Śpiewać każdy może! Karaoke online: iSing.pl

 

iSing

Nowe serwisy (lub jak kto woli: start-upy) powstają praktycznie codziennie. Jedne lepsze, inne gorsze. Przygotowane starannie lub odpalone w 15 minut na jakimś gotowym systemie. Ciekawe i pomysłowe lub totalnie do luftu.

Dziś opis prawdziwej perełki. iSing.pl, bo o nim mowa, wyróżnia się na tle innych projektów. Bardzo pozytywnie się wyróżnia. Niby prosty i nie taki nowy pomysł (karaoke on-line, czyli śpiewanie do mikrofonu i kamery zainstalowanych w komputerze), ale wykonanie na piątkę z plusem. Dlaczego? O tym w dalszej części opisu.

Serwis wyróżnia się bardzo starannym wykonaniem. Szata graficzna spodobała mi się od pierwszego wejrzenia. Prosta, elegancka, a dzięki temu bardzo przejrzysta. Porównałem iSing z zagranicznymi serwisami online (kilka miesięcy temu o kilku pisało Mashable) i muszę powiedzieć, że polski serwis wypada tu świetnie.

Nagrania – na razie jest około 300 bardzo dobrej jakości podkładów, dostępnych zarówno w wersji z linią melodyczną jak i bez. Brakuje mi trochę nagrań z oryginalnym wykonaniem utworu (choćby fragmentów), co by pomogło trochę mniej utalentowanym złapać jakiś rytm przy mniej znanej piosence.

Na wszystkie utwory została oczywiście wykupiona licencja od ZAiKS-u. W komentarzach pod pierwszym wpisem można co prawda znaleźć marudzenie na zbytnie eksponowanie tego oczywistego faktu, ale… kto kiedyś próbował prowadzić jakiś serwis typu śpiewnik/tabulatury wie, że z takimi organizacjami nie ma lekko i gotową umową można się spokojnie chwalić :)

Swoją drogą, pamiętam jak jeszcze z 10 lat temu odtwarzałem na swoim starym blaszaku z kartą muzyczną marki „no-name compatible with Sound Blaster” .mid-y (pliki MIDI) do karaoke… kilkanaście „instrumentów” brzęczących piosenkę… ech, stare dobre czasy :)

iSing - wybór podkładu

Samo nagrywanie piosenek jest banalnie proste. Z wielką pomocą przychodzi Flash, który załatwia większość problemów: plugin Flash potrafi obsłużyć dźwięk z mikrofonu oraz obraz z podłączonej do komputera kamerki. Nie trzeba nic dodatkowo instalować, nagrywać, przesyłać… klikamy „Nagraj” i już leci muzyka, a wszystko się automagicznie nagrywa.

iSing - nagrywanie

No dobra, ale śpiewać sobie mogę w domu pod prysznicem. Czy potrzebny mi do tego serwis internetowy? Jeśli chcę się pokazać światu i udostępnić nagranie innym – tak ;) iSing oczywiście umożliwia zakładanie profili, dodawanie znajomych, ocenianie nagrań, komentowanie, tagowanie utworów itd.

Nagrania użytkowników można również umieszczać na innych stronach, podobnie jak filmiki z YouTube:

A jak to ma zarabiać? W tej chwili nie widać nigdzie reklam, wszystko jest dostępne za darmo. 1 lipca mają ruszyć konta premium, zwane tutaj „Klub Solo”. Dostęp do podkładu bez linii melodycznej, najnowszych utworów, zwiększona siła głosu przy ocenianiu innych utwór. Czy to wystarczy do zarabiania? Hm… Jeśli ceny będą przystępne, to może się ktoś skusi… Ciekawe jak to wyjdzie.

Na chwilę obecną iSing chwali się, że w ciągu tygodnia odnotowali ponad 100 000 odtworzeń utworów, a użytkownicy zostawili 1200 nagrań. Niezły wynik.

Serwis przygotowany bardzo starannie i elegancko, ma szanse na zgromadzenie grupy wiernych użytkowników. JakElvis.pl ma kilka miesięcy przewagi, zaistniał już w mediach (radio Eska, TVN), prezentował się na mini Seedcampie w Warszawie… Ale konkurencja na rynku zawsze jest dobra :)

Czasem żałuję, że na ucho nadepnął mi nie tyle słoń, co przebiegło po nim całe stado… Czasem pewnie wpadnę na iSing posłuchać różnych wykonań, ale sam na pewno tam niczego nie nagram. Dla Waszego dobra :)

» Zobacz dodatkowe ilustracje do wpisu «

 

Wpis opublikowany 2 maja 2009
Tagi: , , , ,
Kategorie: internet, startupday, video, wszystkie

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Śpiewać każdy może! Karaoke online: iSing.pl"

  1. JakElvis.pl ma jak widać konkurencję. Z tego co widziałem iSing.pl oferuje dwa rodzaje podkładu: z linią melodyczną i bez. Natomiast JakElvis tylko z linią melodyczną. Przynajmniej w wypadku „Autobiografii” Perfectu tak jest.

    Autor komentarza, sobota, 2 maj 2009 #

  2. Jeszcze co do „Autobiografii” jest różnica w tekście na obu serwisach:

    – w JakElvis.pl jest:
    „W wyrku na wznak przechlapałem swój czas”

    – natomiast w iSing.pl:
    „W wyrku na wznak przechrapałem swój czas”

    Autor komentarza, sobota, 2 maj 2009 #

  3. Ja, mimo wszystko, zachęcam do nagrania swojej piosenki:p.
    A tak na serio, startup bardzo ciekawy, tyle że prędzej czy później stanie się płatny…

    Autor komentarza, sobota, 2 maj 2009 #

  4. No z tą dobrą jakością podkładów to trochę przesadziłeś ;) Ja bym to nazwał co najwyżej przyzwoitymi MID-ami ;) Dobrej jakości podkłady mogę Ci podesłać dla porównania na meila :D

    Ale tak, czy siak – serwisem zainteresowałem się już jakiś czas temu i póki co go sobie chwalę.

    Autor komentarza, sobota, 2 maj 2009 #

    • Przecież napisałem, że mi słoń nadepnął na ucho… ;)

      Autor komentarza, sobota, 2 maj 2009 #

  5. ja z kolei żałuję, że mam dobry słuch. Bo mi moje śpiewanie mocno przeszkadza :) Świetnie wykonany serwis, a co więcej, cieszy mnie bardzo jego odbiór. Oglądając często fora oraz blogi dot. startupów mam wrażenie, że zdecydowana większość odrzuca od razu coś, co już istnieje, choćby było w gorszym wydaniu. Oczywiście nie dziwię się, jeśli komentarze dotyczą „drugiej naszej-klasy”, ale co chwilę widzę wypowiedzi „to już było – tu http://www….com lub pl”, „po co robić coś co już jest” – czasem pisane ładnymi, a czasem niecenzuralnymi słowami.
    Recenzji iSing widziałam wiele, również porównujących go do JakElvis. Ale jak do tej pory był to tylko pozytywny odbiór, pokazanie różnic między serwisami, mobilizujący JakElvis do poprawy jakości. Zmieniła się społeczność, lub iSing ma tak pozytywny wpływ na ludzi :)

    Autor komentarza, sobota, 2 maj 2009 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów