Błyskawiczne przelewy międzybankowe BlueCash (wpis sponsorowany)

 

Wpis ten, wraz z banerem w prawej kolumnie, jest częścią kampanii reklamowej przeprowadzanej przez sieć Blogvertising. Za zainteresowanie się usługą zostanę wynagrodzony. Treść wpisu zależy tylko ode mnie.

Chociaż staram się śledzić sytuację na rynkach okołobankowych, to informacje o BlueCash, chociaż usługa działa to już od grubo ponad pół roku, jakoś wciąż mnie omijały i dopiero teraz miałem okazję się z tym zapoznać. A usługa mimo wszystko ciekawa i celująca w pewną niszę.

Transferowy ELIXIR

W Polsce przelewy międzybankowe są realizowane bardzo sprawnie dzięki mechanizmowi ELIXIR i w większości przypadków przelewane środki znajdują się na koncie odbiorcy już kolejnego dnia roboczego, ale i tak zdarza się, że potrzebujemy prawie natychmiastowego przelewu. Często w tym momencie następuje nerwowe szukanie znajomych, którzy również mają konto w tym samym banku co odbiorca płatności i prosimy o szybki przelew, ale z różnych powodów nie zawsze uda się coś takiego załatwić.

Wyobraźmy sobie, że mamy konto w banku BGÅ», jest godzina 12.34 i chcemy coś zamówić w firmie posiadającej konto np. Millenium. Jeśli szybko przelejemy pieniądze, to procedura przygotowywania zamówienia ruszy jeszcze dzisiaj i w efekcie dostaniemy towar szybciej. Leci przelew i czekamy na potwierdzenie. I tu pojawia się zgrzyt: według tabeli sesji ELIXIR, najbliższe przelewy z BGÅ» będą dokonywane dopiero o 15:30. Millenium przyjmie płatność o godzinie 16:00, ale o tej godzinie księgowa/inny pracownik firmy wsiada do samochodu i jedzie do domu. Gdyby przelew dotarł od razu, zamówienie pewnie by było jeszcze zrealizowane tego samego dnia, a być może i kurier by już je odebrał i towar byłby w drodze do Ciebie.

Jak więc działa BlueCash

BlueCash działa na zasadzie pośrednika finansowego umożliwiającego przyspieszenie wykonywanie przelewów pomiędzy różnymi bankami. Wykorzystuje do tego fakt, że przelewy wewnątrz danego banku są realizowane momentalnie.

Wysyłamy więc przelew niejako najpierw na konto BlueCash znajdujące się w tym samym banku co nasz, a następnie system wysyła identyczną kwotę z „swojego” konta znajdującego się w tym samym banku co konto naszego odbiorcy.

Koszty

„Pośrednik finansowy” zwykle kojarzy się z nielubianym terminem „prowizja”, zwykle połączonym z przymiotnikiem „wysoka”. Tu całkiem pozytywne zaskoczenie – stała prowizja rzędu 1zł jest do przełknięcia. Brak procentowego wyliczania prowizji to nie tylko pewna oszczędność, ale i łatwiej ją uwzględnić przy planowaniu przelewu. Prowizja może zostać potrącona z kwoty przelewu lub opłacona osobno przez SMS Premium za 1,22zł.

Warto też zwrócić uwagę na to, że w większości przypadków nie płacimy za przelewy wewnątrz jednego banku, więc prowizja pobierana przez BlueCash jest +/- równa temu, ile byśmy zostawili w banku przy przelewie do innego banku.

Rozwiązanie idealne?

Niestety, takich chyba nie ma. Przeglądając listę obsługiwanych banków widzę niestety, że nie do wszystkich banków da się wykonać taki błyskawiczny przelew. Brakuje obsługi przelewów wychodzących z BlueCash do BZWBK, PKO/BP, Inteligo czy Citibanku.

Chociaż gdyby się bliżej przyjrzeć tej tabeli, to nie do końca wiadomo czy te banki są obsługiwane czy jednak nie ;)

Tak czy nie? :)

Wpis opublikowany 14 czerwca 2009
Tagi:
Kategorie: ciekawostki, internet, komercyjne, wszystkie

Zobacz również:

Komentarze do wpisu "Błyskawiczne przelewy międzybankowe BlueCash (wpis sponsorowany)"

  1. Wygląda całkiem ciekawie, ale jeszcze nigdy chyba nie paliło mi się aż tak bardzo, żeby musieć zrobić przelew „już teraz”, a płacąc przelewem w różnych firmach często jest opcja wyboru „platności online” (tak, konkurencji), która nic nie kosztuje, a też jest natychmiastowa ;]

    Autor komentarza, niedziela, 14 cze 2009 #

    • Mi się paliło i to bardzo. Miałam zapłacić natychmiast za studia, bo inaczej kochana Pani w dziekanacie skreśliłaby mnie z listy studentów. Przelałam kaskę przez BlueCash z Milennium do PKO. Po 3 minutach mieli zaksięgowane środki na koncie. Oczywiście mogłam iść do PKO i wpłacić kasę, ale Uniwerek to konto firmowe a wpłata na takie konto to z 10 zł. Dlatego dla mnie BlueCash to bomba i ma wielki potencjał.

      Autor komentarza, środa, 17 cze 2009 #

  2. Zgadzam się, że wygląda ciekawie – pytanie czy jest warte świeczki. Znaczy czy opłaca się płacić 1 zł za wątpliwe przyspieszenie przesyłki towaru – przecież i tak najwięcej do gadania ma firma kurierska ;-)

    A ja najczęściej na przykład kupuję towary wieczorem i zlecam przelewy, które są realizowane przy porannej sesji ELIXIR-a, nie wiem czy takie rozwiązanie było by mi potrzebne – choć warto wiedzieć, że istnieje.

    Autor komentarza, niedziela, 14 cze 2009 #

  3. Tak jak piszecie, zwykle ELIXIR wystarcza, ale mogą się trafić sytuacje, gdy taka usługa się przydaje. Jak wspomniałem we wstępie, usługa skierowana raczej do pewnej niszy.

    Równie dobrze można również podskoczyć do oddziału banku odbiorcy i tam wpłacić gotówkę bezpośrednio, chociaż mi osobiście chyba nie chciałoby się biegać/jeździć po mieście, gdy można to załatwić za złotówkę siedząc przed monitorem… ;)

    Podany w tekście przypadek tych dwóch banków i godzin pracy pani księgowej to oczywiście tylko jeden z setek możliwych przypadków, ale jednak się może trafić. Można też sobie wyobrazić płatności w piątek – najbliższa sesja dopiero w poniedziałek, a odbiorca pracuje w sobotę i procedura mogłaby już ruszyć w weekend.

    Na pewno nie jest to usługa, bez której nie da się obejść, ale jako przydatna ciekawostka…

    Autor komentarza, niedziela, 14 cze 2009 #

  4. A co z bezpieczenstwem takich przelewow? Mi sie „posrednik finansowy” kojarzy z tymi wszystkimi punktami tanich oplat za rachunku, czyli potencjalnymi opoznienionymi przelewami czy nawet naglym zniknieciem kasy (patrz: programy typu TVN Uwaga i inne). Co bank to bank…

    Autor komentarza, niedziela, 14 cze 2009 #

    • Niby racja, pośrednik to zawsze kolejne ryzyko. BlueCash to usługa firmy Blue Media SA, która jest raczej dość pewnym podmiotem. Jeśli mnie pamięć nie myli, to oni stoją za systemami doładowań komórek pre-paid, które są używane przez banki (a na pewno często widuję tam ich logo, komórkę ładuję od pewnego czasu wyłącznie online). Kokos.pl to chyba też ich projekt. „Trochę” więc na rynku płatności online działają i raczej nie powinni nagle zniknąć…

      Autor komentarza, niedziela, 14 cze 2009 #

    • Z tego co jest napisane na Kokos.pl (https://kokos.pl/index.php?strona=o_kokos_pl) to dopiero po utworzeniu serwisu i po audycie wżenili się w projekt czy go przejęli.
      BlueMedia istotnie zaczynała od doładowań ale teraz to nawet sami tworzą serwisy internetowe – w zasadzie taki kombajn się z nich zrobił. Co nie zmienia faktu że BlueMedia na pewno jest pewnym podmiotem – w końcu z ich usług korzystają i banki, i operatorzy telefonii komórkowej.

      Autor komentarza, niedziela, 14 cze 2009 #

    • Dzięki za sprostowanie. Gdzieś dzwoniło „Bluemedia = Kokos”, ale nie do końca wiedziałem w którym kościele…

      Autor komentarza, środa, 17 cze 2009 #

  5. Wstyd Tomku, że nie znasz produktu z własnego podwórka ;)

    O ile pamiętam w BlueCash nie jest tak kolorowo jak piszesz. Główny przekręt w Twoim artykule to opłata w wysokości 1zł nie dotyczy mBanku i MultiBanku, gdzie chyba spora część Internautów posiada konto. Za to jest „2.5% kwoty przelewu doliczone do przelewu”

    Kiedyś chciałem spróbować, ale jedno konto w mBank ;), a drugie w banku nieobsługiwanym. Wstyd, ponieważ automatycznie zniechęca to nowych klientów.

    Autor komentarza, poniedziałek, 15 cze 2009 #

    • Racja, racja. Zabrakło tu wzmianki o % prowizji w mBanku i MultiBanku. Zaraz poprawię.

      Autor komentarza, środa, 17 cze 2009 #

  6. Z tą ZŁOTÓWKĄ to tylko pozornie drogo … Zauważcie, że w BlueCash.pl wykonujecie przelew wewnątrzbankowy, który z reguły jest BEZPLATNY. Tak naprawdę za tę samą cenę – 1 PLN – można wykonać w banku tradycyjny przelew do innego banku. Przykład: http://bzwbk.pl/_items/doc/taryfa_dla_ciebie.pdf „na rachunek BZWBK – bez opłat, na rachunek w innym banku 1 PLN” Pzdr.

    Autor komentarza, poniedziałek, 15 cze 2009 #

  7. Ja współczuję osobom, które muszą placić za przelewy międzybankowe – polecam zmianę banku na taki, który nie zdziera z klienta :]

    Autor komentarza, poniedziałek, 15 cze 2009 #

    • Pokaż mi bank, który ma przelewy miedzybankowe za 0 PLN na stałe, bez ograniczenia wiekowego w standardowej ofercie. Thx. Pzdr.

      Autor komentarza, poniedziałek, 15 cze 2009 #

    • Hmm… ING Direct? Fakt, nie jest „bezterminowo”, niemniej za każdym razem kiedy kończy się „ważność” pojawia się nowy regulamin z nową datą… W sumie nie rozumiem takiej zagrywki bo równie dobrze możnaby usunąć taki zapis i w razie potrzeby wprowadzić nowy regulamin z odpowiednią opłatą – tutaj nie ma umów czasowych w przypadku których zmiana regulaminu jako powód zerwania umowy mogłaby być korzystna dla klienta. Z tego co mi wiadomo mBank chyba też ma darmowe przelewy…

      Autor komentarza, poniedziałek, 15 cze 2009 #

    • Dzieki .wu! Niemniej jednak uważam, że większość Banków nie ma bezpłatnych przelewów do innego banku, tym samym z BlueCash „nie wieje” przesadną drożyzną. Co innego w przypadku mBanku i Multibanku – to chyba jest jednak uzależnione od płatnego mTransferu 2% http://www.mbank.pl/przewodnik/tpio/index.html#tabs=3 „opłata za przelew przychodzący mTRANSFER 2% wartości przelewu min. 0,01 zł” Jak tak na szybko liczę to BlueCash-owcy mają z przelewu na 100 pln tylko 0,50 pln dla siebie Pzdr.

      Autor komentarza, poniedziałek, 15 cze 2009 #

    • Jeśli są darmowe przelewy, to pewnie są opłaty za prowadzenie konta. Jeśli nie ma takiej opłaty, to pewnie korzystanie z karty płatniczej jest płatne. Jeśli i tak nie, to na pewno się wkrótce jakaś forma płatności pojawi, bo za darmo to można tylko w łeb dostać na ulicy :)

      1 zł nie jest aż taką straszną kwotą, którą bym musiał przemyśleć tysiąc razy zanim bym podjął decyzję o skorzystaniu z oferty.

      Autor komentarza, środa, 17 cze 2009 #

  8. Nie wiem czemu podlinkowałeś do lokat i innych ‚dziwnych’ rzeczy… eKonto w mBanku też jest za darmo (http://www.mbank.pl/przewodnik/tpio/ekonto.html ). Dokładając – alior bank też ma za darmo konto + przelewy (platna jest jedynie karta 3zl/miesiac). Wiecej mi sie nie chce sprawdzac, ale raczej w kilku bankach mozna napotkac darmowe konto + darmowe przelewy…

    Autor komentarza, poniedziałek, 15 cze 2009 #

    • Nie chodziło o eKonto tylko o opłatę za mTransfer, taki jak w BlueCash – bo chyba tak to działa. Pzdr.

      Autor komentarza, poniedziałek, 15 cze 2009 #

    • Przepraszam – tory myślowe skierowanem w strone „darmowe przelewy międzybankowe oparte o elixir”.
      A mTransfer to chyba jednak nie to samo, niemniej przyznaję, że średnio orientuję się w ofercie mbanku :(

      Autor komentarza, wtorek, 16 cze 2009 #

    • Wiesz co w BlueCash jednak jest podłączony mTransfer jako płatnosc przychodząca a więc 2% z kwoty przelewu wędruje do Banku.

      Autor komentarza, wtorek, 16 cze 2009 #

  9. Nie wiem jak Wy, ale ja mam eKonto i izzyKonto w mBanku i mam przelewy do każdego banku w PL za darmo, kartę za darmo i prowadzenie konta za darmo :)

    Autor komentarza, piątek, 19 cze 2009 #

  10. Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę, że w usługach finansowych (a i pewnie w większości branż) nie istnieje takie pojęcie jak „za darmo”. Jeśli nie ma opłat za konkretną usługę, to są one wliczone w inne usługi. Owszem, z perspektywy użytkownika, pewne usługi wydają się darmowe, bo nie płacimy za nie bezpośrednio. Jednakże w końcowym rozliczeniu, gdzieś za nie w końcu płacimy, ponieważ żaden bank czy też pośrednik finansowy nie jest instytucją charytatywną i po prostu musi zarabiać.

    Co do BlueCasha, prowizja procentowa za przelewy z mBanku i MultiBanku (pamiętajmy, że oba banki należą do grupy BRE Banku) wynikają z 2 rzeczy: zastosowanej technologii (mTransfer, multiTransfer) oraz z nieelastyczności tych banków – po prostu one nie zgodzą się na rozliczenie kwotowe – i już. BlueCash nie będzie dopłacał do interesu – więc mając do wyboru usunięcie przelewów z tych banków z oferty, woli je udostępnić na zasadach rozliczenia procentowego. W tej chwili – przy kwocie maksymalnej – czyli 4000 zł, prowizja wynosi 100 zł. To dużo, ale nie da się mniej, a czasem – gdy ktoś ma przysłowiowy „nóż na gardle” – to najszybsze rozwiązanie.

    Autor komentarza, środa, 1 lip 2009 #

  11. no faktycznie Ciebie omijały ;)

    tyle razy narzekałem na Bluecash’a, że nie wiem jak bardzo mnie musiałeś ignorować, że Ciebie ominęły :P

    Autor komentarza, wtorek, 7 lip 2009 #

  12. Muszę przyznać że przygodę z tym systemem miałem na samym początku jego istnienia, wtedy kiedy jeszcze nie był na zbyt popularny, działało to już wtedy nawet dobrze, co mi utkwiło w pamięci to to że było za darmo, nie było opłat, choć nie do końca płaciło się chyba 1zł za przelew, już wtedy stwierdziłem że to fantastyczne narzędzie, bo czasami sprzdaję coś wieczorem i chce odrazu otrzymać zapłatę.

    Nie ukrywam że przydało by się więcej tego typu systemów na rynku co zrodziło by konkurencję jak wiadomo konkurencja sprzyja rozwijaniu usług ;-)

    Autor komentarza, niedziela, 6 paź 2013 #

Robisz zakupy w internecie?
Pomagaj ZA DARMO przy okazji
4000 organizacji społecznych i ponad 1000 sklepów