Pamiętacie o JooJoo (CrunchPad)?

 

Codziennie słyszymy o iPadzie: wczoraj swoją aplikację na iPada wydała firma X, dzisiaj Y, a na akceptację swojej appki czeka już Z. iPad to obecnie najbardziej pożądana nagroda we wszelkiej maści konkursach, a pojawienie się jakiejkolwiek informacji o tym gadżecie wywołuje od razu wielkie poruszenie.

Oczywiście mówi się też czasem o konkurencyjnych produktach. Teraz najgłośniej jest o zbliżającej się premierze Galaxy Tab od Samsunga. Ktoś przebąknie, że Archos zaskoczy wszystkich swoimi nowymi tabletami sprzedawanymi w bardzo przystępnej cenie, eBay i Allegro są zalane chińskimi Ekenami z dziwnymi wersjami Androida ;). Grupka zapaleńców wciąż czeka na Adama od NotionInk.

Natomiast o urządzeniu, które w połowie 2008 zapoczątkowało prace nad internetowymi tabletami, praktycznie się już nie pamięta.

Zróbmy tani tablet internetowy!

W lipcu 2008 roku Michael Arrington rzucił na TechCrunch hasło „We Want A Dead Simple Web Tablet For $200. Help Us Build It.” Założenie było proste: potrzebne jest lekkie, poręczne urządzenie, dzięki któremu będzie można wygodnie rozłożyć się na kanapie i przeglądać strony WWW.

Ciężko sobie teraz wyobrazić, że pierwotny plan zakładał wielką prostotę urządzenia: jeden przycisk do włączenia, dotykowy ekran, pół giga RAM-u, minijacki na słuchawki i mikrofon, głośniczek, kamerka do skype’a, 4GB pamięci flash, jakiś port USB do synchronizacji i komunikacja ze światem przez WiFi. Całość postawiona na Linuksie, który ma zadanie uruchomienie Firefoksa do przeglądania stron. I to wszystko.

Pomysł zainteresował czytelników, ekipa TechCrunch zaczęła tworzyć pierwsze prototypy, pojawiły się firmy, które były gotowe wesprzeć projekt. CrunchPad nabierał rumieńców, wyglądał coraz lepiej i chociaż z pierwotnej ceny $200 zostało tylko wspomnienie (ostateczna cena celowała w granicę $400), to premiera zbliżała się wielkimi krokami.

Aż do momentu, gdy kilka dni przed planowaną premierą okazało się, że pomiędzy ekipą TechCrunch a firmą Fusion Garage doszło do ostrych spięć. Pozwy sądowe, oskarżenia, afery.

The JooJoo zamiast CrunchPada

Fusion Garage zdecydował się kontynuować projekt i sprzedawać tablet bez współpracy z TechCrunchem pod nazwą „The JooJoo”. Przedsprzedaż rozpoczęła się na początku grudnia 2009 roku, a do odbiorców miał trafiać już w lutym. Jak wszyscy wiemy, w styczniu Apple pokazał światu iPada i to na nim skupiła się cała uwaga. JooJoo nie pomogły też opóźnienia w rozpoczęciu sprzedaży.

Pierwsze egzemplarze zostały wysłane do odbiorców pod koniec marca 2010 roku, dosłownie tydzień przed rozpoczęciem sprzedaży iPada. Sytuacji z pewnością nie poprawiła opublikowana kilka dni później informacja o zaledwie 100 zamówieniach przed premierą. W zestawieniu z ponad 300 tysiącami iPadów sprzedanych pierwszego dnia, nie można nawet powiedzieć, że wynik JooJoo wypadł blado.

The JooJoo dzisiaj

O JooJoo wiedzą jedynie nieliczni. Jednym z nielicznych serwisów, który poświęcił produktowi trochę czasu po premierze jest Engadget. Wiadomo, że nie ma szans na jakąkolwiek wzmiankę o urządzeniu na TechCrunchu.

