Android Wardrive – bo internet jest wszędzie

Internet jest wszędzie – trzeba go tylko znaleźć. Z zasięgiem GSM/3G w miastach nie ma problemu, ale kto by chciał płacić – lepiej skorzystać z darmowego WiFi. Takiego udostępnianego przez niektóre firmy lub… mniej lub bardziej świadomych użytkowników, których bezprzewodowe routery z jakiegoś powodu pozwalają podłączyć się do sieci każdemu chętnemu. Mapka takich „przyjaznych” miejsc może się kiedyś przydać, a do jej prostego wykonania idealnie nadaje się na przykład telefon z system Android, włączone moduły GSM i WiFi oraz zainstalowana aplikacja Wardrive.

Dwa dni temu zainstalowałem sobie dostępną w Markecie, bezpłatną aplikację Wardrive. Włączyłem GPS w telefonie aby aplikacja wiedziała gdzie w tej chwili jestem, uruchomiłem odbiornik WiFi, wrzuciłem telefon do kieszeni i wsiadłem do tramwaju. Nie ma nawet specjalnie czego ustawiać, po prostu aktywujemy aplikację i ruszamy w teren.

Pierwszego dnia zabawy z włączoną aplikacją pokonałem SKM trasę Gdynia Główna – Gdańsk Å»abianka (kolejka jedzie dość szybko i raczej z dala od domów mieszkalnych), następnego dnia jechałem tramwajem linii 2 z Gdańska Głównego na Przymorze (wolniej i przez większe osiedla, więcej blokowisk w pobliżu – fragment na screenie na początku wpisu). Wardrive wyłapał po drodze i zaznaczył na mapie w sumie 869 sieci bezprzewodowych, w tym aż 85 potencjalnie niezabezpieczonych, czyli takich z których mógłbym spokojnie skorzystać. Nie wiem dokładnie do której mógłbym się bezproblemowo podłączyć, a które stosują np. filtrowanie adresów MAC, ale i tak mam już orientacyjną bazę gdzie w razie potrzeby szukać internetu.

Wystarczy mieć uruchomioną w telefonie aplikację podczas spaceru z psem, przejażdżki na rowerze, jazdy samochodem/komunikacją miejską do pracy aby szybko zbudować sobie pokaźną mapę lokalnych sieci, którą później można łatwo wyeksportować do pliku KML i przeglądać choćby w Google Earth. Na stronie wardrivedb.appspot.com/ można też znaleźć namiary, którymi podzielili się inni użytkownicy tej aplikacji.

Minusy? Jeden zasadniczy: trzeba pamiętać, że taka zabawa daje trochę w kość baterii. Jak pisałem w środę na blipie, miałem uruchomiony moduł GSM, WiFi, działała aplikacja wardrive, przez aktywne połączenie 3G buszowałem po sieci słuchając jeszcze z telefonu muzyki. Momentami pasek stanu baterii przypominał wskaźnik odległości od domu – na moich oczach proporcjonalnie się zmniejszał wraz z upływem czasu jazdy ;)

I tradycyjnie link do marketu:

» Zobacz dodatkowe ilustracje do wpisu «

Wpis opublikowany 22 stycznia 2010
Tagi: android, aplikacje, magic, wardrive, wardriving, web, wifi
Kategorie: android, ciekawostki, gsm, internet, software, wszystkie

Komentarze do wpisu "Android Wardrive – bo internet jest wszędzie"