artowa?…
Nie, prosz? pana. Nie ?artuj?… Rozumiem, ?e nie chce pan podejmowa? decyzji od razu. Prze?lemy panu poczt? zestaw dokumentów potwierdzaj?cych wszystkie nasze prawa do nazwy oraz wersj? robocz? wniosku do NASK oraz umowy o cesj?.
Prosz? si? zastanowi? nad nasz? propozycj?. Skontaktujemy si? zaraz po ?wi?tach i mam nadziej?, ?e dojdziemy do porozumienia. Do us?yszenia.
Ju? widz? jak te dokumenty dotr? poczt?… ;)
No dobra, ale temat nie do ?miechu. Na pewno nie dam si? skusi? na ich „bardzo korzystn?” ofert?, bo jest… troch? ?mieszna. Poczekam na „komplet dokumentów” i zobacz? czym tak strasz?.
Generalnie to mog? straszy?, nie? Chyba, ?e jest tu kto? bardziej obeznany w temacie znaków towarowych i domen i mi odpowiednio wy?o?y spraw?. Ale pami?tacie przypadek GMAILowych poetów? Dlatego jestem pozytywnie nastawiony. Ciekawe czy b?dzie kiedy? „przypadek Topy” :)
Wpis opublikowany 1 kwietnia 2010
Tagi: domeny, prawo, prywata, znak towarowy
Kategorie: blog, ciekawostki, domeny, internet, it, prywata, wszystkie
Zobacz również:
Komentarze do wpisu "Dzie? dobry, chcemy panu pomóc…"
Najnowsze posty:
- Unboxing: Topowy/TomTomowy Prezent
- Rozpakuj Topowy Prezent - konkurs ?wi?teczny
- Tajemnicze zmiany rozk?adu SKM
- #Apple World Problems: co zrobi? z iPadem "3"?
- Zakaz palenia papierosów elektronicznych?
Najnowsze komentarze:
Zobacz również:
Android i tethering (udost?pnianie internetu z telefonu) - równie? bez roota
01.04.2010, 28 komentarzy
Na twoim miejscu poradzi?bym im porz?dne podniesienie oferty lub… zarejestrowanie domeny topá.pl (xn--top-gla.pl), – w ko?cu pono? IDN dzia?aj? ;-)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
2000 z? – to minimalna kwota za sam? ch?? rozmowy nad odst?pieniem domeny. Nie zgadzaj si?!
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
jak na 1 kwietnia to slabo sie postarales…
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
lol :D
Dobre, dobre – pomys?owe ;-)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
2 tys :) ?miech na sali – ale my?l? ?e je?li chcesz to mo?esz na tym zarobi? kilkana?cie razy wi?cej :>
Osobi?cie nie odda?bym swojej domeny – masz do niej prawa – niech sobie kupi? domen? firmatopa.pl :) albo topatechnology.pl
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Mam wra?enie ?e pan mecenas chcia? ci da? do zrozumienia ?eby? si? cieszy?, ?e nie ka?? ci zmieni? nazwiska tylko wspania?omy?lnie p?ac? ci ?eby? je zmieni? ;)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Dla mnie to hardcore. Prowadzisz sobie stronk? od 5 lat, a tu nagle odzywa si? firma, mamy prawo do tej domeny masz tu kilka z?otych na waciki i przeka? nam domen?.
Nie odpuszczaj Tomek WALCZ!
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
1 kwietnia… Marna próba ;-)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
je?eli to rili 1 kwietnia :) to wcale nie taka marna – zobacz ilu si? nabra?o :)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Tomku, je?li to prima aprilis to gratuluj? – uda?o Ci si? roz?mieszy? ca?e biuro. Oczywi?cie ?miejemy si? z Pana Mecenasa.
Je?li za? mówisz serio to zaprawiony w podobnych bojach znajomy podpowiada, ?e nie masz si? czym martwi?. Domen? masz 5 lat, nie masz pod ni? ?adnej strony, która mog?aby narusza? interesy rzeczonej firmy… To, ?e to „tylko prywatny blog” nic nie znaczy. My?l?, ?e nie masz si? czego obawia? :).
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Je?li to nie z okazji pierwszego, to jak najbardziej powiniene? walczy? o swoje nazwisko.
Bo co z tego i? oni posiadaj? (zapewne od tygodnia) zarejestrowany znak towarowy Topa, jak ty posiadasz go od urodzenia i jest twoim dobrem osobistym. Gwarantowanym przez prawo.
Wi?c w sumie sprawa w sprawie domeny by?a by co? ciekawa:>
Polecam lekturze informacje o domenach na http://prawo.vagla.pl/node/8795
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Je?li to ?art – to wyborny, serio. Da?em si? nabra?:)
Je?li nie ?art… nie, to jednak ?art:)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
jak to mowi Shelton: Bazinga:)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Rozumiem, ?e dopiero jutro dowiemy si? czy to ?art czy nie? ;]
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
W rzeczywistym starciu mia?by? wi?ksze szanse, bo nazwisko to równie? „marka”.
Co innego walka o Microsoft.pl czy Onet.pl
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Je?eli to prima aprilis to naprawd? udany ?art :) Dopiero po przeczytaniu kilku komentarzy w??czy?em my?lenie :P
A je?li nie to… wspó?czuj?, niemi?a sprawa na g?owie, ale na pewno do wygrania.
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Uda?o Ci si? nabra? mnie do samego ko?ca. Nawet komentarze o 1 kwietnia nie mog?y jako? mnie zwie?? z my?li :)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
topa.hu
topa.com.hu
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Pan mecenas ma specyficzne poj?cie o pomocy;) Tomku, zarejestruj znak towarowy:)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
zaloz strone na topa.pl z odniesieniem do blogu, cv, i innych hobby i niech spadaja na drzewo. 2k za domene. lol. powiedz 20k, albo kilka tys rocznie za dzierzawe.
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
ech. wlasnie. 1kwietnia ;D ja juz nawet nie mysle ze zmeczenia ;) za to mam nadzieje ze dowcip youtuba bedzie dostepny juz po wsze czasy.
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Dobre Tomaszu, naprawd? dobre :)
Jednak?e korzystaj?c ze starego powiedzenia „je?eli Google czego? nie zna to tego nie ma”, jedynym miejscem gdzie jest co? o tej tajemniczej firmie jest ten blog… No chyba, ?e masz jaki? interes na boku :D
Pozdrawiam
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Przyznam szczerze, ?e si? nabra?em… A tak si? pilnowa?em. ?eby mnie dzi? nikt nie wkr?ci?… :)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
nieee… wcale si? nie da?em nabra? ;) :P
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Da?em si? nabra?. ?adnie Ci to wysz?o ;).
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Haha, ?miech na sali xD Ale ?arcik Ci si? uda?… Ju? si? ba?em ?e wchodz?c pewnego dnia na topa.pl moimi oczyma poka?e si? jaka? firma.
Po za tym z tego co wiem to prawnicy i te inne gnidy nie wydzwaniaj? na telefony prywatne tylko wysy?aj? pisemka.
A tak BTW. sk?d mia? by mie? Twój numer?
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
I dane by przes?a? dokumenty ;)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Oczywi?cie Prima Aprilis.
Ale je?li nie…
To nie sprzedawaj za 2000. Ewentualne przej?cia w s?dzie do spraw domen zagwarantuj? Ci tyle tematów do wpisów na blogu, ?e z AdSense zarobisz wi?cej.
Nie by?o jeszcze w Polsce takiej sprawy toczonej publicznie (no mo?e microsoft.pl by? do?? g?o?ny)
Aha i zarejestruj czasopismo topa.pl, za 50 z? masz ?wietny papier.
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Kilka ciekawostek. Google kilka lat temu te? chcia?o przej?? domen? gmail.pl, jak wida? ta pozostaje nadal w r?kach literatów.
http://di.com.pl/news/15793,0,Gmailpl_-_czy_bedzie_kolejna_wojna_o_polska_domene.html
Taka wielka firma mia?a problem z przej?ciem domeny od nieznacz?cej grupki osób. NASKowi wystarczy powiedzie?, ?e kopa.pl prezentuje twoje nazwisko, wi?c masz prawo do zajmowania takiej domeny.
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
1) Równie? zarejestruj znak towarowy topa – tylko wymy?l jak?? inny obszar dzia?a? ni? ma ta firma.
2) Zainteresuj si? spraw? „niejakiego” Roberta Rudeckiego – http://webinside.pl/news/539
3) Nie pope?niaj jego b??dów, nie daj si?! – a nigdy z Tob? nie wygraj?!
aha.., i zjawiaj si? na wszystkich rozprawach s?dowych – je?eli takowe b?d? :)
Autor komentarza, czwartek, 1 kw. 2010 #
Rejestracja znaku towarowego w Polsce to ok 3,5 tysi?ca z? oraz ok. 3 lat czekania od zg?oszenia (a przez ten ca?y czas ka?da firma mo?e Twój znak oprotestowa? i si? dopiero koszty robi?). Troch? du?o zachodu.
Autor komentarza, piÄ…tek, 2 kw. 2010 #
Hehe, a? mi?o si? czyta Wasze komentarze :)
Ca?o?? jest oczywi?cie ?artem i zapraszam do przeczytsnia wyja?nie?: http://tomasz.topa.pl/dzien-dobry-chcialem-panstwa-nabrac.html
Ale dzi?ki za wszelkie wsparcie :)
Autor komentarza, piÄ…tek, 2 kw. 2010 #
Jesli to nie zart, to jej nie sprzedawaj! Bo moga Ci? oszukac, a jak? Oto? jesli maja ten znak towarowy to mozesz miec taka domene ale:
1 nie mozesz miec tam tresci ktore sa anty-tej firmie
2 nie mozesz jej odsprzedac bo jes to wtedy interpretowane tak „maja znak, kupil domene, chcial zarobic bo oni napewno beda chcieli odkupic”
Ciebie powinien interesowac pkt. 2, jesli zaproponuja Ci odkupienie za 2tys i sie zgodzisz to jesli maja dobrych prawnikow to tak to przedstawia ze chciales na tym zarobic a fakt ze masz ta domene 5 lat malo ich bedzie obchodzil. Pozatym to Twoje nazwisko wiec nie maja prawa Ci zabrac tej domeny :)
http://en.wikipedia.org/wiki/Microsoft_vs._MikeRoweSoft
Autor komentarza, piÄ…tek, 2 kw. 2010 #
Usmiechnalem sie jak przeczytalem pierwszego kwietnia ten wpis. Zapomnialem o tej historii a w miedzyczasie oddalem telefon do serwisu. Po calej naprawie go odebralem, aparat byl ladnie zapakowany w folie ktorej producentem byl kto? Firma Topa :D Od razu mi sie przypomnial Twoj wpis na blogu:)
Maja nawet strone: http://www.topa.nl Wiec lepiej uwazaj, zeby nie otworzyli filii w Polsce ;)
Autor komentarza, niedziela, 11 kw. 2010 #
http://tomasz.topa.pl/drobiazg-na-pudelku.html
Te? ich widzia?em ;)
Autor komentarza, niedziela, 11 kw. 2010 #