Tablet można wciąż zamówić online za $499 / £319 / €359. Jego ostateczna specyfikacja prezentuje się następująco:

  • 12,1″ pojemnościowy ekran z obsługą multi-touch i rozdzielczością 1366×768
  • Procesor Intel Atom N270 1.6GHz
  • 1GB RAM
  • Grafika oparta na platformie nVidia ION, która pozwala odtwarzać filmy 720p
  • WiFi b/g/n, Bluetooth, kamerka, port USB
  • Bateria pozwalająca na korzystanie z WiFi przez 5 godzin
  • 4GB dysk SSD
  • Waga: 1kg

JooJoo pozostał urządzeniem do przeglądania stron, główną aplikacją jest przeglądarka internetowa. Oprócz tego jest… przeglądarka internetowa i możliwość skorzystania z przeglądarki internetowej do używania innych webaplikacji.

O „popularności” tabletu może świadczyć fakt, że na eBay można znaleźć dosłownie dwie oferty sprzedaży tego urządzenia. Jedną z nich oferta wysłania nowiutkiego urządzenia za dwukrotnie wyższą cenę niż w przypadku zamówienia u producenta. Drugą jest używany egzemplarz w bardzo dobrym stanie, za który jego właściciel życzy sobie £280 i dorzuca jeszcze darmową przesyłkę.

Chętnych brak.

Wpis opublikowany 13 października 2010
Tagi: , , , ,
Kategorie: ciekawostki, hardware, internet, tablety, wszystkie

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Pamiętacie o JooJoo (CrunchPad)?"

  1. Archos 101it chyba sobie sam zamówię :)

    Autor komentarza, środa, 13 paź 2010 #

    • Ja też codziennie zerkam, czy już przypadkiem nie ma możliwości zamówienia. Myślę też o A70IT, bo jestem ciekaw jak się sprawuje 7″ ustrojstwo.

      Autor komentarza, środa, 13 paź 2010 #

    • Ale nie ma pojemnościowego ekranu chyba?

      Autor komentarza, środa, 13 paź 2010 #

    • 70IT i 101IT mają ekrany pojemnościowe. To plus.

      Drugi plus to fakt, że na ArchosFans jest już opisany hack na instalację Android Market na urządzeniach 8. generacji.

      Nic, tylko wyczekiwać na uruchomienie sprzedaży.

      A gdyby 101IT miał jeszcze moduł 3G… ech, miód.

      Autor komentarza, środa, 13 paź 2010 #

    • O proszę, chociaż jak już to bym brał 10 cali.

      Co do 3G to ostatnio zacząłem preferować routerki wifi z 3G ;)

      Autor komentarza, środa, 13 paź 2010 #

    • 10″ przede wszystkim, ale kusi odłożenie trochę drobnych na zakup i przetestowanie też 7″ modelu, a potem pchnięcie go dalej na Allegro. A może by się okazało, że 7″ jest o niebo wygodniejszy? Kto wie.

      Co do netu – w domu tylko i wyłącznie WiFi, nie wyobrażam już sobie powrotu do epoki kabla łupanego ;) Ale w terenie jednak internet po GSM to jest coś przepięknego. Masz przecież też OF, więc wiesz o czym mówię :) I wbudowany modem zamiast tego wystającego cuda na USB to jednak o niebo wygodniejsze rozwiązanie…

      Autor komentarza, środa, 13 paź 2010 #

    • Nie nie :D Miałem na myśli te mobilne routery 3G, cacko 4x4cm i wytrzymuje całkiem sporo a przy okazji internet może iść i do telefonu czy do znajomych w przedziale pociągu :)

      Autor komentarza, środa, 13 paź 2010 #

    • ok, rozumiem. WiFi tethering. Czyli to samo co robi mój Android ;)

      Autor komentarza, środa, 13 paź 2010 #

    • Moja Nokia tego nie potrafi :P

      Autor komentarza, środa, 13 paź 2010 #

  2. waga: 1 kilogram? A wydawało mi się, że mój iPad jest za ciężki ;)

    Autor komentarza, środa, 13 paź 2010 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów