Realizacja czeków w polskich bankach… cz.2

Pami?tacie wpis pt. „Realizacja czeków w polskich bankach”? No to mamy kolejn? cz???, znowu g?ównym bohaterem jest BPH…
Godzina 15:50 przybywa listonosz z czekiem. Jutro akurat wolny dzie? w trakcie sesji, wi?c dla rozrywki mo?na si? przejecha? do banku i od razu za?atwi? troch? gotówki na ?wi?towanie zako?czenia sesji. Zapakowa?em wi?c z niebiesk? teczuszk? z logo BPH czek i wydrukowany du?ymi cyferkami numer konta, upewni?em si?, ?e mam ze sob? dowód osobisty i ?mign??em do Gda?ska.
Level 1: Ogarna – Sprawdzony Oddzia?
Pami?taj?c z wcze?niejszych wizyt, ?e oddzia? BPH przy ulicy Ogarnej jest czynny tylko do godziny 17:00, postanowi?em czym pr?dzej si? tam uda?. Oko?o 16:30 by?em na miejscu, klientów praktycznie brak, wi?c od razu skierowa?em si? do kasy. Podchodz? do jedynego czynnego stanowiska kasowego, podaj? czek, mówi? o co chodzi i…
„I bardzo mi przykro, ale kole?anka, która zajmuje si? czekami w?a?nie wysz?a„.
Zaraz zaraz… Mój zegarek wskazuje 16:32, zegarek na ?cianie banku 16:33, czyli pi razy drzwi oba te czasy wskazuj?, ?e do 17:00 zosta?o jeszcze prawie pó? godziny – czemu ju? pracownicy wychodz??
„Prosz? podej?? do oddzia?u na ul. El?bieta?skiej, to tam kawa?ek dalej, tamten oddzia? jest czynny do godziny 18:00, tam pan b?dzie móg? zrealizowa? czek”.
Dobrze, skoro Pani z kasy tak mówi, to tak widocznie jest. Pakuj? zabawki i id?, daleko nie jest.
Level 2: El?bieta?ska – Nowa Nadzieja
Oddzia? do?? du?y, ludzi ma?o, na drzwiach faktycznie informacja, ?e do 18:00 czynne. Jestem nastawiony optymistycznie. Podchodz? do kasy, daj? czek, numer konta, szykuj? dowód… No i zaczyna si? zabawa.
„Prosz? Pana, ja musz? przedzwoni? do centrali i si? dowiedzie?, czy tego typu czeki kwalifikuj? si? do skupu czy inkaso”
. Eeee? Droga pani, by?y ju? realizowane w Pa?stwa banku takie czeki, raptem pó? kilometra dalej – skup od r?ki po sprawdzeniu z baz? wzorów w takim ?miesznym segregatorze. W czym problem teraz?
„No tak, ale na ulicy Ogarnej jest osoba specjalna od czeków, u nas nie ma, wi?c musimy za ka?dym razem zadzwoni? do centrali i potwierdzi?.”
Ale? prosz? bardzo, dzwo? pani, potwierdzaj, sprawdzaj. No i posz?a do kole?anki, razem znalaz?y wzór czeku w segregatorku, ustali?y, ?e s? identyczne oraz ?e trzeba zrobi? ksero czeku i zadzwoni? do centrali jednak dla pewno?ci, bo z tymi wzorami to nigdy nic nie wiadomo.
Gdy pani kasjerka uda?a si? do drugiego biurka w celu skonsultowania sprawy z w?adzami wy?szymi, jej kole?anka (ta od konsultowania zawarto?ci segregatora) te? z?apa?a za telefon:
No cze??, co tam? A nic siedz? tak… leje… no leje… leje mówi?… leje. Tak, deszcz pada… deszcz, deszcz pada, leje. Burza chyba b?dzie… No… Nie, ja jeszcze siedz?, ale chyba b?dzie burza… No ju? leje…
To by?a pani z obs?ugi klienta indywidualnego, natomiast vis-a-vis kasy jest biuro dla wa?niejszych klientów, takie z bajerami typu szklane ?cianki z zas?oni?tymi ?aluzjami, ?eby mo?na by?o prywatno?? zachowa? itp. Przez uchylone drzwi s?ycha?, ?e kto? te? bierze telefon, wybiera numer i po chwili zaczyna rozmow?:
No cze?? misiu… Co robisz? Mecz ogl?dasz? No to fajnie… A jaki wynik? No popatrz… A s?uchaj, zdj??e? pranie z balkonu? Bo tu u mnie pada… No tak, to do zobaczenia nied?ugo… No… papa…
Taaak… W ten oto pi?kny sposób pracownice banku po?ytkuj? 3z? ?ci?gane co miesi?c z mojego rachunku pod nazw? „Op?ata za prowadzenie konta”.
W tak zwanym mi?dzyczasie podchodzi do mnie pani kasjerka, która ca?y czas próbowa?a si? dodzwoni? do centrali:
Prosz? pana, ja mam tak? niezbyt fajn? informacj?… Próbowa?am si? dodzwoni? na central? na trzy ró?ne numery, ale nigdzie nikt nie odbiera… Chyba pracuj? tylko do 17:00, albo co?… Mo?e przyjecha?by pan znowu jutro? Czek skserowa?am, rano bym wys?a?a faks z pro?b? o potwierdzenie i wszystko by by?o gotowe…
No jasne, ?e nikt nie odbiera. Je?li tu w oddziale pod koniec roboty wszystkie dwie kobiety wisz? na linii i petluj?, to jasne, ?e w centrali, gdzie jest wi?cej osób, wi?cej linii jest zaj?tych! No chyba, ?e pani chce si? dodzwoni? tu na Ogarn?, to faktycznie strata czasu, bo kobieta od czeków wysz?a z pracy ju? ?adne 40 minut temu… A je?li chcia?a si? dodzwoni? do Warszawy, to niech mi kto? powie co za idiota ustali?, ?eby wszechw?adna centrala pracowa?a krócej ni? ?redniej wielko?ci oddzia? w Gda?sku, który bez konsultacji z ni? nie mo?e realizowa? niektórych us?ug? Je?li to typowe w UniCredito, to niech spadaj? spowrotem do W?och spaghetti prostowa?, a nie w Polsce za bankowo?? si? bra?…
Anyway, podzi?kowa?em za fatyg? i stwierdzi?em, ?e skoro dzisiaj nic nie za?atwi?, to po prostu w czwartek podjad? sobie spokojnie tu? po egzaminie (w samo po?udnie) na Ogarn?, ?eby na pewno trafi? na pani? od czeków i tam sobie to wszystko za?atwi? od r?ki bez telefonów, kserowania itp.
Level 3: Plan zniszczenia ?wiata
A poniewa? mia?em dzisiaj wyj?tkowo kiepawy dzie? jako ca?o??, to poplu?em troch? jeszcze jadem grzecznie pytaj?c o kilka innych rzeczy. Kasjerka odpowiada?a coraz bardziej niepewna, w ko?cu nawet pani od segregatorka i „leje… leje… deszcz pada…” si? w??czy?a do odpowiadania na pytania. A wiem teraz np. kilka takich rzeczy:
Skup czeków w oddzia?ach BPH
Wszystkie oddzia?y maj? obowi?zek obs?ugi czeków. Je?li w oddziale nie ma od tego specjalnej osoby (czyli wsz?dzie poza Ogarn?), to normaln? procedur? jest w?a?nie telefon do centrali w celu potwierdzenia skupu i realizacja us?ugi. Je?li dalej b?dzie mi si? utrzymywa? tak wredny nastrój, to si? specjalnie przejd? znowu na Ko?obrzesk? (ba! do Wejherowa si? nawet przejad? do oddzia?u w CH Kaszuby!) i tam wymusz? skup czeku na podstawie wytycznych otrzymanych na Ogarnej i El?bieta?skiej. I nie wyjd?, je?li tego nie zrobi?!
Godziny pracy oddzia?ów
Fakt, ?e na drzwiach banku jest informacja, ?e oddzia? jest czynny np. do 17:00 nie oznacza, ?e do 17:00 b?dzie mo?na wszystko za?atwi?. Na moje pytanie skierowane do pani kasjerki na El?bieta?skiej, czy to normalne, ?e pracownicy BPH wychodz? z pracy pó? godziny przed zamkni?ciem, ta lekko niepewna odpowiedzia?a:
No wie pan… Je?li zmiana ko?czy si? na przyk?ad… Znaczy zmiana od na przyk?ad 9 do 16… to wtedy mo?e si? tak zdarzy?…
Czyli te godziny wypisywane na drzwiach to troch? zmy?ka jest, ja bym je zapisa? np.: ~9 – ~17 :) Bo niby oddzia? do 17:00, ale pani od czeków wychodzi o 16:30 albo drugi oddzia? jest otwarty do 18:00 a pani z dzia?u Private Banking wychodzi o 16:45 (przy mnie wychodzi?a).
Final level: zamykam konto
Jak to dobrze, ?e mam ju? zweryfikowane konto w Google AdSense i kolejne wyp?aty b?d? bezpo?rednio sp?ywa?y na konto w mBanku dzi?ki systemowi EFT. A zaraz po zrealizowaniu tego ostatniego czeku przeleje ca?? pozosta?? kwot? do mBanku i zamykam konto w BPH i wi?cej tego ?wi?stwa nie tkn? :).
Wpis opublikowany 20 czerwca 2006
Tagi: absurd, adsense, banki, czeki, everything, google, polska, webmaster
Kategorie: Bez kategorii
I zyli dlugo i szczesliwie.. THE END :)
Autor komentarza, wtorek, 20 cze 2006 #
Podziwiam Twoja wytrwalosc w zalatwianiu tego typu rzeczy ;)
Autor komentarza, wtorek, 20 cze 2006 #
Cierpliwo?? cierpliwo?ci?, chcesz za?atwi? co? teoretycznie banalnego, a tu jednak same problemy przed Tob?… Ale ja nie mam sumienia i b?d? dalej dr?czy? ró?ne firmy i wyjd? na swoje ;)
Autor komentarza, wtorek, 20 cze 2006 #
Alpha.. no có?… w ko?cu to Polska:)
Autor komentarza, wtorek, 20 cze 2006 #
@Alpha – mo?esz sobie te firmy dr?czy?, ale Ty dla nich jeste? tylko jednym klientem. Fakt, ?e zamkniesz u nich konto, mog? spokojnie potraktowa? jako b??d statystyczny ;)
Autor komentarza, środa, 21 cze 2006 #
@?ukasz: Ja mo?e i jestem ma?ym tycim kliencikiem, który przychodzi od czasu do czasu w krótkich spodenkach i robi troch? zamieszania. Ale mam co? takiego, co si? zwie INTERNET, dzi?ki czemu mog? dotrze? do szerszej grupy odbiorców. W tym i takich, którzy tam mog? trzyma? na rachunkach kwoty, których ja na oczy jeszcze nie widzia?em.
Zr?szt? dzi? te? by?o fajnie – tym razem przyjecha?em o 11, ?eby nie by?o, ?e przychodz? jak nikogo ju? nie ma. Ale pani od czeków te? nie by?o, bo musia?a wyj??. Zaproponowano mi, ?ebym sobie klapn?? na krzese?ku i z 20 minut poczeka?.
Na szcz??cie to ju? ostatni czek, w przysz?ym tygodniu po sesji zamkn? ju? ostatecznie konto w BPH i przerzuc? si? na EFT. Koniec m?czarni z czekami.
Autor komentarza, środa, 21 cze 2006 #