Ferdydurke vs Trybunał Konstytucyjny
Premier, człowiek stojący na czele rządu, Rady Ministrów, czyli władzy wykonawczej w III Rzeczpospolitej Polskiej. Czym się zajmuje zamiast kierować pracami zmierzającymi do przeprowadzenia jednej z zapowiadanych od wielu lat reform, upraszczać życie przedsiębiorcom, zastanawiać się jak mądrze wykorzystać rekordowy dzięki funduszom UE wzrost gospodarczy?
Ustalaniem listy lektur szkolnych. Na wniosek Premiera, Rada Ministrów uchyliła rozporządzenie Ministra edukacji w sprawie nowego kanonu lektur.
Minister edukacji narodowej, Roman Giertych, zapowiedział, że zaskarży owo rozporządzenie RM (Rady Ministrów, nie Radia Maryja) do Trybunału Konstytucyjnego. Czyli niejako złoży skargę na siebie, bo z racji piastowania urzędu Ministra edukacji należy do Rady Ministrów. A rozporządzenie jest wydawane w imieniu całej Rady.
Chociaż całkiem niedawno p.Giertych zapowiadał, że ma już na biurku podpisaną dymisję i może ją dostarczyć komu trzeba w dowolnej chwili. Później zapowiedział, że na 99% po urlopie nie wróci już do Ministerstwa. Obiecanki cacanki.
Tak czy siak, w Art. 149 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997r widać czarno na białym, że:
Minister kierujący działem administracji rządowej wydaje rozporządzenia. Rada Ministrów, na wniosek Prezesa Rady Ministrów, może uchylić rozporządzenie lub zarządzenie ministra.
Skoro skargę p.Giertycha mógłby odrzucić każdy średniorozgarnięty gimnazjalista (tematy „Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej”, „władza ustawodawcza”, „władza wykonawcza” pojawiają się na przedmiocie „Wiedza o Społeczeństwie” już w gimnazjum), to nad czym ma debatować Trybunał Konstytucyjny w składzie aż trzech sędziów?
Czy Witold Gombrowicz wielkim poetą był?
Przecież to jest śmieszne…
A Sebastian się śmieje, że mam wątpliwości czy absurd jest absurdem? (© WaLLacE)
Nic mnie już chyba nie zdziwi…
Wpis opublikowany 25 lipca 2007
Tagi: czarny humor, ferdydurke, gombrowicz, literatura, poliycznie, rp, rząd, s-f, tk
Kategorie: Bez kategorii
Popierdolona ta nasza władza. A Giertych to już chyba na wyżyny tego problemu się wspina. Może to dobrze, że nasz jeden z Wielkich Braci zajął się tym problemem, aczkolwiek śmieszną sprawą jest ten fakt. Szkoda tylko, że nikt za bardo nie może postawić veto przeciwko rządowi jako takiemu :(
Autor komentarza, środa, 25 lip 2007 #
Jak to mawiają, CCCP (nie mylić z СССР).
Autor komentarza, środa, 25 lip 2007 #
Czy nie powinno byc „… w IV Rzeczpospolitej Polskiej.” :P
Wracajac do tematu wpisu, wpiekszosc ludzi sie juz przyzwyczailo do tego co sie w Polsce dzieje, co nie zmienia faktu, ze coraz bardziej sie wstydze tego, ze mieszkam w tym kraju ( i chyba nie tylka ja).
Autor komentarza, środa, 25 lip 2007 #
Premier po zorientowaniu się, że mało kto już go popiera, spróbował zyskać sympatię choćby polonistów ;P
Autor komentarza, czwartek, 26 lip 2007 #