Jak udostępnić partycję systemową w sieci?
Okazuje się, że jest to zbyt proste.
Chwila nieuwagi i przynajmniej setka osób z Twojego osiedla (lub nawet całego miasta) ma dostęp do Twoich dokumentów i zdjęć. Książki adresowej. Profilu Gadu-Gadu (twojego i twojego taty, z hasłami, listą kontaktów). I Skype’a. Nie wspominam już nawet o historii przeglądarki, cookies, zakładkach czy liście ostatnio pobieranych i otwieranych plików. A zawartość katalogów TEMP (400MB) i RECYCLER (3GB) zawsze zaskakuje. I tak dalej i tak dalej.
A czy Ty kontrolujesz co Twoje dziecko udostępnia w sieci?
» Zobacz dodatkowe ilustracje do wpisu «
Wpis opublikowany 1 czerwca 2009
Tagi: bezpieczeństwo, dc, lan, sieci, windows
Kategorie: ciekawostki, internet, it, prywata
No nie przesadzaj… Wiele osób zaznacza blokadę udostępniania katalogu domowego.
A tak nawiasem, trzymanie DaS na partycji systemowej, to głupota. :P
Autor komentarza, poniedziałek, 1 cze 2009 #
Tu akurat był dostęp do wszystkiego. WSZYSTKIEGO. Można przejść po wszystkim, pobrać każdy pliczek.
Autor komentarza, poniedziałek, 1 cze 2009 #
Myślę, że katalog Tibia dużo wyjaśnia
Autor komentarza, wtorek, 2 cze 2009 #
ee… jakim w ogole cudem dziecko ma prawa admina? Dla konta dziecka wycinamy w policy wszystko co moze miec znaczenie przeciez :)
Autor komentarza, wtorek, 2 cze 2009 #
Hehe- wtedy nigdy się niczego nie nauczy ;] Wiadomo, że najfajniej się uczy praktycznie, prawda? ;)
Autor komentarza, środa, 3 cze 2009 #