„Ukrainian President starts using Twitter” vs „Juszczenko założył blog”

 

Oryginalny komunikat ukraińskiej agencji prasowej UNIAN, który pojawił się 24 lutego 2009 o godzinie 15:31 brzmiał tak:

Ukrainian President starts using Twitter

Ukrainian President Viktor Yushchenko is Twittering on the Internet, using the social networking site to tell people what he is up to, the country`s UNIAN news agency reported on Tuesday, RIA Novosti reported.

The president`s press secretary said the main purpose of using Twitter is to allow the Ukrainian president to communicate with the public using today’s technology.

Twitter gives each user a home page where they can post short messages of up to 140 characters using the Internet, cell phone text messages, and instant messaging. Anyone can read the posts, which are supposed to answer the question „What are you doing now?”

In mid-2008, some 1 million users had registered with Twitter, including 3,000 Russian speaker

Jaki bełkot puściła w świat Polska Agencja Prasowa, a za nią największe polskie serwisy, wiedzą już chyba wszyscy…

Dominik Szarek wypunktował już „najciekawsze” sformułowania, które pojawiły się w polskich mediach, ale ja też skomentuję.

Mało popularna sieć

Juszczenko umieścił swój blog w mało popularnej sieci „twitter” (http://twitter.com/President_UA).

Jeśli Twitter jest określany jako mało popularny to ja się zastanawiam czym się ludzie tak podniecają od 2006 roku. Jakim cudem każdy zgrzyt w funkcjonowaniu tego mało popularnego serwisu wywołuje komentarze na całym świecie? Dlaczego spece od marketingu politycznego wskazują, że założenie konta prezydenta Baracka Obamy w tym mało popularnym serwisie było świetnym posunięciem?

Według opublikowanego w zeszłym tygodniu raportu Compete.com, ten mało popularny serwis zanotował w styczniu 54 miliony odwiedzin i około 6 milionów użytkowników. Chyba, że teraz „pół naszej-klasy” to już mało popularna sieć…

Brak przemyśleń, zwierzeń i komciów :(((

Wbrew zapowiedziom rzeczniczki i zwyczajom przyjętym w światowej blogosferze, nie ma w nim jednak przemyśleń bądź zwierzeń prezydenta, lecz wyłącznie suche, pisane w urzędowym stylu komunikaty, kopiowane z jego oficjalnej strony internetowej. Czytelnicy nie mają prawa komentowania tych zapisów.

Aby sprostać zwyczajom przyjętym w światowej blogosferze chciałbym teraz tu się zwierzyć i opublikować kilka przemyśleń… ;)

Zauważyliście, że komunikat ukraińskiej agencji prasowej zawierał opis czym jest Twitter? Krótkie wiadomości i odpowiedzi na pytanie „What are you doing now?”. Jakich zwierzeń w 140 znakach oczekiwał autor tej notatki?

Prawdopodobnie nie umie posługiwać się internetem

Prezydenckim blogiem zajęli się także dziennikarze. Wskazali, że Juszczenko prawdopodobnie nie umie posługiwać się internetem, o czym świadczy brak zdjęć dokumentujących takie zdolności.

Eeee? Nie wiem co autor miał na myśli, ale proponuję zrobić takiego flashmoba: skoczmy do Warszawy pod Pałac Prezydencki i budynek Sejmu i sprawdźmy jak polscy politycy potrafią posługiwać się internetem. Ale tym internetem również poza Naszą-Klasą. Speców od politycznych blogów na Onecie możemy zwolnić z testu.

Jak to dobrze, że inni wiedzą jak się posługiwać internetem:

Wpis opublikowany 25 lutego 2009
Tagi: , , , , ,
Kategorie: internet, media, rotfl, twitter, wszystkie

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "„Ukrainian President starts using Twitter” vs „Juszczenko założył blog”"

  1. Widzę, że inni dołączają do szybkiej, nierzetelnej informacji prasowej ;)
    Ale po PAP bym się tego nie spodziewał, w takim wypadku strach jakąkolwiek gazetę otworzyć, już nie tylko włączyć TV na stacji tvn…

    Autor komentarza, czwartek, 26 lut 2009 #

  2. Dzisiaj się liczy wyścig kto pierwszy dostarczy niusa, ale żaden z redaktorów nie jest w stanie od razu zweryfikować słuszność/poprawność własnych, a co dopiero zagranicznych.

    Widocznie musiała zadziałać własna głupota wynikająca z niewiedzy albo celowo zrobiono taki myk.

    Autor komentarza, czwartek, 26 lut 2009 #

  3. @Offtopic. To był najlepszy odcinek IT Crowd :-) It’s wireless. Wymiata.

    Autor komentarza, czwartek, 26 lut 2009 #

  4. To jest smutne i straszne. Co jakiś czas, niestety coraz częściej PAP po prostu kłamie, dobrze, że dostępne są źródła w innych językach i ludzie coraz częściej weryfikują te „fakty” prasowe generowane przez PAP.

    Ja się tylko zastanawiam, za co dostają pieniądze „dziennikarze”, którzy bezkrytycznie dopuszczają takie newsy do publikacji. Paranoja.

    Autor komentarza, czwartek, 26 lut 2009 #

  5. Częstotliwość niekompetencji mediów w temacie dobrze mi znanym zawsze podsuwa mi refleksję: „O ja biedny, czytający na te wszystkie tematy, które nie są mi dobrze znane!”

    Autor komentarza, czwartek, 26 lut 2009 #

  6. Tomek, wszystko fajnie, ale sam popelniasz bledy ;) Flashmob wcale na tym nie polega, co opisales :)

    Pozdrawiam

    Autor komentarza, niedziela, 1 mar 2009 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów