Eurowybory i mikroblogi
Ostatnio wszelkiej maści wybory śledzę tylko pod kątem sposobu prowadzenia kampanii wyborczych. Patrzę co tam wymyślili poszczególni politycy i ich sztaby, zwłaszcza w internecie. W poprzednich wyborach parlamentarnych „hitem” były filmiki wrzucane głównie na YouTube. Jedną z tegorocznych „ciekawostek” wykorzystywanych przez polskich kandydatów na europosłów są mikroblogi.
Użyłem określenia „ciekawostki”, ponieważ na pewno nie są one jeszcze tak rozpowszechnione w Polsce, ale zawsze jest to sposób na dotarcie do nowej grupy potencjalnych wyborców.
Mniej lub bardziej regularnie i dokładnie śledzę mikroblogi następujących kandydatów do europarlamentu (kolejność przypadkowa): Adam Bielan, Janusz Lewandowski, Bartosz Rychliński, Michał Kamiński, Andrzej Dycha, Łukasz Naczas, Bogusław Sonik.
Co znajdziemy na mikroblogach kandydatów
W swoich mikroblogach kandydaci na europosłów wymieniali miejsca w których odbędą się spotkania, programy telewizyjne w których występowali czy inne media w których były z nimi wywiady. Nie obyło się bez komentowania poczynań konkurencji i drobnych złośliwości. Sporadycznie pojawiały się wpisy niezwiązane bezpośrednio z kampanią, np. informacja o urodzinach córki czy komentarz do finału Ligi Mistrzów. Szkoda, że tak mało – tego typu prywatne wpisy trochę „zbliżają” kandydata do odbiorców.
Oczywiście nie zabrakło również zdjęć, grafik, spotów wyborczych czy innych filmików. Pod względem obsługi multimediów, Blip był tutaj bardziej korzystnym narzędziem dla kandydatów.
A najważniejsze jest to, że kandydaci odpowiadali na przesłane do nich wiadomości od innych użytkowników. Może i krótko, ale to zawsze można zwalić na specyfikę platformy i zabieganie związane z kampanią :) Grunt, że dostrzeżono możliwość odczytywania wiadomości i odpowiadania, a nie ograniczono się jedynie do pisania sloganów.
Bliperview
Jacek Gadzinowski przeprowadził również za pomocą Blipa wywiad z europosłem Lewandowskim („bliperview” wzorowany na „twitterview”) – kolejna ciekawostka, na pewno śledziło to więcej osób niż debatę przygotowaną na jednym z uniwersytetów (przyszło 9 osób… w tym 4 kandydatów, którzy mieli debatować) czy przytoczone przez Adama Bielana spotkanie Richarda Henry’ego Francisa Czarneckiego :)
Blipowa eurodebata
Swoją drogą, dziś (piątek, 5 czerwca) o godzinie 21:00 odbędzie się debata na Blipie. Swoje pytania można przesyłać wiadomościami prywatnymi do użytkownika ^eurodebata. Szczegóły na bliplogu. Ciekawe jak to wyjdzie.
TweetElect09
Na ciekawy pomysł wpadła również agencja public relation Burson-Marsteller. Uruchomili oni serwis TweetElect09, który agreguje twitterowe wiadomości związane z eurowyborami (otagowane #eu09, zawierające nazwiska kandydatów czy nazwy partii / komitetów startujących w wyborach), a następnie pozwala na ich przeglądanie zebranych w jednym miejscu. Tweety można filtrować według krajów, nazw partii/komitetów wyborczych i nazwisk kandydatów.
Jak widać na screenie, pewne fory w rankingach ma Jarosław Wałęsa – nazwisko pada często w tweetach (twitnięciach? :)) dotyczących wystąpień Lecha Wałęsy na konferencjach Libertasu.
Mikrocisza wyborcza i co po wyborach?
Dziś o północy zaczyna się cisza (przed)wyborcza, która potrwa do niedzieli do godziny 22:00 (lub dłużej, jeśli Państwowa Komisja Wyborcza zadecyduje o jej przedłużeniu). Ciekawe, czy w tym okresie pojawi się cokolwiek na mikroblogach kandydatów…
Kolejna rzecz, która mnie ciekawi, to co się stanie z mikroblogami kandydatów po wyborach. Czy jeśli dostaną się do parlamentu europejskiego, to nadal będą korzystać z tej formy komunikacji? A może już jutro na ich nieużywanych już kontach zaczną się tworzyć wirtualne pajęczyny?
I jak to dobrze, że już za chwilę się skończy to całe show związane z wyborami i wrócimy do rzeczywistości… czyli w sumie tego samego…
» Zobacz dodatkowe ilustracje do wpisu «
Wpis opublikowany 5 czerwca 2009
Tagi: blip, blogi, eurowybory, mikroblogi, twitter, wybory
Kategorie: blip, ciekawostki, internet, twitter, wszystkie
Dzisiejszą debatę zajawiała też gazeta.pl na HP linkując do http://technologie.gazeta.pl/technologie/1,82011,6691313.html co – jak sądzę – będzie miało jakiś tam wpływ na oglądalność samej debaty na blipie. I dobrze :)
Autor komentarza, piątek, 5 cze 2009 #
Erasus… nie wytyka się literówek, ale w ~160 znakach to chyba można się przyłożyć.
Autor komentarza, sobota, 6 cze 2009 #
A ja ostatnio staram się zupełnie unikać wszelkich materiałów promocyjnych partii politycznych, niezależnie od tego czy są wybory, czy nie. Wolę na przykład czytać o wyborach w USA, wtedy się człowiek tak nie denerwuje :) Ale też ciekawie jest obserwować różne strony kampanii i jaki efekt mają na głosy wyborców jeśli się nie jest tak zaangażowanym.
Autor komentarza, wtorek, 27 lis 2012 #