Czego nie robić w przyszłości
Ostatnie kilka dni minęło pod znakiem walki z komputerami wszelkiej maści i wszelkich właścicieli. Chyba faktycznie zbliżająca się pełnia ma negatywne działanie na e-otoczenie. Anyway, oto kilka postanowień na przyszłość, które postanowiłem sobie zakonotować…
PC vs Notebooki
Nigdy więcej kupowania PieCa. Wszem i wobec ogłaszam, że deklaruję swoje pełne przywiązanie do laptopów. To jest po prostu zupełnie inna klasa, jak to niektórzy mówią higher level.
- Przy laptopach nie masz problemu wtyczki od monitora, którą ktoś tak skutecznie dokręcił do gniazda z tyłu komputera, że 10 minut się męczysz z odkręceniem.
- Laptop nie waży nie wiadomo ile, żeby dołożyć jakąś kartę rozszerzeń po prostu wyjmujesz zaślepkę od PCMCIA i wkładasz kartę. Nie pierniczysz się z wyłamywaniem zaślepek przy PCI. Bo zawsze zostanie Ci mikroskopijny kawałek tej blaszki w miejscu, gdzie będzie przeszkadzał śrubce w zamocowaniu nowej karty.
- Wszystkie porty USB masz w zasięgu ręki, nie musisz używać głupich przedłużek ani wyginać się pod biurkiem, żeby podłączyć pendrive’a.
- No i najważniejsze – notebooki mają zwykle po 2 lata gwarancji z pełnym full-wypas serwisem. Po tym czasie sprzedajesz ten komputer za ~60% ceny i kupujesz nowy z kolejną dwuletnią gwarancją. Standardową sytuacją jest psucie się elementów kompa w miesiąc po upływie gwarancji.
- Skrętka nie rozłączy Ci połączenia pomiędzy dwoma komputerami w odległości 2m twierdząc, że nagle straciła zasięg.
- Skrętka nie powie Ci, że Access Point sąsiada z drugiej strony ulicy ma większą moc niż karta Twojego komputera stojącego wspomniane dwa metry dalej, a przez to nie będzie sugerować przełączenia się do jego sieci.
- Skrętka nigdy nie powie Ci, że Twój Access Point D-Linka odpowiada zbyt wolno i nie chce wpuścić Cię do panelu zarządzania tym urządzeniem.
- Skrętka nie wywinie Ci takiego numeru, że będzie nadawać w sieci tak, żeby była widoczna jakaś sieć bezprzewodowa, ale tak Ci się zakamufluje, że nie będzie jej widać pod żadnym możliwym IP.
LAN vs WLAN, D-Link musi odejść!
Mam gdzieś te wszystkie frazesy na temat „Jak to WiFi jest wielce przyjazne dla użyszkodnika”. Bullshit. Skręta rządzi, skrętka radzi, skrętka nigdy Cię nie zdradzi! Być może moje negatywne podejście jest spowodowane używaniem arcyświetnego sprzętu firmy D-Link…
A tak w ogóle, to komputery są narzędziem szatana. Skubaniec Murphy miał rację z tą złośliwością komputerów… Chyba czas poszukać sobie innego hobby. Może zacznę grać zawodowo w Mysie Patysie? Albo zajmę się grą półsłówek…
Wpis opublikowany 16 marca 2006
Tagi: everything, hardware, komputery, plany, software
Kategorie: Bez kategorii
Komentarze do wpisu "Czego nie robić w przyszłości"