Walczymy o wolność słowa, precz z cenzurą! Ale ty się zamknij i nie pisz takich rzeczy!

Wszyscy protestują przeciwko ACTA, bo ta umowa to samo zło. ACTA to zamach na prawa podstawowe, pierwszy krok do wprowadzenia w sieci CENZURY, nastąpi ograniczenie wolności słowa. Bo przecież każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii.

No chyba, że ktoś chce wyrazić opinię, która nie jest jednoznacznym potępieniem ACTA.

Nie mówię nawet o sytuacji, gdy ktoś mówi wprost: „popieram ACTA”, bo to się kończy momentalnie cyfrowym linczem. Pewien muzyk w kapeluszu pewnie szybko nie usłyszy w sieci pozytywnej opinii.

Ale weź gdzieś napisz tekst, w którym choćby uważasz, że ACTA to nie takie wielkie zło jak to malują. Wyrażasz swoje zdanie, że dla Ciebie tekst tej umowy nie jest taki straszny, reakcje są odrobinę przesadzone i koniec świata tak szybko nie nastąpi.

I nagle puf! Koniec (Twojej) wolności słowa. Zaraz Cię zaataktują w komentarzach, obrzucą błotem, wyzwą od komuchów, debili i pedałów. Na pewno wielkie koncerny zapłaciły Ci za ten tekst sprzedajny dziadu.

Wczoraj do poduchy klikałem sobie po różnych stronach, poczytałem różne opinie i strach się odezwać w choćby neutralnym tonie. Nie walczysz z nami, więc „wiecie co macie zrobić”.

Wpis opublikowany 26 stycznia 2012
Tagi:
Kategorie: internet, prywata, wszystkie

Komentarze do wpisu "Walczymy o wolność słowa, precz z cenzurą! Ale ty się zamknij i nie pisz takich rzeczy!"