Nadchodzi czas „zwykłych ludzi” / „normalsów” (?!)

 

Polska blogosfera zmienia się. Mam wrażenie, że blogi zaczną teraz prowadzić tak zwani „zwykli ludzie” i to one zyskają na (prawdziwej) popularności.

(…)

Innymi słowy – blogi pisane przez osoby z branży zsuną się w niszę, tam gdzie ich miejsce. Bowiem sprawy tych wspomnianych „zwykłych ludzi” są kompletnie niepowiązane z wdrożeniem wyszukiwarki Chrome, nową wersją Twittera czy sposobami na handel elektroniczny.

(…)

Świat wygląda po prostu inaczej (oczywiście świat „normalsów”).

Cytaty z „Początku”.

Dotychczas Internetem rządziła sekta „ludzi z branży”. Miała monopol na blogi. Garstka blogów ponoć tworzyła „polską blogosferę”. Na szczęście świat się zmienia i do głosu nareszcie dochodzą „normalsi” (cokolwiek to znaczy).

hę?

Blog.onet.pl chwali się 1 550 736 blogami. Blox dorzuca swoje 144 946. Bloog daje kolejne 483 816. Tenbit: 391 386. Kto wie ile kolejnych posiadają blog.pl, tysiące innych platform? Kto wie ile istnieje jeszcze prowadzonych w zaciszu własnego serwerka?

Dlaczego więc za całą „polską blogosferą” przyjmuje się raptem malutki ułamek wszystkich blogów, blogasków, blogusiów?

Ja zawsze miałem problem z dzieleniem społeczeństwa na „klasę wyższą” i „resztę, zwykłych, normalnych”. Tych „lepszych” i tych „gorszych”. Tych „normalnych” i „normalnych inaczej”.

Przecież już dawno temu prowadzone przez takiego zwykłego człowieka „zapiski zatytułowane „Å»ycie podziemne mężczyzny” stały się na kilka miesięcy najpopularniejszym blogiem w Internecie” (Uwaga TVN).

Czym w ogóle jest „popularność”? Na pewno rzeczą względną. Czymś, o czym można sobie prowadzić nieskończone dyskusje w długie wieczory?

Chyba, że to jakiś błąd platformy blogowej i po prostu wyskoczył jakiś wpis z początków istnienia. Bo przecież „Koniec” już był…

Pozdrawiam,
normals-wannabe

Wpis opublikowany 2 marca 2009
Tagi: , ,
Kategorie: blog, internet, wszystkie

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Nadchodzi czas „zwykłych ludzi” / „normalsów” (?!)"

  1. Sorry, nie oglądam telewizji. Nie mam nawet telewizora, nie słucham radia (no, chyba że lastfm). A co do liczb podawanych przez platformy blogowe – co najwyżej 10 proc. z nich to aktywne blogi (wpis w ciągu ostatnich 30 dni), niestety.

    Autor komentarza, poniedziałek, 2 mar 2009 #

  2. Tomku, podziwiam, też chciało Ci się w ogóle to komentować :) Ktoś tu stracił kontakt z rzeczywistością… normalesów ;)

    Autor komentarza, poniedziałek, 2 mar 2009 #

  3. Ciekawyy wpis…ale kto powiedział ze polska blogosfera to kilka blogow ?

    Autor komentarza, poniedziałek, 2 mar 2009 #

  4. Chyba jestem gdzieś na pograniczu normalności. Z jednej strony nie jestem branżystką,raczej hobbystką i istotą prześmiewczą, zakręconą. Taki obraz siebie tworzę w necie od lat(to znaczy ten,który istnieje naprawdę ale w realu jakoś mniej jest zauważalny,nad czym boleję). Trochę się podśmiewuję ze speców od marketingu, reklamy i takie tam,którzy często piszą nudno i bez polotu… a mają się za blogerów z wyższej półki. Wydaje mi się,że tzw. wielki świat blogów może nieco przygasnąć za sprawą braku zainteresowania osób,które chcą na nich zarobić. A że blog nie służy do zarabiania, to już wiemy, co najwyżej zarabia przy okazji. Jeśli ktoś nie widzi różnicy, to ma problem.

    Autor komentarza, wtorek, 3 mar 2009 #

  5. Ech ta moja stylistyka. No nic, trudno.

    Autor komentarza, wtorek, 3 mar 2009 #

  6. (…)wdrożeniem wyszukiwarki Chrome, nową wersją Twittera(…)

    Uwielbiam jak ludzie wypowiadają się na tematy im nieznane, zachował się jak polski polityk.

    Autor komentarza, wtorek, 3 mar 2009 #

  7. Brawa dla domino00 za zdjęcie klapek z oczu ;-)
    Świat jest piękny i są blogi (blogi a nie serwisy newsowe), które piszą ludzie którzy nie należa do elyty , i uwaga, żeby się z nimi kontaktować nie trzeba używać 10 przykazań PRowca.

    Autor komentarza, wtorek, 3 mar 2009 #

  8. Pawle, Twój komentarz podsumowuje całą dyskusję o „elycie”.

    Tomasz, nie obraź się, ale ten wpis podlega pod tę samą kategorię co wpisy Dominika, Rafiego i Pawła w tym temacie.
    Po prostu żal mi…

    Autor komentarza, środa, 4 mar 2009 #

  9. Odnośnie tych 10% zaproponowanych przez domino00, pewnie zaledwie ułamek jest poswięcony tematyce innej niż internet, WP, technologie itp. itd. i tu przede wszystkim leży problem.

    Autor komentarza, piątek, 6 mar 2009 #

  10. Kiedy dwa lata temu zacząłem się tym interesować, uderzyło mnie, że niektórym osobm piszącym blogi technologiczne wydaje się, jakby oni i ich sfera stanowili rdzeń blogosfery i nie widzą nic poza swoim środowiskiem. Podobne olśnienia trochę to potwierdzają. Sfer (blogo-sfer?) jest cała masa, a gros blogerów nawet nie zdaje sobie nawet sprawy z istnienia tego branżowego środowiska. To jest techniczna nisza. To, że ktoś potrafi bardziej lub mniej wnikliwie opisać zjawiska związane z tym medium, nie oznacza, że jest z nim tożsamy albo że gra tu pierwsze skrzypce. Tak jak tworzenie programu sportowego w tv to nie jest uprawianie sportu, a znajmość branży wydawniczej to nie jest tworzenie kultury.

    Autor komentarza, piątek, 6 mar 2009 #

  11. Zawsze z chęcią czytałem wpisy na pańskim blogu. Poza tym szacunkiem darzę kaznowski.blox.pl i http://www.blog.i-g-k.com. Tymczasem widzę, że zinterpretował pan słowa p. Dominika w zupełnie odmienny od oczekiwanego sposób.

    Autor komentarza, poniedziałek, 9 mar 2009 #

  12. Robercie jak to w odmienny sposób ? jeżeli nie jest to prowokacja to mr. Kaznowski obudził się nagle, że poza branżowymi blogami są także inne popularne pisadła ;) a to jak na jego zawód ładna wpadka :)

    Autor komentarza, wtorek, 10 mar 2009 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów