Narzekasz na połączenia PKP?

 

W weekend majowy lecę do Mojej Lady do UK :) Wiadomo jak to z biletami w tanich liniach – bookuje się je na pół roku wprzód, żeby mieć dobrą cenę. Na wiosnę zwykle zmienia się rozkład jazdy pociągów, więc dopiero niedawno mogłem sprawdzić dokładne połączenie. Zwykle przejazd z Lancaster do Liverpool (najbliższe lotnisko obsługiwane przez tanie linie), niecałe 100km w linii prostej, odbywał się z przesiadką w Wigan (trasa czerwona) lub Preston (trasa niebieska) i zajmował maksymalnie półtorej godziny. Od Uniwerku na lotnisko można się dostać w trzy godziny, wliczając zapas na spóźnienie się pociągu czy autobusu na lotnisko. Ale oczywiście ja nie mogę mieć tak dobrze…

Mapka UK

Przylatuję do Liverpoolu 27 kwietnia (piątek) około 21:30, czyli przy dobrych wiatrach około 22 mam już swoje bagaże i wychodzę z terminala, bus z lotniska do miasta jeździ średnio co pół godziny, dojazd zajmuje około 45 minut, czyli przy dobrych wiatrach około 23 jestem w centrum Liverpoolu. Sprawdzam więc pociągi z Liverpoolu, jest sobie jeden z przesiadką na autobus w Preston, czyli teoretycznie najbardziej optymalna trasa. Gdzie problem? Najbliższy pociąg jest dopiero o 7:30 rano… Czyli będzie zwiedzanie Liverpoolu by night :)

No ale mamy jeszcze różową linię na mapie… Tak, to trasa powrotna :) 6 maja, niedziela. Z Lancaster wyruszam busem około 15:30 do Preston, tam wsiadam w pociąg do miejscowości Warrington, gdzie wysiadam na stacji „Warrington Bank Quay”. Tam mam 40 minut na przejście na stację „Warrington Central” (nie jest to aż tak dalego daleko, w 20min wolnym krokiem da się dojść), żeby tam w końcu wsiąść do pociągu jadącego do Liverpoolu i być na miejscu około 18. Znowu 45 minut busem na lotnisko, odlot o 21:55, w Gdańsku w Rębiechowie jestem około 1:30 w nocy. I teraz najlepsze: na 7:45 muszę być w Gdyni na laborkach z informy ;)

Kawał Anglii da się zwiedzić przez dwa dni przeznaczone na sam dojazd, nie? :) Ktoś poleca jakieś punkty warte zwiedzenia w Liverpoolu? Będę miał te 8 godzin, żeby sobie pochodzić trochę :) Stadion F.C. Liverpool nie jest aż tak daleko…

Nie wierzysz w tę trasę? sprawdź sam :)

Wpis opublikowany 11 marca 2007
Tagi: , , , , ,
Kategorie: Bez kategorii

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Narzekasz na połączenia PKP?"

  1. Z doswiadczenia – to o tej godzinie to wolalbym siedziec na stacji i czekac do tej 7:30 ; ) Ewentualnie mozna sprobowac otworzyc yellow submarine przed lotniskiem J. Lennona i tam przekimac troszeczke : D : P i pozniej dopiero podbic do centrum Liverpoolu : ]
    Z ciekawszych miejsc – gdyby godzina byla bardziej realna – to np. Muzemu Beatelsow : )

    Autor komentarza, niedziela, 11 mar 2007 #

  2. Drugą opcją jest łapanie o 23:30 pociągu pod Manchester, prezjazd do Preston i tam koczowanie na ten autobus nad ranem… Chyba jednak wolę w Liverpoolu koczować :)

    Autor komentarza, poniedziałek, 12 mar 2007 #

  3. Ech, masakra z tym nocnym zwiedzaniem. Ostatnio próbowalem Paryż tak oblecieć – nie polecam, później byłem jak dętka. Lepiej jakoś się prześpij przez te 8h, w końcu to noc ;). A tak będzie pamiętał pobyt Lancaster

    Autor komentarza, poniedziałek, 12 mar 2007 #

  4. :)

    Autor komentarza, poniedziałek, 12 mar 2007 #

  5. Ja tam zawsze lubilem jezdzic stopem, wiec osobiscie lapal bym pociag 22.30 i stopa z Preston.

    Autor komentarza, wtorek, 13 mar 2007 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów