Orange Free Day-by-Day 0

 

W przypadku internetu mobilnego istnieją na naszym rynku oferty super, dobre, słabe oraz kompletnie bez sensu. Ta ostatnia kategoria jest najmłodsza i została stworzona specjalnie po to, aby można było gdzieś zaklasyfikować najnowszą ofertę Orange Free Day-by-Day 0.

Pomarańczowy operator stworzył ofertę „dla sporadycznie korzystających z mobilnego internetu„, której po prostu nie potrafię zrozumieć. Bo całość przedstawia się następująco:

  • Podpisujesz umowę na 24 lub 36 miesięcy
  • Nie płacisz miesięcznego abonamentu
  • Za każdy dzień w którym skorzystasz z oferty zapłacisz 10 PLN
  • W ciągu tego dnia możesz pobrać do 1 GB danych, później możliwość łączenia z siecią jest blokowana.

Łatwo wyliczyć, że jeśli skorzystamy z mobilnego przez cztery dni w miesiącu, będzie to kosztowało już 40 PLN. Złotówkę mniej kosztuje najtańszy abonament pozwalający korzystać z sieci codziennie. Warto?

Å»eby chociaż ceny modemów były jakoś zachęcające… ale w tych samych cenach można dostać takie modemy osobno w innych sklepach.

Jeszcze lepiej wychodzi Orange Free na Kartę, z której korzystam i niejednokrotnie polecałem. Doładowanie za 100 PLN, 6 GB na 5 miesięcy, a te środki można jeszcze przelać komuś z pre-paidem w Orange.

» Zobacz dodatkowe ilustracje do wpisu «

 

Wpis opublikowany 4 czerwca 2011
Tagi: , , , , , ,
Kategorie: ciekawostki, gsm, internet, it, wszystkie

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Orange Free Day-by-Day 0"

  1. A cena na przód? To jak pobieramy 1001/1025 MB?

    Autor komentarza, niedziela, 5 cze 2011 #

    • Poprawiłem wpis, bo okazało się, że w przeciwieństwie do pozostałych taryf w Orange, tutaj po przekroczeniu 1 GB połączenie z siecią jest zupełnie blokowane.

      Usługę „Cała Naprzód” można aktywować po przekroczeniu limitu i wtedy za każdy kolejny 1 MB dopłacamy 5 gr.

      Autor komentarza, niedziela, 5 cze 2011 #

  2. hmmm… no ale 100pln / 6 GB = 16,6 pln / GB
    tutaj mamy 1 PLN / GB. to moze byc oferta dla np. takich jak ja :) czyli duzo pracy zdalnej. Gdy padnie net / jestem w drodze moge uzyc dziennie 1GB danych. za mozliwosc wyslania projektow (czesto wiekszych) chetnie zaplace. a koniecznosc trzymania dodatkowego konta (ktorego byc moze nie wykorzystam) jest dla mnie nie na reke.

    chociaz i tak to troche slabo, bo lepiej by bylo gdyby 10pln przypadalo na kazdy 1 GB bez zmniejszania transferu.

    co do modemow (i sluchawek) to juz dawno wiadomo ze lepiej kupic osobno (chocby na raty) niz brac wg. pokreconego i zawyzonego cennika operatora. a jak sie wezmie pod uwage to ze umowa ze sprzetem to minimum 2 lata, a bez – minimum 1 rok (po ktorym to stawki zmieniaja sie tak drastycznie ze trudno wrecz to opisac) to oszczednosc rosnie.

    Autor komentarza, niedziela, 5 cze 2011 #

    • Przeliczanie na PLN/GB ma sens w przypadku „ciągłego” dostępu. Tu masz 1GB za dyszkę, ale ważne tylko do północy. Włączysz sobie internet wieczorem, sprawdzisz maila, zerkniesz na facebooka, wybije północ i puff! aktualny limit znika niczym karoca u Kopciuszka, a taryfikator nabija Ci już kolejny limit.

      Zwłaszcza, że – jak już zostało tu wspomniane – te 110 PLN z doładowania możesz dalej przelać na inne konto pre-paid w Orange (chętny się zawsze znajdzie), a te 6 GB limitu na 5 miesięcy zostaje.

      Autor komentarza, niedziela, 5 cze 2011 #

  3. tylko te 6 gb to jest za free jako premia za doładowanie tą stówą

    http://tomasz.topa.pl/bonus-za-doladowanie-w-orange-free-na-karte.html

    Autor komentarza, niedziela, 5 cze 2011 #

  4. Też używam Free na kartę i całkiem sobie chwalę.

    Na allegro można kupić załadowane już karty, gdzie są tylko środki bonusowe na internet (bo oryginalną kasę wyciągnięto z nich przez przelewy SMS). Ja kupiłem 13GB na 10 miesięcy za ok 70 zł – co mi spokojnie wystarczy na okazjonalne korzystanie do końca roku. 1GB wychodzi 5 zł. Teraz są oferty rzędu 8GB za 35 zł.

    http://allegro.pl/listing.php/search?string=free&category=87847

    Autor komentarza, niedziela, 5 cze 2011 #

  5. A, zapomniałem wspomnieć jeszcze o opłacie aktywacyjnej, która wynosi:
    – 61 zł z VAT – w przypadku zawarcia Umowy na czas określony 12 lub 24 miesięcy lub
    – 360 zł z VAT – w przypadku zawarcia Umowy na czas nieokreślony

    Autor komentarza, niedziela, 5 cze 2011 #

  6. A nie jest przypadkiem tak, że te 10 zł to jest za doładowanie o 1 GB? A dziennie może maksymalnie doładować się o 1 GB?

    Korzystałem z podobnej usługi, ale w roamingu podczas majówki. I właśnie tak działało. Za bodajże 8 zł zostało moje konto „zasilane” o kilka MB, następnego dnia nadal mogłem z niego korzystać dopóki nie został zużyty…A opis produktu był jak ten Twój.

    Autor komentarza, poniedziałek, 6 cze 2011 #

    • Niestety nie. „Opłata za jedną dobę przesyłania danych zostanie naliczona w przypadku zainicjowania pierwszego połączenia z Internetem w danym dniu, tj. w godzinach 00:00-24.00. Jeżeli połączenie z Internetem nastąpi przed godziną 24.00 danego dnia i zakończy się po godzinie 00:00 następnego dnia, zostanie naliczona opłata także za kolejny dzień przesyłania danych zgodnie z zapisami niniejszego regulaminu”

      I zakupiony pakiet nie przechodzi w żaden sposób:

      „W przypadku wykorzystania limitu 1GB przed godziną 24.00 danego dnia, możliwość przesyłania danych zostanie zablokowana do końca tego w dnia. Niewykorzystany w danym dniu limit 1 GB nie przechodzi na kolejny dzień i nie podlega zwrotowi w jakiejkolwiek formie.”

      Autor komentarza, poniedziałek, 6 cze 2011 #

    • no to fajna oferta :)
      Może dla jakiś osób w sytuacji podbramkowej..hmm

      Autor komentarza, poniedziałek, 6 cze 2011 #

  7. Panie Tomaszu, tutaj moga fajne rzeczy sie pojawic: http://tak.to/q
    Nie wiem, czy to Pana konik, ale po przeczytaniu notki, pierwsza mysl, to Panski blog. :)
    Pozdrawiam.

    Autor komentarza, wtorek, 7 cze 2011 #

    • Dzięki za info :) Jeśli tylko uda mi się wrócić do komputera na 13:00, to spróbuję tam zajrzeć :)

      Autor komentarza, wtorek, 7 cze 2011 #

  8. Juz tłumaczę dla kogo ta oferta. Dla mnie ;-) W moim przypadku najważniejszy jest sporadyczny (dwa razy do roku urlop „w lesie”, kilka razy w roku weekendowe wyjazdy na działkę za miastem) dostęp do sieci CDMA bez konieczności wykupywania drogich abonamentów Business Everywere lub Orange Free. Kupuję sobie na 12 mieś w Orange R-UIM bez modemu (bo juz mam AnyData ADU 770), podpinam to do netbooka i mam dostęp do szybkiego internetu w/w miejscach (czyli tam gdzie żadne UMTS/HSDPA/HSPA nie dochodzą) gdy tylko tego potrzebuje. Dzienny limit 1GB na sprawdzenie poczty, jakiejś informacji na WWW, sciągnięcie kilku mp3, czy obejrzenie filmików na YouTube w zupełności wystarczy. A nawet jak się skończy to jest usługa „Cała Naprzód” 5 gr za 1 MB po wyczerpaniu limitu transferu. Fakt, że aktywacja za 61zł to trochę drogo. Podkreślam – dla mnie najważniejszy sporadyczny dostęp do szybkiego CDMA na totalnym zadupiu a nie limit transferu. 10zł dziennie jest do przełknięcia gdy musisz je zapłacić zaledwie kilka razy w roku ale w sytuacjach gdy jest Ci to absolutnie niezbędne.

    Autor komentarza, środa, 13 lip 2011 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów