„Dziennik Bałtycki”: Przypadek czy zamach?

 

Gdy wczoraj o godzinie 13:08 otrzymałem od redaktora Jakuba Wielickiego z „Dziennika Bałtyckiego” maila z prośbą o udzielenie odpowiedzi na kilka pytań odnośnie ostatniego wpisu (Strona Prezydenta Gdańska może wyrządzić szkody na Twoim komputerze…) wiedziałem, że artykuł będzie radosny :) Mam już trochę doświadczeń w kontaktach z prasą, więc wolałem odpowiedzieć na pytania mailem zamiast telefonicznie. Można wszystko spokojnie opisać, zaznaczyć rzeczy przy których mogą się pojawić niejasności. Pytanie brzmiało:

Chciałem dowiedzieć się jak można sprawdzić, od kiedy strona znajduje się na „czarnej liście” google i czy taka lista jest ogólnie dostępna

Podałem adresy do konkretnych podstron w serwisie StopBadware.org. Zaznaczyłem, że strona niebezpieczna nie jest. Odesłałem też do artykułu Marcina. Zapytałem też, czy jest szansa zobaczyć tekst przed publikację. Niestety nie było takiej możliwości. Trudno, poczekałem do rana, wyjąłem „Dziennik” ze skrzynki (prenumerata) i znalazłem notkę. Uśmiech od ucha do ucha utrzymuje mi się do teraz :) Zresztą zobaczcie sami:


Dziennik Bałtycki: Przypadek czy zamach?

Marcinie, jaki wirus? Daliśmy się oszukać. To był zamach wykonany przez zwolennika innej opcji politycznej! :)

Wpis opublikowany 17 września 2007
Tagi: , , , , ,
Kategorie: Bez kategorii

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "„Dziennik Bałtycki”: Przypadek czy zamach?"

  1. I tak dobrze, że to nie żadna gazeta na S, albo na F. Jeszcze okazałoby się, że w tle tej historii mamy romans webmastera ze znaną piosenkarką na D, a wszystko to miało na celu pranie brudnej kasy od K. ;)

    Autor komentarza, poniedziałek, 17 wrz 2007 #

  2. Ja także dostałem wczoraj e-mail od pana Wielickiego, jednak moja odpowiedź poszła dopiero około godziny 18-tej, więc nie zdziwiłem się, że skoro artykuł był pisany „na dzień następny” to niewiele mogłem pomóc (za co przepraszam jeżeli czyta te słowa).

    Gdyby faktycznie była to wymierzona akcja polityczna – byłbym zarówno szczerze zdziwiony jak i zaniepokojony, gdyż znaczyło by to, że polska polityka musi sięgać do środków przestępczych w kampanii wyborczej, co nie jest dopuszczalne w demokratycznym kraju. Mam jednak nadzieję, że to zwykły wirus był.
    Jednak przede wszystkim najważniejszą informacją jest to, że strona już jest „czysta”.

    Autor komentarza, poniedziałek, 17 wrz 2007 #

  3. Ktoś włamał się na stronę już w maju i wkleił specjalnie zły kod, który na miesiąc przed przewidzianymi już wtedy wyborami znalazł przypadkiem niejaki Topa ;)

    Autor komentarza, poniedziałek, 17 wrz 2007 #

  4. Niema to jak dogłębne zrozumienie tematu :)

    Autor komentarza, poniedziałek, 17 wrz 2007 #

  5. Ha, wiedziałem. Zostałeś Tomku wykorzystany do prowadzenia akcji politycznej. W ogóle może jesteś z układu, co? ;-)

    Autor komentarza, poniedziałek, 17 wrz 2007 #

  6. a może atak Talibów :)

    Autor komentarza, poniedziałek, 17 wrz 2007 #

  7. Nie ma to jak Dziennik Bałtycki – zawsze jakieś bzdury pisze.

    Autor komentarza, poniedziałek, 17 wrz 2007 #

  8. Ktos: Topa z PiSu? Albo Samoobrony :) Tak! Z zamoobrony: gumiaki + widły + laptopówka :)

    Autor komentarza, poniedziałek, 17 wrz 2007 #

  9. Ziew…

    Autor komentarza, poniedziałek, 17 wrz 2007 #

  10. No i role się odwróciły. Teraz nie tylko Ty czytasz DB, ale DB czyta „Ciebie” :)

    Brawo za spostrzegawczość ;)

    Autor komentarza, poniedziałek, 17 wrz 2007 #

  11. Mam złe doświadczenia z Dziennikiem Bałtyckim. Opublikowali wywiad ze mną, którego nigdy nie było…

    Autor komentarza, wtorek, 18 wrz 2007 #

  12. To jest to, co kocham. Czyli wszechobecną głupotę redaktorów piszących takie głupoty xD. Robić z igły widły ;)

    Autor komentarza, wtorek, 18 wrz 2007 #

  13. Najśmieszniejsza jest argumentacja dziennikarzy, cytuję:

    Dlatego też nie miałam
    specjalnych podejrzeń, gdy dowiedziałam sie o tym z opisu na gg, a
    znajomy znajomego udzielał mi informacji na ten temat i nie chciał
    sie przedstawić.

    No to z kim przeprowadzała wywiad? Ze mną – organizatorem flash moba, czy z jakimś kumplem jej znajomego?

    Autor komentarza, środa, 19 wrz 2007 #

  14. Minął ponad rok a strona była nadal zhakowana :-D

    Autor komentarza, poniedziałek, 8 gru 2008 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów