Jedna Idea i… cytryna?

Tak, tytuł wpisu jest jak najbardziej poprawny i zamierzony. Nie pomyliłem ze sobą tych dwóch cytrusów. Z informacji, które dzisiaj obiegły net, najprawdopodobniej scenariusz będzie jeden: zamiast rozkoszowania się słodkim smakiem pomarańczy, będziemy się krzywić od kwaśnej cytryny.

Odbyła się oficjalna konferencja prasowa Idei i Orange, gdzie wesoło pogadano, pokazano piękne hostessy, porozdawano darmowe startery itp. A potem dziennikarze wrócili do pracy i zaczęli pisać.

I tak, gdziekolwiek dziś nie spojrzeć w komentarze, nowa oferta Idea/Orange wcale nie zapowiada się tak atrakcyjnie, jak się spodziewaliśmy…

Np. Orange Go, który ma zastąpić obecny Nowy POP, ma oferować ceny poza sieć na niezmienionym poziomie (80gr/min, 20gr/SMS), natomiast wewnątrz sieci: odpowiednoi 60gr i 15gr. Czy jest to coś odkrywczego, jeśli popatrzeć choćby na 3gr/SMS w sieci w Heyah, która oferuje te ceny od lutego 2005r.? Co prawda wesoła pani pod „*111” zapewnia, że mój pakiet „SMS za 1gr w Idei” będzie wciąż aktywny, jednak czy pakiety te dalej będzie można zamiawiać – nie wie nikt.

Jedna Idea MIX i Jedna Idea z rachunkiem chyba też zbytnio się nie zmienią. Nowe nazwy to odpowiednio Twój Plan i Twój MIX, natomiast ceny wyglądać mają mniej więcej tak:

• „Usługa Wszyscy i na Wszystko” – bez względu na wysokość abonamentu, ceny plasują się następująco: 0,75zł/min (sekundowe naliczanie), 20gr/SMS.
• „Usługa Orange i Stacjonarne” – tu zaczynają się różnice, w przypadku rozmów wewnątrz sieci. Przy abonamencie 10zł, minuta rozmowy to 0,60zł, a SMS 0,15zł. Przy 200zł miesięcznie na fakturce, minuta kosztować ma 0,35zł a SMS 0,10zł.
• „Usługa Wieczory i Weekendy” – darmowe rozmowy i SMSy w sieci Orange wieczorami i/lub weekendami. Ceny 15zł-30zł-60zł. Nie podano, jaki minimalny abonament trzeba opłacać, żeby móc korzystać z tych usług.

Znajomo, czyż nie? Jak dla mnie, to obniżka cen jest minimalna i można ją było wprowadzić bez całej szopki ze zmianą barw itp. Bo ile tysięcy (milionów?) złotych może kosztować cała kampania reklamowa (tysiące billboardów, spotów w mediach, reklam w prasie, w portalach internetowych itp), przerobienie logosów i wystrojów w grubo ponad tysiącu salonów i saloników Idei w całym kraju, wydrukowanie od zera wszystkich ulotek i broszurek, przerobienie całego serwisu idea.pl czy choćby zamiana nazwy w środku sezonu I ligi polskiej piłki nożnej z Idea Ekstraklasa na Orange Ekstraklasa?

Oby te cenniki, to były tylko przekłamania, które wydostały się w świat, a w poniedziałek rano, mój nowy operator Orange mnie mile zaskoczył.

Czego sobie i Wam życzę.

Wpis opublikowany 17 września 2005
Tagi: everything, fuzja, gsm, idea, opinie, orange
Kategorie: Bez kategorii

Komentarze do wpisu "Jedna Idea i… cytryna?"