Tusze XL od HP – mały test (cz.3): druk cz/b
Ostatnia część testów tuszy XL dostarczonych przez Hawlett Packard. Po porównaniu ze zwykłymi pojemnikami oraz wydrukowaniem stosu zdjęć, pozostało jeszcze przetestować jak sprawują się i zużywają podczas zastosowań biurowych, czyli w głównej mierze druku dokumentów.
A przy okazji będzie trochę przydatnych informacji na temat tego jak wylicza się wydajność tuszu.
Jak wylicza się wydajność tuszu
Ponieważ każdy z producentów miał swoje własne procedury, w 2004 roku Międzynarodowa Organizacja Normalizacyjna opublikowała dokument ISO/IEC 19752, który zawierał wytyczne standaryzujące test wydajności.
Na ilustracji dołączonej do tekstu widać dokument zaproponowany przez ISO jako bazę do testów. Pokrycie tuszem wynosi 5% – wliczając tekst z podwójnym odstępem pomiędzy wierszami, prostym wykresem, 1″ marginesem z wszystkich stron i ramką wokół dokumentu.
Test jest więc prosty – bierze się odpowiednią liczbę nowych wkładów, kolejkuje się wydruk masy takich wzorowych dokumentów i zlicza ile stron wypluje drukarka zanim pojemnik zostanie zupełnie opróżniony. Wyniki się uśrednia tak żeby 9/10 tuszy zawsze spełniało te normy.
A wracając do tuszy XL…
Tematem tego wpisu miała być wydajność przy druku biurowym. Faktury, rachunki, zlecenia i temu podobne dokumenty są bardzo zbliżone do dokumentu wzorcowego, więc łatwiej tu wyliczyć koszty druku.
Dla przypomnienia, tabelka z poprzedniego wpisu:
HP 920 Black | HP 920XL Black | |
---|---|---|
Pojemność | 10 ml | 49 ml |
Wydajność (A4) | 420 stron | 1200 stron |
Cena | od 51 zł | od 75 zł |
Koszt wydruku strony | ~ 12 gr | ~ 6 gr |
Warto też pamiętać, że wyniki te dotyczą druku w trybie normalnym. W przypadku trybu Draft (Oszczędzanie, Roboczy itp.), wyniki te można jeszcze bardziej polepszyć, redukując koszt wydruku pojedynczej strony.
A ważne jest to, że jakość dokumentów drukowanych w trybie Draft nie jest dużo gorsza od tych drukowanych normalnie. A w ogromnej większości przypadków spokojnie wystarcza tryb Draft. Ogromna ilość dokumentów zwykle w ciągu kilku dni od wydruku ląduje w segregatorze i przez lata leży tylko w przepastnej szafie księgowej. Nie ma więc problemów z blaknięciem tuszu.
Wpis opublikowany 11 kwietnia 2011
Tagi: hp, test, tusze, wydruk
Kategorie: ciekawostki, hardware, komercyjne, miniblog, wszystkie
Robi wrażenie trochę więcej tuszu a koszty spadają o połowę a przy tym płacisz o 1/2 więcej. Dość opłacalne jeśli chcesz tanio drukować z dobrą jakością.
Autor komentarza, czwartek, 26 maj 2011 #