Titanic II
Po ogromnym sukcesie filmu „Titanic” w 1997 roku wiele spekulowano o możliwości nakręcenia sequela. Moim ulubionym motywem była propozycja o roboczym tytule „Titanic 2: Zemsta” w której statek zostanie wyciągnięty z dna oceanu, naprawiony w stoczni, znowu wypłynie w rejs, znowu zderzy się z górą lodową… ale tym razem to lodowiec pójdzie na dno.
Pojawiały się też sugestie, że jednym ze sponsorów mogłaby zostać Coca-Cola – na górze lodowej można przecież łatwo umieścić białe misie polarne popijające napój z butelek o czerwonej etykiecie :) (w latach 1993 – 1997 w okresie świątecznym leciały reklamy z misiami polarnymi).
A tu nagle po 13 latach okazuje się, że ktoś postanowił nakręcić drugą część film o tytule „Titanic II”. Fakt, że produkcja ominęła szerokim łukiem kina i trafiła od razu do telewizji w Australii oraz oszałamiająca ocena 2.2/10 w IMDb mówią dużo o tym filmie.
Fabuła Titanic II
14 kwietnia 2012 roku, w setną rocznicę dziewiczego rejsu RMS Titanic, na tej samej trasie ma wypłynąć jednostka o nazwie… Titanic II. Luksusowy statek wybudowany i wypuszczony w rejs przez pewnego młodego bogacza, którego była dziewczyna akurat pełni rolę sanitariuszki. Jej ojciec lata w tym czasie śmigłowcem nad lodowcami i ma to szczęście zobaczenia jak olbrzymi fragment lądolodu odłamuje się i wywołuje ogólnoatlantyckie tsunami. Zobaczcie tylko:
Titanic II trailer
Ta dramaturgia, ta akcja, ta gra aktorska… od razu widać, że to będzie prawdziwy film katastrofa… tzn. katastroficzny ;)
Film miał premierę 7 sierpnia w australijskiej telewizji, 24 sierpnia trafił na antenę jednej ze stacji w USA. Jeśli film nigdy nie trafi do Polski, to nie rozpaczajcie – na pewno będzie coś ciekawszego do obejrzenia.
PS. Popatrzcie na plakat załączony na początku wpisu. Też widzicie tę smutną twarz na kominie?
Wpis opublikowany 11 września 2010
Tagi: film, titanic
Kategorie: ciekawostki, filmy, Inne, pop, rotfl, wszystkie
Przez moment myślałem, że to Cameron nakręcił sequel Titanica i czekałem, aż pojawią się wnuki Rose…
Jaki ładny redesign. :)
Autor komentarza, sobota, 11 wrz 2010 #
Na początku myślałem, że ten smutny komin to jakaś photoshopowa przeróbka :)
Autor komentarza, środa, 20 kw. 2011 #
Hehe, nie – smutny komin to najprawdziwszy Photoshop Disaster :)
Autor komentarza, czwartek, 21 kw. 2011 #