Zombie Walk

 

W Warszawie odbył się Zombie Walk. Oglądam teraz filmik wrzucony na YouTube… I podoba mi się to :) Widzę sporo ludzi, którzy się naprawdę nieźle wczuli :) Może następne zostanie „napadnięte” Trójmiasto? :)

Wpis opublikowany 24 czerwca 2007
Tagi: , , , , ,
Kategorie: Bez kategorii

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Zombie Walk"

  1. Szkoda ze nie wiedziałem – świetne! I muzyka świetnie dopasowana ;)

    btw. Ktoś kojarzy co to za kawałek?

    Autor komentarza, niedziela, 24 cze 2007 #

  2. eh, ta dzisiejsza młodzież ma strasznie nasrane w głowach… ;)

    Autor komentarza, niedziela, 24 cze 2007 #

  3. @pawel – no jakże nie mogles wiedziec? Trąbiłam o tym! :P

    @nrm – o tak, młodzież która już rodziny pozakładała :P

    Autor komentarza, niedziela, 24 cze 2007 #

  4. @nrm tjaaa lepiej być śmiertelnie poważnym przez całe życie, bo jeszcze nie daj Panie Boże będziesz miał troszkę radości w życiu :]

    Autor komentarza, niedziela, 24 cze 2007 #

  5. Tego typu akcje wychodzą nam dużo lepiej niż „Bang!”.

    @pawel
    Jakimś cudem ja również o tym nie wiedziałem :(

    Autor komentarza, niedziela, 24 cze 2007 #

  6. Utwór to Manowar – Warriors of the World United

    generalnie dobra akcja ;)

    Autor komentarza, niedziela, 24 cze 2007 #

  7. ROTFL. Tomku, nie szkoda Ci trochę czasu na wyszukiwanie filmików na YouTube? :-)

    Autor komentarza, niedziela, 24 cze 2007 #

  8. @Bellois: Akurat trafiłem na to na pierwszej stronie w zakładce „Najnowsze” :) Kilka minut dziennie można poświęcić na takie „pierdoły” – choćby dla poprawy humoru :)

    Autor komentarza, niedziela, 24 cze 2007 #

  9. A mi się to średnio podoba. I mówię to z punktu widzenia rodzica, który przypadkiem znajdzie się z dzieckiem w okolicach takiego „happeningu” a potem zaliczy kilka nocnych dyżurów przy dziecięcym łóżku. Wiem, że jedną z zasad było niestraszenie dzieci, ale ciężko tego uniknąć, gdy dziecko przypadkiem znajdzie się na trasie pochodu albo w oblężonym autobusie (najczęściej przy oknie).
    Twórcom flashmobów widać zaczyna brakować wyobraźni (i zdrowego rozsądku).

    Autor komentarza, poniedziałek, 25 cze 2007 #

  10. ciekawy pomysł :) na pewno wymagający zaangażowania.

    Autor komentarza, poniedziałek, 25 cze 2007 #

  11. @Yaho, jak słyszałam, reakcje ludzi były bardzo pozytywne, nie było żadnych nieporozumień. Ludzie byli mili i wyglądało to tak jakby słyszeli o flash mobie…Dzieci też się nieźle bawiły :)

    Autor komentarza, poniedziałek, 25 cze 2007 #

  12. @Lanooz: Dzieci bywają różne. Mój 6-latek nie widzi niczego szczególnego (poza zwykłą radością) w braniu do rąk różnych owadów czy gadów, ale znam dzieci (ba! znam nawet takich dorosłych!), które na sam widok np. ptasznika prawie mają łzy w oczach. Tak więc byłbym ostrożny w twierdzeniu, że zabawa była przednia i wszyscy się dobrze bawili.

    Ale jedno trzeba przyznać – ten flashmob wymagał zdecydowanie większego zaangażowania od innych tego typu imprez. Szkoda tylko, że ostatnio flashmoby urosły do ranki ogromnych (nawet kilkutysięcznych) wieców ogłaszanych przez megafony

    PS: Moje dziecko napędziło stracha innym na rynku swoją pluszową maskotką-nietoperzem. Podejrzewam, że wataha pomalowanych ludzi w obdartych ciuchach snująca się przez miasto i wydająca nieartykułowane dźwięki mogła w niektórych przypadkach wywołać przynajmniej podobną reakcję. :)

    Autor komentarza, poniedziałek, 25 cze 2007 #

  13. Swoją drogą… ciekawe ilu „żywych” zeszło na zawał… ;)

    Autor komentarza, poniedziałek, 25 cze 2007 #

  14. Witam serdecznie!

    Jestem jednym z organizatorów tego wydarzenia. Prowadzę stronę http://www.zombie-walk.prv.pl na której znajdziecie materiały dotyczące tego wydarzenia.

    Bardzo się ciesze, że akcja wywołała takie dyskusję (nie tylko tutaj). Odwiedziliśmy już łamy Wyborczej i serwisu JoeMonster – nie wspominając o serwisach o zbliżonej tematyce do akcji.

    Co do straszenia dzieci:
    Nie będę wdawał się w wielką polemikę, ale uważam, że rodzice powinni pilnować swoich pociech. Byliśmy widoczni i nikogo chyba nie zaskoczyliśmy w ciemnym zaułku. Å»adne prawo nie zabrania przebierania się i organizowania zgrupowań.

    Dziecko równie dobrze może wystraszyć sie klauna w cyrku ;)

    1. To nie był flash mob :)
    2. Akcja nie była nagłaśniana przez megafon… Chciał nas promować serwis Horror Online (największy na świecie portal o horrorach), MTV i Dziennik, ale nie skorzystaliśmy.

    Pozdrawiam wszystkich!

    Autor komentarza, poniedziałek, 25 cze 2007 #

  15. Jak chcecie zorganizowac Zombie Walk w Trojmiescie – zapraszamy na strone podana przez FUTURESEX’a :-)

    Autor komentarza, wtorek, 26 cze 2007 #

  16. @Yano, to ja, to ja! Jestem sparaliżowana na minutę kiedy tylko zobaczę pająka….
    Nie no…generalnie masz rację ;)

    Autor komentarza, wtorek, 26 cze 2007 #

  17. Jak dla mnie to atak naćpanych klonów…

    Autor komentarza, sobota, 30 cze 2007 #

  18. hi

    more movies from PL zombiewalk are on the http://www.zombiewalk.eu.

    best regards

    Autor komentarza, niedziela, 1 lip 2007 #

  19. @inteligentna blondynka, do tej inteligencji to ci jednak troszkę brakuje…jakie naćpane klony? Wiesz ty chociaż, co to są zombie???

    BTW…szykuje się kolejna akcja, tym razem w Katowicach (15.09) PZRDX

    Autor komentarza, piątek, 10 sie 2007 #

  20. zgadzam się co do tego, że dzieci bywają różne. na szczęście te, które napotkałam jako zombie świetnie się bawiły. :)

    Autor komentarza, czwartek, 3 lip 2008 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów