Jak w ciągu jednej nocy zarobić 7,5 miliona dolarów, czyli DreamHost się tłumaczy

 

DreamHost opublikował wytłumaczenie jak doszło do tego, że wszyscy klienci dostali wezwania do zapłaty przed czasem. Jak to zwykle bywa, system działał sprawnie – zawinił czynnik ludzki.

DreamHost new record on sales

Taaaak… Josh Jones, czyli człowiek obsługujący system płatności, gdy zobaczył powyższy wykres dzisiaj rano, musiał kilka razy przetrzeć oczy ze zdumienia. A zaraz potem uświadomił sobie, że ma problem…

Na oficjalnym blogu (poprzednio podałem linka do DreamHostStatus.com, zapomniałem, że mają dwa niezależne) opublikowano wyjaśnienia dotyczące błędnych billingów.

I thought to myself, “When did we start upgrading these controllers anyway?”

I couldn’t remember. But, since the biller is super-safe and robust anyway, I went ahead and ran it for 2008-12-31, 2008-12-30, 2008-12-29, 2008-12-28, 2008-12-27, 2008-12-26, and 2008-12-25, just for the hell of it.

Notice Anything?

Don’t feel bad if you didn’t. I kind of missed it myself.

THOSE SHOULD HAVE BEEN 2007!!

(…)

So what happened?

Well, that super-robust and stable biller did what it was programmed to do, it ran as though today was December 31st, 2008!

And what did it see? Well, it saw a whole lot of accounts (essentially all of them) who for some unknown, mysterious reason hadn’t been charged at all for eleven and a half months!

W skrócie po polsku:

Dla osób, które nie przepadają za językiem angielskim, wytłumaczenie w skrócie:

Po wymianie sprzętu na części serwerów okazało się, że moduł obsługujący płatności nie działa poprawnie na platformie 64-bit i od kilku dni nie były ściągane wszystkie opłaty.

Moduł szybko zaktualizowano i uruchomiono ręcznie skrypty odpowiedzialne za billing. Luzik, wszystko poszło sprawnie dla dni od 1 do 14 stycznia 2008 roku. Cacy, koniec pracy.

Ale admin chciał być lepszy i dla pewności chciał uruchomić skrypt dla ostatniego tygodnia grudnia – człowiek nie pamiętał po prostu dokładnie kiedy były wymieniane graty w serwerze, a ponieważ moduł ma zabezpieczenia przed podwójnym naliczaniem opłat i w razie czego nic się nie stanie, to pociągnął skryptem dla kont, które powinny płacić w dniach 25 – 31 grudnia 2008.

Właśnie – gościu wpisał rok *2008* zamiast 2007 i system wyrzucił mu listę osób, które w przyszłe święta będą zalegały za opłacenie serwerów…

…ilu z Was ma konta opłacone dłużej niż na rok?

No to teraz siedzą i zlecają zwroty. W chwili gdy Josh Jones pisał post na blogu, na konta DreamHost spłynęło ponad 7,5 miliona dolarów.

Gościu już chyba nigdy w życiu nie odpali żadnego skryptu bez przeanalizowania tysiąc razy każdego znaku w kodzie…

Updated: Jak wyjść cało z tej wpadki?

Polecam kolejny post Tomasza Skórskiego w którym wytyka błędy popełnione podczas wyjaśniania sprawy nieprawidłowych płatności. Ja bym do tamtej listy (Homer, dowcipki, „stay tuned”) dodał jeszcze linkowanie do fotki sprawcy zamieszania. Zwłaszcza do takiej fotki…

To ten człowiek jest sprawcą zamieszania... ale fotka do kitu

Chociaż szczerze mówiąc, oficjalny profil na stronach DreamHost nie jest lepszy…

DreamHost nigdy nie traktował poważnie kontaktów z klientami (możecie sprawdzić archiwum ich bloga, newslettery itp. nigdy nie dotarłem choćby do połowy tych głupot), ale jednak gdy rozchodzi się o poważne pieniądze, jakaś powaga powinna zostać zachowana…

A ja trzeci rok działam na serwerach Site5… ;)

Banner, 468x60px

Wpis opublikowany 15 stycznia 2008
Tagi: , , , ,
Kategorie: Bez kategorii

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Jak w ciągu jednej nocy zarobić 7,5 miliona dolarów, czyli DreamHost się tłumaczy"

  1. no to trochę chłopaki stracą na pracy i kosztach operacji bankowych… swoją drogą jak to łatwo zgarnąć w stanach parę baniek i zwiać gdzieć, gdzie jurysdykcja stanów nie sięga:)

    Autor komentarza, wtorek, 15 sty 2008 #

  2. O. ta fotka mi umknęla. Wkurzyłbym się jeszcze bardziej. Dzięki.

    Autor komentarza, wtorek, 15 sty 2008 #

  3. Wprawdzie sam dzierżawię hosting na DH (Lanooz nie klęła, czyli chyba jest OK :)), ale ta sytuacja jest tak niezwykła, że w pewnym momencie dla kogoś z zewnątrz naprawdę robi się kuriozalna. Czuję się, jakbym śmiał się z pogrzebu, bo 7,5 mln dolarów to dość potężny „ups”… :|

    Autor komentarza, wtorek, 15 sty 2008 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów