Banner nadamy w systemie surround…
Gdzie się podziały czasy, kiedy podczas surfowania w Necie można było spokojnie słuchać swojej ulubionej muzyki. Spece od marketingu dopadli też przestrzeń audio.
Jakiś tydzień temu prawie ogłuchłem, gdy mając na uszach podkręcone na maksa słuchawki (ględziłem na Skype, jakość połączenia kiepskawa, bez tego bym nic nie słyszał), nagle na załadowanej Wirtualnej ryknął mi jakiś pisk opon i trzask bitego szkła. Cóż to? Banner akcji „Zapinaj Pasy. Zawsze”.
Kolejną animowaną i barwnie udźwiękowioną kampanię reklamową w największych portalach prowadził też LOT. Nie bacząc na groźbę ptasiej grypy, nasz narodowy przewoźnik zorganizował zgrabną animkę o ptakach latających samolotami. Fajne, ale z lekka wkurzające.
Wariaci drogowi też dość barwnie się prezentują. Nie tylko pod względem ładnej oprawy graficznej, ale i skoczną muzyką i odgłosami buksujących samochodów.
Napisałem też niedawno o reklamówce Kaczyńskiego. Wszystko to na stronach głównych naszych największych portali.
Co wkurza najbardziej, to to, że te filmiki ładują się i odtwarzają od samego początku. I zanim znajdzie się miniaturowy wyłącznik tej animacji, zdąrzy Cię już to wyjątkowo zdenerwować.
A będzie tylko gorzej…
Wpis opublikowany 20 października 2005
Tagi: bannery, everything, internet, media, reklamy
Kategorie: Bez kategorii
Komentarze do wpisu "Banner nadamy w systemie surround…"